Zagłębie Sosnowiec

Mecz z Jagą, wydaje się być gwoździem, który zepchnie nas w tabeli na dalszą pozycję pozbawiając resztki nadziei na awans. Będzie to też chyba pierwszy mecz, w którym piłkarze zagrają bez obciążenia koniecznością wygranej, wprawdzie walka o główny cel jeszcze nie jest przegrana, ale po fali fatalnych występów niewielu będzie optymistów, którzy będą wierzyć w zwycięstwo naszego Zagłębia.

A z drugiej strony myślę, jak i zapewne piłkarze, że mecz się jeszcze nie odbył, a 3 pkt będą do zdobycia w Białymstoku, dla wielu z nich będzie to ostatni mecz w barwach Zagłębia i wierzę w to, że mają przysłowiowe „jaja” i powalczą, a to chyba jest dla nas kibiców najważniejsze.

Oby tym razem było inaczej, oby w Białymstoku wyszła na murawę drużyna, która chce walczyć i zagrać, o coś więcej niż tak potrzebne punkty, a natomiast o odbudowanie nadwątlonego zaufania do piłkarzy i trenera.

Niech prorocze będą słowa Dawida Skrzypka, który odpowiedział na pytanie
„daroo”- Ile wygramy z Jagą i dlaczego tak dużo?
„.... Może kibice nie wierzą, ale my wierzymy. Nie liczą się jednak rozmiary zwycięstwa. Wygrajmy 1:0”

Trochę się cieszę, że runda jesienna dobiega końca, ale latem miałem nadziej i wierzyłem, że tym składem można powalczyć o ekstraklasę, okazuje się, że niektórzy są bardzo słabi i to nie tylko fizycznie czy technicznie, ale przede wszystkim mentalnie. Szkoda tylko, ze do wiosny tak daleko, ale moze to dobrze bo może wystrczy czasu na to by zobaczyć wiosną "nowe" Zagłębie, które będzie grać o to by wiosna 2006, była wiosną, na którą od wielu lat czekamy i zakończy się wielkim sukcesem sportowy, organizacyjnym i kibicowskim.

CZY WYGRYWASZ CZY NIE......

bardzo ladny wstep MarcelZS,

obstawiam wygrana Zaglebia...a wiec dalej stoje przy swoim.wygramy bo Zaglebie to druzyna nieobliczalna i przewrotna:).

z reszta kilka dobrych argumentow podal MarcelZS, wiec niechce sie powtarzac.

ps, Marcel, jak juz wygramy mam na ta okazje przygotowane specjalne piwko:) Ta malutka buteleczka 0,3 pochodzi z Arabii, wiec nie podam wam nazwy tego piwka...czeka juz na ten mecz kilka tygodni.

ZAGLEBIE DO BOJU!!!

Mecz w ktorym wydaje sie ze punkty juz sa podzielone! Chociaz tak samo wydawalo nam sie przed meczem z Polkowicami... :evil:
Mimo wszystko nie wierze w cuda wianki, kolejne obietnice, wierzenia zawodnikow....
powiem krotko:
Jagiellona - Zagłębie 6-0
Chociaz poczatkowo obstawialem 9-0!
Na ta chwile jestesmy tak slabiutcy ze az mi nas zal...

Mój typ 4:0..., a z Marcinem na bramce 8:1

Jage to na dzisiaj i u siebie byśmy nie rozklepali.. ale choinka go wie.. takie Polkowice ucierają nosa największym cwaniakom drugiej ligi, a nie radzą sobie z beniaminkami..

Martwi brak Dzenana w obronie DLACZEGO AKURAT TERAZ! to będzie WSTRZĄSAJĄCE!! :shock:

i w ogóle niech już spadnie 2 metry śniegu.. niech ta jesień już się kończy - zresztą sam dzisiaj widziałem - w sklepach już są święta :lol:

jagiellonia - Zagłębie 1:2

a co 8)

Również 2-1 oczywiście dla Nas ... niepoprawny optymizm, wiara do końca,wiara w cuda ??? Niewiem co to jest ale tak Mi się wydaje :twisted:
Jedziemy wszyscy oczywiście... !!! :twisted:

Mam nadzieję, że przynajmniej tym razem chłopaki nie zabalują dzień przed meczem. Ja aż tak pesymistycznie nie podchodzę do tematu i myślę, że jak przegramy to jedną, może dwiema bramkami. Chociaż chodzi mi po głowie remis 1:1 lub 0:0 , bo 2 liga to bardzo dziwna liga i nie takie rzeczy się zdarzały i zdarzać będą. Nie będzie dramatu, ale liryki też bym nie oczekiwał.

serce 0-1
rozum 5-1

chciałbym abysmy ten mecz wygrali bowiem porazka spycha nas na bardzo nei korzystna pozycje i duza strata do czolowki , ktora moze okazac nie do odrobienia

Jagiellonia taka dobra nie jest, popatrzcie na jej ostatnie wyniki. My tez słabo, ale może ostatkiem sił podejdą ambicjonalnie do tego meczu nasi piłkarze, bo to już ich ostatnia szansa przez wyjebaniem z roboty :lol: A Jaga podobnie jak my czeka już na zimę, bo końcówka sezonu też im nie wychodzi. Może i to niepoprawny optymizm, ale sądze, że sprawimy niespodziankę, która znowu nie będzie aż taką niespodzianką w Polsce, tylko że u nas panuje taka mentalność, że jesteśmy najgorsi, najsłabsi. 9:0, 8:1 :shock: Może jeszcze dwucyfrówkę k***a wytypujecie, Jaga to nie Barcelona. W najgorszym wypadku przegramy 2,3 golami.

Wally napisał(a):W najgorszym wypadku przegramy 2,3 golami.

Pogadamy po meczu... :) Gdyby Kujawiak byl skuteczny...
KSZO bylo z nami skuteczne! Chociaz z Jagna dostalo 6-0...

Nieno - w sercu zawsze jest nadzieja ale rozum podopowiada tylko jedno...

Wally napisał(a):Jagiellonia taka dobra nie jest, popatrzcie na jej ostatnie wyniki. My tez słabo, ale może ostatkiem sił podejdą ambicjonalnie do tego meczu nasi piłkarze, bo to już ich ostatnia szansa przez wyjebaniem z roboty :lol: A Jaga podobnie jak my czeka już na zimę, bo końcówka sezonu też im nie wychodzi. Może i to niepoprawny optymizm, ale sądze, że sprawimy niespodziankę, która znowu nie będzie aż taką niespodzianką w Polsce, tylko że u nas panuje taka mentalność, że jesteśmy najgorsi, najsłabsi. 9:0, 8:1 :shock: Może jeszcze dwucyfrówkę k***a wytypujecie, Jaga to nie Barcelona. W najgorszym wypadku przegramy 2,3 golami.

kszo pojechalo z nami 3-0 a kilka kolejek wczesnie jaga rozbiła wysoko kszo wiec nie sadze by było rózowa zwłaszcza z nasza obrona :) jak sie na nas "siadzie" to jest dziurawa jak szwajcarski ser

ale badzmy dobrej mysli :)

Widzę, że już tylko niepoprawni optymiści pozostali na powierzchni. Na szczęście nie jestem osamotniony i jest tu jeszcze parę osób, które tak jak ja wciąż MAJĄ NADZIEJĘ.

ps. nie róbcie zbyt wcześnie pogrzebu z tego meczu...

Czy Wy wszyscy "kibice" pamietacie rok 1991 i baraz z Jagiellonią o I ligę ? Jeśli nie, to Wam przypomnę. Przegraliśmy w pierwszym meczu na Ludowym 0:2 i szanse na I ligę były przed drugim meczem może 1 %. Ale w rewanżu było też 0:2 tylko, że dla Zagłębia ! No i karne 2:4, które dawały Zagłębiu I ligę.
Dlatego nie przekreślajcie tych chłopaków, bo podtrzymujecie ich na duchu jak cholera. Jeszcze nie wyszli na boisko, a już jest jakieś 8:1 czy 9:0. Czy Wy wszyscy powariowaliście ?
A jeśli już chcecie reasumować sezon jesienny, to nie zapominajcie, że wkład w taką pozycję w tabeli mamy też my "kibice". To co muszę wysłuchiwać na trybunach na nich w czasie meczu, to żadna dla nich pomoc i atut własnego boiska.
Byłem parę lat temu na meczu Chelsea jak jeszcze nie było Abramowicza. Chelsea przegrała u siebie, ale w czasie meczu każde dobre zagranie, to były oklaski, które podtrzymywały tych chłopaków na duchu. Jak tracili bramki - nie było gwizdów. A po meczu kibice im podziękowali brawami. Oczywiście następnego dnia na ulicach i w prasie nie zostawiono na nich suchej nitki, opisując poszczególnym zawodnikom każde złe zagranie, ale to było po meczu, bo na nim kibice robili wszystko, aby atut swojego boiska był rzeczywiście 12-stym zawodnikiem. A my co ?
Oczywiście wielu z Was na mnie najedzie, ale jeśli "rzucacie w nich obelgami" zastanówcie się czy sami nie macie nic na sumieniu siedząc na Ludowym. Pracuję z kibicem Ruchu Chorzów, który mówi, że Jaga też nie jest w najwyższej formie i stawia naszą porażkę 2:1. A skąd u "prawdziwych kibiców Zagłębia" takie prognozy 9:0 czy 8:1 tego nie rozumiem.

Marek

Obawiam się że piłkarze Jagi poprawią sobie humory po ostatnich porażkach kosztem Zagłebia. W przeciwieństwie do naszych tam jest jednak większa grupa piłkarzy którym zależy na awansie.
moje typy
remisujemy 0:0 - warunek broni Robert i rozgrywa najlepszy mecz rundy.
przegrywamy 0:2 lub wyżej - jeśli w bramce stanie Marcin.

5-0 w plecy