Przyszłość Zagłębia

[Adam1906]

Nowym sponsorem Zagłębia Sosnowiec została firma Eberspaecher. Szkoda, że polski oddział a nie centrala z Niemiec

Notabene przychody tej firmy za 2016 rok to kwota 4,324 miliarda EURO.

[tork]

Pytanie ile osób by się udało zgromadzić, bo "najwierniejsi z wiernych", którzy są w stanie zmobilizować większy tłum do protestu się nie przyłączą. Może sensowniej by było, żeby osoby, które mają facebooka zaczęły pisać do Chęcińskiego wiadomości pod jego postami. Zasięg szeroki, a wiemy, że król Sosnowca obok tego medium nie przechodzi obojętny.

Pytanie ile osób by się udało zgromadzić, bo "najwierniejsi z wiernych", którzy są w stanie zmobilizować większy tłum do protestu się nie przyłączą. Może sensowniej by było, żeby osoby, które mają facebooka zaczęły pisać do Chęcińskiego wiadomości pod jego postami. Zasięg szeroki, a wiemy, że król Sosnowca obok tego medium nie przechodzi obojętny.

Trafiłeś w sam środek tarczy Jeżeli chcecie wiedzieć właśnie to, co zaproponowałeś, bardzo by Jose Arkadio zabolało. Oj bardzoooo...

Więc.... pisać Panie i Panowie

W podstawówce pisałem do Mikołaja listy z prośbą o prezenty, nawet rysowałam rysunki...do dziś czekam i nie tracę nadziei...Bądźmy poważni, na fejsbuku możecie zaprosić Arkadiusza na grillowe rewolucje, a nie łudzić się, w/w zechce prowadzić merytoryczną dyskusję na tematy związane z zarządzaniem miejską spółką, zwlaszcza w sposób urągający podstawowym zasadom ekonomii i marketingu. Chyba, że ktoś preferuje formułę" mówił dziad do obrazu". Tylko bezpośredni i regularny nacisk najlepiej odpowiednio nagłośniowy w mediach może skruszyć beton. SKZS już wypracowało wzorce, raptem w kilkanaście osób.

[August]

Nowym sponsorem Zagłębia Sosnowiec została firma Eberspaecher. Szkoda, że polski oddział a nie centrala z Niemiec

Notabene przychody tej firmy za 2016 rok to kwota 4,324 miliarda EURO.

Eurovia Vinci też jest sponsorem Zagłębia.Jakby umowa opiewała na większą kwotę to by Prezes
z Prezydentem zrobili duży szum. Ale nie o to chodzi. Zagłębie powinno mieć kilkudziesięciu drobnych sponsorów, od których byłaby większa suma.

[django]

Tu nawet nie chodzi o merytoryczną dyskusję, bo o taką trudno z człowiekiem, dla którego klub jest prywatnym folwarkiem jego i kolegów. Jeżeli na czymś zależy Chęcińskiemu, to na piarze, a Facebook jest dla niego podstawowym medium służącym promocji wizerunku. Publiczne okazanie niezadowolenia właśnie tam może przynieść lepsze efekty niż kuluarowe rozmowy i liczenie na to, że zostaną one obiektywnie przedstawione przez w większości przychylne Chęcińskiemu media. Oczywiście nie liczę na to, że nagle dzięki FB Chęciński pozbędzie się kliki rządzącej Zagłębiem, ale może wpłynąć na Jaroszewskiego, żeby przestał kompromitować Zagłębie, albo przykręcić śrubę na egzotyczne transfery Stankowi. A to już by było coś...

[slawekchicago]

Nie zyje newsami o kolejnym mniejszym sponsorze , bo nie dam sobie zamydlic oczu ( swoja droga ciekawe jaka prace na rzexz miasta wykonala ta firma skoro nagle zainteresowala sie Zaglebiem , bo do tej pory tak to wygladalo COS ZA COS ) DLA MNIE PRZYSZLOSCIA ZAGLEBIA JEST MECZ Z gEJKSA i nie wiem jak ale Dudek i pilkarze MAJA GO WYGRAC ...NIC DODAC NIC UJAC . DWA TYGODNIE CZASU NA PRZYGOTOWANIE EKIPY NA TEN MECZ . GUZIK MNIE INTERESUJE JAK . TRENINGI Z PILKA CZY NA SILOWNI , SPARING OTWARTY CZY ZAMKNIETY , W WIELKA SOBOTE 3 PKT NA BUKOWEJ TYM BARDZIEJ ZE CALA POLSKA BEDZIE TO WIDZIALA !!!

[STACH PL]

Pytanie ile osób by się udało zgromadzić, bo "najwierniejsi z wiernych", którzy są w stanie zmobilizować większy tłum do protestu się nie przyłączą. Może sensowniej by było, żeby osoby, które mają facebooka zaczęły pisać do Chęcińskiego wiadomości pod jego postami. Zasięg szeroki, a wiemy, że król Sosnowca obok tego medium nie przechodzi obojętny.

Trafiłeś w sam środek tarczy Jeżeli chcecie wiedzieć właśnie to, co zaproponowałeś, bardzo by Jose Arkadio zabolało. Oj bardzoooo...

Więc.... pisać Panie i Panowie

No to piszemy pod każdym postem prezydenta: "Jaroszewski i Stanek muszą odejść"

[novack]

A może też jakieś ciekawe memy do napisu dołączyć? Materiału Pan Prezes dostarcza pod dostatkiem, np. jak Gracjanowi dyktuje treść protestu, albo jak Gracjan odczytuje Panu Prezesowi treść przepisu o młodzieżowcach, lub moment podpisania kontraktu z Alexem, który legitymuje się paszportem ... Polsatu

[tork]

Jeżeli na czymś zależy Chęcińskiemu, to na piarze, a Facebook jest dla niego podstawowym medium służącym promocji wizerunku.

Sarkazm, ironia, kpina, szyderstwo-ile już tego było. Skutek jest ten sam- bez zmian. Może nawet prezydent poczyta i poogląda sobie rano przy kawie radosną twórczość na swój temat, żeby uśmiechnąć się z politowaniem. I prześle dalej- na Kresową, żeby i Prezesowi umilić trudy zarządzania. Niestety Mr Arkadiusz jest impregnowany i wszystko spłynie po nim wąską strużką. Właśnie dlatego trzeba ten fałszywie nieskazitelny wizerunek przerysować grubą kreską. Czyli konfrontacją live. Zza klawiatury nie da się tego zrobić.

A może też jakieś ciekawe memy do napisu dołączyć? Materiału Pan Prezes dostarcza pod dostatkiem, np. jak Gracjanowi dyktuje treść protestu, albo jak Gracjan odczytuje Panu Prezesowi treść przepisu o młodzieżowcach, lub moment podpisania kontraktu z Alexem, który legitymuje się paszportem ... Polsatu

No to wyobraźmy sobie, że pozostałe strategiczne dla miasta spółki spółki zarządzane są równie nieudolny, co klub. Po ulicach spacerują sobie gryzonie czekając na swoją kolej, aby dać nura w sterty niewywiezionych odpadów, wodociągi pompują wodę w kolorze Polo Cockty, a tramwaje stoją sobie na pętli na Zagórzu, bo akurat jest Tydzień Pieszego Pasażera. Oczami wyobraźni widzę jak wkurzeni mieszkańcy spokojnie wymyślają memy i wysyłają je do prezydenta. Arkadiusz jako Wielki Deratyzator, Arkadiusz i Hydrozagadka czy Arkadiusz Turborikszarz. Ale przecież to "tylko" sport. A że są marnotrawione nasze pieniądze? Każde szaleństwo kosztuje...Życzę wszystkim pisarzom lekkiego pióra.

[August]

Bardzo słuszne uwagi Torka. Ja już kilkakrotnie podnosiłem, że Sosnowiec niestety uosabia wszystko to co najgorsze pozostawiły po sobie czasy komunizmu. Mam tu na myśli w szczególności brak elit na określonym poziomie jak i zwykłą ludzka mentalność. Odnosząc się do pierwszego czynnika to w innych realiach taki Chęciński zresztą jak i jego poprzednik absolutnie nie mogliby nawet pomarzyć o rządzeniu miastem. Wystarczy spojrzeć choćby na to kim byli ludzie, którzy rządzili Sosnowcem choćby w dwudziestoleciu międzywojennym, w jakich realiach oni rządzili i czego dokonali. Poziom dwóch ostatnich władców nawet w promilach nie przypomina poziomu dawnych poprzedników. Można oczywiście porównywać Chęcińskiego z Górskim i na tym tle cokolwiek Jose Arkadio wypada lepiej na tle Sprawdzonego Gospodarza, zwłaszcza na tle rozmachu inwestycyjnego jaki zapanował za kadencji Arkadiusza. Ale to nie takie trudne zważywszy na fakt, że Górski był totalnie beznadziejny w swoim nieróbstwie i jedne co mu dobrze wychodziło to permanentne obiecanki bez pokrycia. Zwłaszcza w kontekście obietnic związanych z budową nowego stadionu i to gwoli sprawiedliwości gość zmarnował kupę znakomitego czasu na budowę kiedy i koszty były niższe i była możliwość pozyskania dofinansowania unijnego. A kiedy np. takie Kielce budowały stadionu za niewiele ponad 40 mln zł, Sosnowiec samej nadwyżki w budżecie miał ok. 7 mln zł. Wracając do samego Chęcińskiego mamy z jednej strony wspomniany rozmach inwestycyjny ale też z drugiej strony sytuację jaka ma miejsce w piłkarskim Zagłębiu, które jest nie tylko miejską spółką ale też – stwierdzając nieco pompatycznie – dobrem publicznym. Zwraca na uwagę przede wszystkim brak faktycznego – patrząc z perspektywy osoby postronnej – nadzoru właścicielskiego, przyzwolenie a właściwie zgodę na kolesiostwo panujące w klubie, niejasne układy związane z zasiadaniem osób czy pracowników Leśnodorskiego w radzie nadzorczej klubu czy formalne pobieranie kasy przez Prezesa w innym klubie. Oczywistym jest, że w bardziej normalnych okolicznościach przede wszystkim Jaroszewski nie nadaje się na pełnioną funkcję, a klub „zarządzany” jest po amatorsku, nie rozwija się tak jak mógłby i powinien, a ciągłym parawanem wydaje się fakt awansu na obecny szczebel rozgrywek, który miał miejsce już kilka lat temu. Dlatego tez wracając do meritum, nie wierzę w chwili obecnej w sens i powodzenie jakichkolwiek akcji. Gdyby Chęciński chciał czy też mógł dokonać jakichkolwiek roszad w klubie, nie mówiąc już o rozliczeniu, to dokonałby tego jakiś czasu temu. Bo przecież merytorycznych przesłanek nie brakowało. Obecny władca panuje nam niepodzielnie i na razie nie widać przesłanek ku temu aby w najbliższej przyszłości miałoby się cokolwiek zmienić. Nie ma dzisiaj żadnej siły aby miała cokolwiek zmienić. Zarówno tej politycznej jak i tej wśród lokalnych przedsiębiorców, którzy zapewne wolą nie mieć jakichkolwiek zadrażnień z obecnymi władzami ale też i kibicowskich gdzie – jak pokazały wydarzenia związane z ostatnią próbą stworzenia stowarzyszenia – mam przekonanie, że pilnuje się aby żadna tego typu organizacja nie powstała a już nie daj Boże nie przerodziła się w silny i niezależny twór chcący mieć wpływ na cokolwiek.
Trzeba też jednak zaznaczyć – przechodząc do drugiego czynnika – że sprawę takiemu Chęcińskiemu ułatwia specyficzna mentalność mieszkańców Sosnowca polegająca na dość wyraźnie niskiej asertywności ujawniającej się np. w przypadku relatywnie niskiej frekwencji na wyborach czy głosowaniu na budowę ZPS gdzie – jak pamiętam – frekwencja stanowiła naprawdę bardzo niewielki odsetek wszystkich uprawnionych. A niezależnie od tego kto jest za budową czy też przeciw wyniki głosowania, w którym zapewne wzięli udział głównie kibice, dała znakomity na swój sposób pretekst do głoszenia przez Chęcińskiego, że sosnowiecka społeczność w pełni popiera ideę budowy. I poniekąd słuszny zważywszy, że ogół przeciwników olał sprawę. A, że faktycznie sprawa budzi emocje świadczy fakt ewidentnego hamowania przed wyborami sprawy rozpoczęcia procedur związanych z budową.
Poza tym – pomijając oczywiste i jednocześnie niejasne układy części środowisk kibicowskich z klubem i UM – niestety widoczny jest dość mocno ograniczony w swej mentalności sposób patrzenia na klub z perspektywy dzisiejszych czasów. Od razu zaznaczam, że nie jest moja intencją ani kogokolwiek obrażać ani w nikogo uderzać. Ot po prostu moje wnioski z obserwacji, rozmów czy też wpisów forumowych. A konkretnie to, że spora część osób nie widzi, nie chce czy też nie umie dostrzec tego co się dzieje wokół klubu, wysnuwać konstruktywnych wniosków. Cokolwiek nie zostałoby merytorycznie napisane czy to o sytuacji w klubie, o działaniach, marnowanych pieniądzach, sytuacji finansowej, przedstawianych jasno personalnych układach, gro osób nie patrzy lub nie chce patrzeć na te aspekty w kontekście np. gotowości klubu do jakiegokolwiek awansu. Do tego dochodzi ślepa wiara w niemal wszelkie, wychodzące z klubu i często fałszywe informacje nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, a nierzadko same w sobie po prostu bzdurne a powielanie bez zastanowienia.
Dlatego kończąc swój nieco przydługi wywód ośmielam się postawić tezę czy rzeczywiście klub i tylko klub nie jest przygotowany na awans Czy też Miasto w postaci jego włodarzy, elit jak również zwykłych ludzi, kibiców również nie
Zachęcam do merytorycznej dyskusji.

[Blajpios]

No, i proszę, znalazł Kol. August, żeby mnie wciągnąć "na arenę" Nie, bez obaw - faktycznie poprzedni wpis okazał się skutecznym przywołaniem mnie (choć już parę wpisów wcześniejszych innych Kolegów czy Augusta też "pikało" mnie): to jednak megalomanem nie jestem, mam przynajmniej nadzieję że nie jestem. Nie twierdzę więc, że to sposób na wciągnięcie mnie, tylko faktycznie cieszę się, że jest jakaś szersza myśl i zachęta do dyskusji na temat ważnych spraw, bo to przyświecało Koledze August przy pisaniu swojego zagajenia.
Jedną z rzeczy, która w tym zagajeniu przyciąga, powoduje dostrzeżenie szansy rozwojowej, jest przywołanie, choć nieśmiałe, perspektywy porównawczej: nie między dwoma czy trzema ostatnio zajmującymi stanowiska, nie chodzi o porównania ich programów partyjnych. Perspektywą porównawczą jest niegdysiejsza siła przebojowa ludzi stąd, którzy potrafili walczyć o Polską, naród, jak i o sprawy pracownicze - czyli tworzyli to miasto wbrew wszystkim zaborcom, tworzyli tu centrum rozwojowe, wbrew caratowi nie chcącemu uznać miasta, choćby jako wioska rozwijali przemysł itd. To stąd - także w znaczeniu całego regionu - wychodzili ludzie, którzy przygotowywali choćby wymarsz Legionów Polskich. To stąd wychodzili ludzie, którzy będąc sławni na świecie na miarę jakiś współczesnych Pavarottich czy Rolling Stones'ów, to nie zapominali powiedzieć w Nowym Jorku, Rzymie czy Paryżu "jestem chłopak z Sosnowca" a inny twórca wyrażał świadomość tego miasta pisząc powieść "Sosnowiec jest takim miastem, jak Londyn, Paryż, Wiedeń. Patrząc zaś szerzej, nie tylko miasto, ale region: to przecież dumne Zagłębie walcząc o rzeczy największe, potrafiło stworzyć jedyny w czasie Powstania Styczniowego region w pełni wyzwolony, czy potem tworzyło Republikę Zagłębiowską. Jak to często mawiam - jedno z większych nieszczęść, jakie zostawił PRL, to widać w Sosnowcu czy Zagłębiu: z takiego miasta czy regionu, twórczego - "wyprodukować" zagubienie tych czynników, tak jak choćby ujął to Kol. August.
Dobrze w tym większym wywodzie wskazał też Kol. August słabość twórczą choćby na poziomie wokół samego Klubu - i z jednej strony "funkcjonowanie jak fukcjonuje ten konglomerat spraw" - z drugiej strony jego zdolności do kontroli sytuacji, by nic nie powstało, by choćby Stowarzyszenie Kibiców nie próbowało gdzieś jakichś dynamiczniejszych powiewów ducha ożywczych dla dotychczasowego stylu.
No i właśnie - czy są szanse na stawianie czoła rzeczywistości właśnie w tym wymiarze?
To chyba decydujące. I też dla mnie. Jeden wymiar - jako tako się uspokoił, jeżeli chodzi o styl odnoszenia do innych, by omijać słowa pogardy, drwiny, poniżania. Jeszcze wcześniej jednak też nieraz sugerowany przeze mnie problem: twórczej dynamiki, jak to jest? Już kilka razy konstatowałem: przecież muszę od lat pisać to samo, o zmianie koniecznej w centrum zarządczym, do potrzebie wizji, chęci tworzenia - bo wciąż jest to właśnie problemem istotnym, centralnym. No więc, jeżeli wciąż to problem centralny, jeżeli od lat muszę to samo pisać, to w końcu uznać można, że już się wszystko napisało, ot, co. Z pewnością też - będę obserwował życzliwie, czy więc pojawiają się następne optymistyczne punkciki w tej dyskusji, pozwalające mieć nadzieję na "coś nowego".

[Tadeusz Wisniewski]

Witaj Blajpiosie - korci mnie aby zabrać głos w tej kwestii ale muszę nabrać
pewności że mogę i będzie to wypowiedz akceptowalna no bo przecież mam
pełne prawo używać skrót myślowy "Chłopak z Sosnowca" - bo jak by nie było
Jan Kiepura mieszkał w odległości 3 posesje to niewiele - ul. Majowa
Jedno zdanie tylko - Kol. August poruszył bardzo trudny a złożony temat nie
łatwo jest wypowiadać się aby być w porządku ze sobą i innymi osobami bo
i miejsce miasto Sosnowiec jest wyjątkowe i nie tuzinkowe.
Pozdrawiam
Tadeusz

[django]

Niestety Mr Arkadiusz jest impregnowany i wszystko spłynie po nim wąską strużką. Właśnie dlatego trzeba ten fałszywie nieskazitelny wizerunek przerysować grubą kreską. Czyli konfrontacją live. Zza klawiatury nie da się tego zrobić.

W pełni się z Tobą zgadzam, ale... porozmawiajmy o rzeczach realnych. Ile osób pojawiłoby się na takiej demonstracji? 20?30? Zresztą "bracia po szalu" o ile w ogóle by do niej dopuścili, to bardzo szybko by ją zakończyli. Przykładem niech będzie sytuacja sprzed kilku lat, kiedy kilku kibiców protestujących przeciwko zaoraniu hokeja na sesji RM szybko się przekonało, że "decyzyjni" mają inne zdanie na ten temat. Dlatego ta szydera jest w tym momencie jedyną bronią, może małego kalibru, ale jednak wszystko co godzi publicznie w wizerunek zbawcy Sosnowca, Chęcińskiego boli.

No to wyobraźmy sobie, że pozostałe strategiczne dla miasta spółki spółki zarządzane są równie nieudolny, co klub. Po ulicach spacerują sobie gryzonie czekając na swoją kolej, aby dać nura w sterty niewywiezionych odpadów, wodociągi pompują wodę w kolorze Polo Cockty, a tramwaje stoją sobie na pętli na Zagórzu, bo akurat jest Tydzień Pieszego Pasażera. Oczami wyobraźni widzę jak wkurzeni mieszkańcy spokojnie wymyślają memy i wysyłają je do prezydenta. Arkadiusz jako Wielki Deratyzator, Arkadiusz i Hydrozagadka czy Arkadiusz Turborikszarz. Ale przecież to "tylko" sport. A że są marnotrawione nasze pieniądze? Każde szaleństwo kosztuje...Życzę wszystkim pisarzom lekkiego pióra.

Bardzo ciekawe porównanie, natomiast mam jedno ale. O ile dla mieszkańców Sosnowca powyższe tematy są istotne, to Zagłębie jakieś 95% ma głęboko w d... I dlatego mamy to co mamy. W klubie mogą się dziać takie rzeczy, bo poza garstką osób nikogo on tak naprawdę nie interesuje. Możemy się zastanawiać dlaczego tak jest i myślę, że zaczęło się od afery korupcyjnej i trwa to nadal przez degrengoladę, nieudolność kolejnych prezesów, kompromitowanie przez nich Zagłębia i brak jakiegokolwiek zainteresowania przyciągnięciem kibiców na stadion, czy ogólnie zainteresowania ich klubem.

[August]

muszę nabraćpewności że mogę i będzie to wypowiedz akceptowalna

Śmiało. Chodzi o naprawdę merytoryczną dyskusję

Zagłębie jakieś 95% ma głęboko w d... I dlatego mamy to co mamy. W klubie mogą się dziać takie rzeczy, bo poza garstką osób nikogo on tak naprawdę nie interesuje. Możemy się zastanawiać dlaczego tak jest i myślę, że zaczęło się od afery korupcyjnej i trwa to nadal przez degrengoladę, nieudolność kolejnych prezesów, kompromitowanie przez nich Zagłębia i brak jakiegokolwiek zainteresowania przyciągnięciem kibiców na stadion, czy ogólnie zainteresowania ich klubem.

Niestety jest to prawda. Mimo, że od afery minęło sporo lat to sprawa nadal odbija swoje piętno właśnie przez wieloletnią nieudolność miejskich i klubowych decydentów. Kupa lat spędzonych w 3 lidze o mało niezakończonych degradacją jeszcze niżej tudzież fizyczną likwidacją klubu. I niestety nie powinien przesłaniać tego fakt awansu do I ligi zważywszy, że to samo osiągnęły kluby o wiele mniejszym niż się wydawało potencjale za to o wiele szybciej i sprawniej. I nadal uważam, że widmo fizycznej likwidacji nad klubem ciąży i jeśli nic się nie zmieni, ciążyć będzie.

[novack]

Piękny początek merytorycznej dyskusji, ale tutaj docieramy sami do siebie, bo forum odwiedza i czyta góra 20 osób, w tym piszący na nim. Na zewnątrz prawie nie docieramy. Przypominam, że Pan Prezes oficjalnie zakazał pracownikom klubu czytania wpisów na forum, a do tego gdyby jednak ktoś zajrzał, zabezpieczył się stwierdzając, że piszą tutaj wyłącznie "dziewczyny byłych piłkarzy i gimnazjaliści". Tak więc musimy szukać innych sposobów dotarcia z argumentami do szerszego grona, tak by nie dało się tego pozamiatać zakazem czytania.

[xenon]

W większości klubów struktury kibiców tych za bramką bardzo dobrze zasymilowało się z zarządami klubów, a współpraca jest owocna dla obu stron oprócz zwykłego Janusza, który uczciwie idzie i płaci za rozrywkę. Żadnego bojkotu nie zrobią bo i po co, ludzie też nie będą na FB jechać po prezydencie gdyż w większości dane są prawdziwe, a obrońcy układów mieszkają wszędzie.Trzeba zaakceptować, że klub jest średnio bogaty i utrzymanie go na poziomie 1 ligi w pierwszej dziesiątce to na tą chwilę i tak spore osiągnięcie.Do tego dotacje sportowe miast są bardzo dobrym sposobem wyciągania kasy publicznej, bo to co z nią się dzieje później ciężko rozliczyć.