Przyszłość Zagłębia

[Blajpios]

Nie wklejam tym razem cytatów, bo kilka odnośników i do czasem długich tekstów.
Myślałem, czy wkleić do jakiegoś wątku o szkoleniu w Zagłębiu czy o rezerwach - czy o byłych - czy może o PZPN-ie? W końcu - wkleja do "przyszłości", choć nie wiem czy nie trzeba by bardziej tu wątku science-fiction (wspominając wcześniejsze nawoływania na rzecz kadry działaczy z horyzontami)? W każdym razie, kilka odnośników, które łączą się z M. Wanikiem, trenerem związkowym Dolnosaksońskiego Związku Piłki Nożnej; niektóre są sprzed półtora roku, niemniej też mogą być ciekawe.
http://pilkaopolska.pl/proszkow-miejsce ... arsztatow/
http://ozpn.jgora.pl/public/ck/userfile ... 202015.pdf
https://www.przegladsportowy.pl/magazyn ... ch/j99plks
http://czado.blox.pl/2015/03/Pamietajci ... ejszy.html
https://www.pzpn.pl/public/system/files ... _Wstep.pdf

Ojojoj, przepraszam bardzo, teraz widzę, com napisał - bo pewnie podpadnę niektórym, może i na samym szczycie zarządu i uznają, że wielka jest dawka zagrożenia we wpisie moim, co gorsza, siejącym okropny zamęt, bo doskonała funkcjonująca w Zagłębiu Akademia Piłkarska powinna tylko odbierać gratulacje a ja tu tak sobie dywersję rozsiewam?

[Kamilosx]

LV BET​ sponsorem Zagłębia Sosnowiec! @zaglebie_eu ​ Z dużą satysfakcją informujemy, że zostaliśmy sponsorem @zaglebie_eu Umowa została podpisana do czerwca 2022 roku.

https://twitter.com/LVBETpl/status/1021383919067979776

[mason]

Nie jest źle.
Jesteśmy wyżej niż nasz klub Matka i vice mistrz Polski

[ojcieczawodnika]

Jak zobaczyłem wczorajszy mecz Legii to przyszła mi taka myśl, że po co naszą młodzież szkolić według warszawskich standardów jeżeli oni sami nie umieją tego wykorzystać. Może lepiej podpisać umowę z marnym klubem czeskim lub słowackim i efekt będzie lepszy.

[bolo73]

Jak zobaczyłem wczorajszy mecz Legii to przyszła mi taka myśl, że po co naszą młodzież szkolić według warszawskich standardów jeżeli oni sami nie umieją tego wykorzystać. Może lepiej podpisać umowę z marnym klubem czeskim lub słowackim i efekt będzie lepszy.

Trafna ocena rzeczywistości. A ja powiem tak: graliśmy sparing z Vitorulem i była okazja pogadać, nawiązać bliższą współpracę z tym rumuńskim klubem, który pod względem szkolenia młodzieży nie ma sobie równych w Rumunii a podejrzewam, że zalicza się do top 3 w naszym euroregionie. Przypuszczam, że szansa na taką współpracę byłaby spora, ale to kur... trzeba myśleć a żeby myśleć to trzeba ku temu mądrych ludzi. Pisałem już kiedyś: uruchomić i wykorzystać kontakty z zawodnikami grającymi kiedyś w Zagłębiu typu Hosić, Zubanović i penetrować tamtejsze rynki bo tam nie brakuje zdolnych juniorów a co najważniejsze nie tam nie płaci się cen z kosmosu tak za zawodnika jak i jemu samemu za kontrakt bo tam po prostu nie uderzyła im jeszcze sodówa do głowy by po jednym, dwu dobrych meczach oferować setki tysięcy łebkowi mającemu naście czy 20 lat. Zresztą także seniorzy są opłacani dużo skromniej niż nasi polscy partacze uważający się za nie wiadomo jakie talenty. A co do tematu Legii to szkoda gadać. Tyle kasy ładowane co rok w ten klub i tak naprawdę ch... z tego mają. Fuksnęło im się losowanie dwa lata temu to dzięki kasie z LM pospłacali długi, ale w przyszłość klubu nie zainwestowano a jeżeli to zrobiono to z marnym skutkiem. Tam jest taka kasa, że powinni cyklicznie grać jeżeli nie w LM to w LE. Takie Bate z Białorusi, które kiedyś było chłopcami do bicia a grało więcej razy w LM niż Legia. O Dinamo Zagrzeb nie wspomnę, ale tam jest prowadzona odpowiednia polityka transferowa oraz praca z młodzieżą. Dużo by pisać na ten temat. Tak wiec Panowie decydenci z Zagłębia - nie patrzcie ślepo w Warszawę bo tam naprawdę nie ma wzorców do naśladowania a jak to powiedział bodajże Einstein: "głupotą jest robić ciągle to samo i oczekiwać/liczyć na różne/lepsze rezultaty".

[Blajpios]

Trochę zbiorczo, więc w dziale o przyszłości - ale nie tylko dlatego, że zbiorczo; raczej dlatego tutaj, że wszystkie te sprawy teraz przeze mnie poruszane, mają wymiar przyszłości, jeżeli chcemy widzieć Zagłębie, jako za kilkanaście lat czołowy klub w Polsce i solidny w Europie.
Najpierw, jak to mawiają młodsi (bo jak młodzi, to człowiek już pewien nie jest): «szacun» dla Kol. Augusta, za wytrwałą walkę o zachowanie zdrowego rozsądku w podejściu do obcych klubów: i co więcej, wobec zestawienia z rzeczami tak bolesnymi i drastycznymi jak rzezi na Polakach na Wołyniu. Cóż, trochę to niestety przypomina moją walkę z paskudnym "odwróceniem" Ruchu Chorzów, przepolskiego klubu w czasach przynaleźności Chorzowa do Niemiec, który przez wynaturzenia związane z PRLem zaczął być postrzegany jako proniemiecki. Takie historie związane z PRLem, to zresząt nie nowina, bo tak przekręcono i takie kluby licznych patriotów i bohaterów wojennych, jak Legia, czy Wisła — zaś gnojono takie, jak np. Cracovia, Garbarnia, Polonia. Cieszę się więc, że można mieć nadzieję, że przynajmniej w tej akcji w obronie Wołyniaków i w ogóle Kresowiaków, wygnanych z domu, niegdyś tworzących Pogoń, jednak chyba udało się Kol. Augustowi wstrzymać pohopną nadgorliwość, która gdyby nie spotkała odporu prawdy, to pewnie podlana gwałtownością sądów i siłą tłumu, mogłaby się okazać z czasem tak silna, jak choćby te przekonania o innych wspomnianych tych klubach, które nie dość że te parę dziesiątków peerelowskich lat temu musiały ścierpieć pogwałcenie historii, to jeszcze teraz coraz bardziej w tym oglądzie są pogrążane.
Naprawdę chciałbym, by Zagłębie Sosnowiec, tak w instytucjonalnej warstwie, jak i kibicowskiej, jednoznacznie cechowało się patriotyzmem, niemniej w połączeniiu z rozsądkiem i prawdą, rzetelnością i... szacunkiem także do rywali.
Postawiłem wielokropek przed dokończeniem poprzedniego zdania, bo dotykamy tu kwestii, którą warto widzieć i przez pryzmat - na szczęście też tu na forum poruszanego - obrzydzenia czy oburzenia wulgarnością i tanią nienawiścią proponowanymi jako styl kibicowania. To nie nowa rzecz, nieśmiało nie raz podnoszona, ale kłamliwe i wredne użycie zdroworozsądkowej prawdy, że jest różnica między operaą a stadionem: terroryzowało głosicieli tych głosów rozsądku i wynikiem było dalsze przyzwolenie na rzeczy wstydliwe, jakby były chlubą - czyli bluzgi z dumą odnotowywane przez niektórych.
Na szczęście wciąż jednak powracają głosy rozsądku - a i padają konkretne propozycje dopingu inaczej kształtowanego. Po tej linii idąc, myślę, że może warto spróbować dotrzeć do organizujących doping z konkretnymi propozycjami haseł w oparciu np. o dumę lokalną - i wciąganie środowisk poszczególnych w Zagłębiu (regionie). Kibic Zagłębia także z Olkusza z rana po zwycięstwo wyrusza! W całym Zagłębiu, nie tylko Jaworznie - podziw Zagłębiu za rzuty rożne. Dziś od Siewierza zjechał wóz - kibiców na mecz Zagłębia zwiózł. Potężne Zagłębie z Sosnowca - gdy kibic z willi i wieżowca. Podobnie - z Myszkowem, Zawierciem i innymi, jak choćby Wojkowice, Grodziec itp miejscami Zagłębia. Albo inne wersje, gdzie miasta i miejscowości występują nie w miejscu rymowanym, więc je można zmieniać, jak np. Sosnowiec (Czeladź, Wojkowice, Będzin, Zawiercie, Myszków itd itp) - Np. Było jest i będzie też w Myszkowie (Sosnowcu itd) Zagłębie. Oczywiście, wszystkie powyższe to są pisane na gorąco inspiracje, wskazówki dla kierunków - bo to nawet nie przykłady są: trochę inna musi być "poetyka haseł dla tłumów". Niemniej trzeba za wczasu podsuwać takie jakieś propozycje pozytywnego skonscentrowania na sukcesach Zagłębia - wśród których może być szacunek i dla rywala. Inaczej bowiem, jak zaczynają grać emocje, to wiadomo, że złolść i nienawiść łatwo się artykułują, więc będą wciągać, tak jak dotąd wciągają.
Tu zaś - dochodzimy do kwestii coraz ogólniejszych. Na szczęście, niektórzy zaczynają się budzić, że sen czy marzenia, jak to w czołówce jest już Zagłębie, skoro do Ekstraklasy awansowało - to jednak nie twarda rzeczywistość, bo ta - to raczej walka o utrzymanie. Jakkolwiek - ono także będzie sukcesem. Jeżeli zaś będzie lepiej, to oczywiście, że cieszyć będzie; nie można jednak zakładać, że wicemistrzowstwo Polski w sezonie debiutanckim, to obiwązek, prawo i natura Zagłębia, skoro już raz kiedyś się to zdarzyło.
Podobnie w sprawach kibicowskich. Co prawda spotykałem się tu z oburzeniem, gdy nie raz dotąd pisałem, że tak samo, jak Klub obecnie jest na poziomie przeciętniactwa - to i tak samo życie kibicowskie ma wpodobny poziom. Niemniej i w tej sprawie, co innego marzenia co innego fakty. Cieszy, że taka świadomość jakoś się przebija powoli - bo naprawdę: niemożliwe jest utrzymywać, że jest inaczej: choćby w wypadku, gdy w dopingu zauważamy wulgarność, nienawiść, bluzgi. Nie o to jednak chodzi, by tym sposobem się pocieszyć. Raczej - chodzi o wytworzenie, organizację: po prostu nowszej generacji.
Co nie znaczy, że nie trzeba docenić i tego, co jest. NIe docenienie - to też fałsz, nie o to chodzi. Np. do pochwały choćby i łut szczęścia, jakie miało Zagłębie - warto włączyć. Sam P. Polczak, któremu jako Zagłębiakowi szczególnie się chyba kibicuje... Gdyby nie świetna interwencja D. Kudły, który obronił groźny strzał: to kolejny udział miałby chyba P. Polczak w golach dla przeciwnika (mam wrażeie, że od niego odbiła się piłka krótko po objęciu prowadzenia przez Zagłębie). Przede wszystkim jednak: dobór stylu do meczu. W tym meczu liczyło się głównie zwycięstow. W jakim stylu, to naprawdę było drugorzędne. Oczywiste jest też - że długo tak "na aferę od bramkarza pod przeciwne pole bramkowe) - to się nie pogra. Niemniej w tym momenc ie to było potrzebne. Inne rzeczy można więc wypracowywać - korzystając z przewagi bycia nieznanym beniaminkiem.
Zagłębie 10 lat temu po 3 kolejkach miało 0 punktów i 2 bramki a straconych kilka. Pierwsze zwycięstwo (jedno z 4) przyszło dopiero w IV kolejce i nie zmieniło niekorzystnego bilansu bramkowego. Niech to będzie dobre podsumowanie od strony pozytywów, które warto zauważyć. By tegoroczny lepszy wynik był jednak zwiastunem rozwoju - to jeszcze dużo chyba trzeba pracy, choć cieszy to, co już osiągnięte.

[Adam1906]

Teraz już wiecie, kto tak naprawdę rządzi w klubie i dlaczego jest nie do ruszenia, choćby nie wiem co spierdolił? Oto mam zaszczyt przedstawić Wam prawdziwego tytana pracy, człowieka-orkiestrę, Batmana, Spidermana i Supermana w jednym, prawdziwą i niepodważalną Przyszłość Zagłębia!!!

[Tadeusz Wisniewski]

Cóż ten biedny Robert Stanek może osiągnąć z 11 miejsca na liście wyborczej
wydaje mi się że niewiele nie koniecznie będzie radnym w Sosnowcu.
Pozdrawiam
Tadeusz

[novack]

Zakładam, że to plakat z poprzednich wyborów, bo nawet wiek się nie zgadza.

[August]

Robert to prawdziwy człowiek-instytucja. W klubie już jest jak nescafe 3 w 1. Patrzeć jak jeszcze zostanie nie tylko radnym ale i pastorem na Pogoni

[Tadeusz Wisniewski]

Szanowny Auguscie - przepraszam ale co ma Robert Stanek do Pogoni to
moja - naj naj dzielnica Sosnowca - On ma swoje miejsce gdzieś obok
Stadionu Ludowego
Pozdrawiam
Tadeusz

[August]

Mnie chodziło o nadmierne łączenie funkcji przez Stanka. W klubie ma 3 funkcje i jeszcze chciałby radnym zostać. Nie chciałem uchybić Pogoni ani jej mieszkańców. Jeśli Pana Panie Tadziu tym uraziłem to przepraszam.

[Tomcjo]

Mam bardzo ambiwalentne uczucia co do Roberta Stanka . Raczej nie chciałbym żeby mnie reprezentował jako mieszkańca dzielnicy . Nie mniej jednak posłuchałbym czy ma coś do zaproponowania po za działalnością w klubie i kiedy znajdzie na to czas . Myśle ze mieszkańcy będą woleć kogoś kto na pełny etat zajmie się ich sprawami . No chyba ze to spadochron i planuje zakończenie pracy w klubie po wygraniu wyborów . To co innego . Radny który ma w sercu Zagłębie zawsze będzie cenny .

[django]

Zakładam, że to plakat z poprzednich wyborów, bo nawet wiek się nie zgadza.

Poza tym widać, że plakat jest sygnowany przez PO, a wiadomo, że Arkadiusz w tych wyborach już nie będzie szedł po zwycięstwo pod skrzydłami partii-matki.

[GrubyPerez]

novack,
Marek, straciłem numer do Ciebie i do Marcina.
Możesz mi przesłać smsem?
xxx xxx xxx

dzięki

tępy łeb ze mnie - myślałem że puściłem to w pw dlatego zostawiam na chwilę

to też o przyszłości- bo to taki sam byk jak zakup Torunarigi