mason napisał(a):Czytam to forum, czytam i nie dowierzam! Wystarczyło do Sosnowca ściągnąć jakiś litewski wynalazek, wystarczyło Stanka na parę dni, może do najbliższego poniedziałku schować do szafy aby w naiwnych sercach kibiców znów wstąpiła wielka nadzieja!
Prawda jest jednak brutalna; nie przyjdzie tu żaden poważny sponsor, nie zechce pracować żaden szanujący się i z ambicjami trener. To samo jest i będzie z piłkarzami mającymi poważniejsze ambicje.
Czy Wy naprawdę jesteście aż tak naiwni aby nie dostrzegać tego że praprzyczyną całego zła które się ciągnie za Zagłębiem jest sposób zarządzania tym klubem? Kolesiostwo zamiast profesjonalizmu. Parasol ochronny nad kolesiami powoduje to że są nie do ruszenia a obszar dojenia miasta rozciąga się coraz szerzej, już nie tylko na sam klub ale także nad czymś co miało doprowadzić do powstania nowego stadionu.
Wybory za pasem a ten gorący temat jakim jest budowa nowego stadionu został razem ze Stankiem najwyraźniej ukryty w szafie. Czy po raz kolejny zostaliśmy oszukani tym stadionem? Czy nas, kibiców nagle przestało to interesować? Dziwne milczenie w tym temacie?
Górskiemu przez 3 kadencje wystarczały wizualizacje. Teraz bębenek został podbity i ta kiełbasa wyborcza jaką nas uraczył Chęciński jest już znacznie droższa. Już dawno minęły obiecywane przez niego terminy przetargu a jak wiadomo od przetargu do realizacji to wielka i wcale nie taka pewna droga. Tymczasem wsadził kolejnego kolesia na stołek, tego samego swojego kolesia który przepadł w wyborach do Rady Miasta 4 lata temu. Którego po tych przegranych wyborach zrobił prezesem od śmieci. Teraz ten specjalista od śmieci zostawił te śmieci protestującym mieszkańcom i został specjalistą od stadionu. Kariera do zrobienia chyba tylko w Sosnowcu.
Czy naprawdę nie widzicie że to ten sam styl rządzenia co klubem? Nie liczy się profesjonalizm, liczy się kolesiowski układ i budowanie dworu tak aby ten układ zakonserwować na długie lata.
Mimo wrodzonego optymizmu po tej całej chujni i z klubem i stadionem mam niestety kasandryczne myśli; że to wszystko wkrótce jebnie z takim hukiem że może zatrzymamy się na okręgówce! I może jedyną szansą jest to, parafrazując Homera aby tego konia-pewnika jednak wyprowadzić z grodu i spalić zanim więcej szkód uczyni? Czy jednak jesteśmy na tyle naiwni, ślepi i zaczarowani że rządy Dyzmy uważamy za najlepsze co może nas w życiu spotkać?
Zgadzam się z przedmówcą w 100%. Awans naszego klubu pozasłaniał co poniektórym oczy na sytuację jaką jest patologiczne zarządzanie klubem i miastem, a sami zarządzający myślą, że zrobili nie wiadomo co i że w ekstraklasie dalej będą jechać na tym samym wózku. Niestety przeliczyli się. Wszystko ich przerosło, a w szczególności brak obiektywizmu, samokrytyki i profesjonalizmu. Przecież piłkarze reprezentujący nasz klub też to wszystko widzą i na pewno w jakiś sposób przekłada się to na wyniki. Krótko mówiąc: "jaki Pan taki kram". Ja osobiście nie wierzę w poprawę z tym trenerem, który tak naprawdę został zakontraktowany jak te wszystkie nasze transfery - na ostatnią chwilę. Chciałbym, żeby było inaczej, ale naprawdę po tym co już oglądam przez ostatnie 3 lata mam prawo twierdzić, że ta misja się nie powiedzie. Przykre, ale prawdziwe - niestety.