Przyszłość Zagłębia

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Blajpios 2017-09-20, 10:09 pm

bbartek napisał(a):Traktuje Forum jak możliwość przedstawienia własnej opinii i odniesienia się do niektórych wpisów a nie personalnie do kol. Blajpiosa bo na Forum jest aktywnych wielu kibiców.
A teraz dwie uwagi do kol.Blajpiosa:
1/ pod swoim wpisem znalazłem uwagę : „No i odpowiadam w moim imieniu, niemniej chyba do mnie jest to adresowane "niektórzy".. chociaż tego słowa nie ma w moim ostatnim wpisie,
2/ zamiast słowa „ostrożność” ja w przypadku transakcji biznesowych używam ograniczenie ryzyka i tym określeniem posługuje się w swoich wpisach ponieważ uważam je za bardziej adekwatne do sytuacji.
Kończe swoje wpisy na ten temat do czasu podjęcia ostatecznych decyzji

patrios91 napisał(a):
August napisał(a):
patrios91 napisał(a):Co do pana Boruca i Fonfary. Czy wy naprawdę myślicie, że którykolwiek z tych panów pozwoli sobie na wyrzucanie ich prywatnych pieniędzy w błoto?!

Może się niechcący podroczę drogi Patriosie choć - podkreślam mocno - ostatnimi czasy pod Twoimi wypowiedziami podpisałbym się wyjątkowo wszystkim czym bym tylko mógł. Tym bardziej, że jak chyba każdy zdroworozsądkowy kibic (fumfli Prezesa pomijam) - rzygać mi sie chce na samą myśl, o radosnej twórczości tandemu Jaroszewki - Stanek wspieranych przez zakochanego w nich po uszy Chęcińskiemu, który pozwalając na taką wolną amerykankę przynajmniej robi nie mniejszą krzywdę Zagłębiu aniżeli poprzednik. Niemniej nie znając jakichkolwiek szczegółów przyszłej transakcji na obecnym etapie możemy przyjąć czy aby dla chłopaków nie będzie to klub-zabawka, tym bardziej że nie wiemy kompletnie nic czy przejęcie jakiegoś tam pakietu akcji klubu będzie się wiązało z jakimkolwiek finansowaniem klubu przez obu Panów czy też główny ciężar będzie spoczywał na nadal na Gminie. Dla jasności, naprawdę chciałbym zmian. Natomiast nie wiedząc nic, wolę zachować ostrożność, co do ewentualnej prywatyzacji klubu. Bo tak to należałoby nazwać.

Wydaję mi się, że panowie Fonfara i Boruc sami chcą zbadać teren. Jak my jesteśmy ostrożni w stosunku do nich tak oni do nas. Nie wiedzą jak będzie wyglądać współpraca ze strony miasta i na jakim pułap jakościowy mogą wskoczyć. Wiedzą też, że bez nowego stadionu będzie ciężko o rozwój czysto marketingowy co równa się z brakiem rozwoju sportowego w dalszych etapach. Określenie "klub-zabawka" jest określeniem do debaty. Dlaczego? Najlepszy przykład to bracia ze stolicy. Czym jest i była Legia dla pana Mioduskiego, Leśnodorskiego czy Wandzla? Tylko i wyłącznie zabawką i narzędziem do spełnienia ich osobistych ambicji. Cytując mniej więcej Mateusza Borka: "Jeśli kupujesz już nasty budynek, pieniądze same wpadają Ci do kieszeni itp. to potrzebujesz czegoś więcej: Kontaktów z mediami, ciągłej rozpoznawalności z sukcesów w zarządzaniu nową zabawką". Czy Legia na tym nie skorzystała sportowo,wizerunkowo i finansowo? Pytanie retoryczne. Każdy nowy pomysł biznesowy dla milionera jest zabawką, w szczególności w polskiej kopanej gdzie głównie dokłada się do interesu niż na nim zarabia. Sęk w tym, że "zabawka" musi zostać podrasowana, regularnie używana i pielęgnowana, aby mogła cieszyć.

Zaczynam od cytatu wpisów, jakie umieścili KolKol. bbartek i potem patrios91, bo nasze wymiany myśli są tu punktem odniesienia bezsprzecznie, niemniej i "w kontekście" są też inne głosy, jak choćby też przy tym przycytowany, który wpisał Kol. August, czy też Kol.novack, Anakin i wszyscy dodający jakąś aktualną cegiełkę, nawet w innym temacie, jak Kol. picku. Zapewne też tak piszę, bo chyba warto, jak zapowiadałem poprzednio, zrobić trochę przerwy, by nie bombardować przypominaniem znów tego samego - jakkolwiek też nie będę się deklarować, że kresem tej przerwy np. będzie sprzedaż praw własności Zagłębia, gdyż to i z rok potrwać może i też nagła jakaś zmiana okoliczności, podobna do ostatnich, spowodować może w konsekwencji nową konfigurację sytuacji i to taką, że godzić się będzie skomentować.
Również ja piszę z perspektywy jednostkowej, własnych poglądów i cenię sobie podobnie wypowiadane głosy, zarówno - choć te to ze szczególną radością - gdy wprost odnoszą się do mojej opinii, jak też te głosy, co współstanowią ogólną dyskusję. Starając się podobnie wypowiadać, przepraszam, jeżeli ktoś przy tym poczuł się jakoś osobiście zaatakowany (a nie że podjęta jest dyskusja) - bo nie to moją było intencją, jakkolwiek przy tym mogły też grać rolę i bardziej prozaiczne okoliczności. Zaś co do wytkniętych tutaj spraw, to chyba pytanie, czy warto byłoby bardziej rozwodzić się, jakkolwiek może faktycznie zbyt mało czytelne było, że chcę równocześnie podkreślić jako pozytyw, że ktoś nie wytyka "bo wy to robicie tak czy tak", tylko zachowuje solidarność forumową i choć ma inną opinie używa sformułowań w liczbie mnogiej w pierwszej osobie: my; toteż i ja uznałem, że mieszczę się wśród tych, co nie są wskazani personalnie, stąd użyłem określenia niektórzy. Co innego, że mam inną opinię - co innego, że naprawdę trzeba docenić forumowosolidarnościową formę dyskusji. Także w drugiej kwestii - nie tylko, że nie prowadzę negocjacji w odnośnej kwestii, więc już niekoniecznie muszę się uciekać do określeń typu "minimalizowanie" lub "ograniczanie" ryzyka - ale ogólniejsze od tego technicznego określenia napisanie o "ostrożności" wskazuje jednym słowem na więcej istotnych aspektów (choćby na ostrożność względem obu stron negocjacji i na możliwości "zauważenia przez postornnych" nie podniesionych dotąd kwestii itd itp).
Już bardziej ogólnie odnosząc się do całokształtu dyskusji, także i w głosach, które cytują np. opinie, że Zagłębie to mały klub (specjalnie wysłuchałem MIsji Futbolu, jakkolwiek "jednym uchem", jeżeli chodzi o wątki nie związane z Zagłębiem ale nie było podane w którym momencie chodzi o Zagłębie - i było to faktycznie użyte raczej rzeczowo, bo taka faktycznie jest sytuacja Zagłębia, bez jakiejś niechęci mówił to M. Borek) — to przypomnę, że dotąd chodziło mi i chodzi przede wszystkim, byśmy nie pisali z punktu widzenia interesu ewent. nabywców, czy to będzie B. Leśnodorski, czy uważani przez niektórych jako jego forpoczta" A. Boruc z A. Fonfarą (choćby rzeczywiście byli podmiotami niezależnymi), czy w wypadku kogoś innego. Nie tłumaczmy tych kontrahentów, jak ich managerowie mogliby robić, że przecież to normalne, że i oni sprawdzają Zagłębie, czy też nie wściekajmy się, gdy ktoś stawia znaki zapytania co do ich wiarygodności - a zwłaszcza nie czyńmy tego równolegle z zarzutami, że niedobrze jest, jeżeli my badamy ich, oglądamy z każdej strony, jakby podważając ich wiarygodność. Lepiej, byśmy stanowili grupę nacisku na rzecz Zagłębia, jego wartości, "ostrożności" czy "tendencji do ograniczenia ryzyka" po stronie Zagłębia, z tego punktu widzenia — a nie na rzecz kontrahenta. O to - niech on dba ze swojej strony, ma prawo, ale tu się troszczymy o Zagłębie. Tym bardziej, że podstaw do znaków zapytania o jakość troski o Zagłębie u odpowiedzialnych za Zagłębie od lat tu wiele widzimy i można pytać, czy nie sprzedadzą "za tanio", "w sposób umówiony" — a jeżeli zaś chodzi o np. o stronę legijną, to dość też wykazywano tu przykładów, że raczej depcząc interes Zagłębia postępowali a i wewnątrz swego podwórka, z tego co wiadomo, to toczyli swego rodzaju grę, czasami bezpardonową, jedna frakcja przeciw drugiej i z pytaniem, czy tam o dobro Legii chodziło, czyli więc, czy ewent. podobne rozgrywki nie przeszłyby do wewnętrznego podwórka Zagłębia. Slatego ucieszyłem się - i doceniam naprawdę - gdy np. Kol. patrios91 wręcz wyedytował swoje wpisy, by były z tego punktu widzenia bardziej, czy całkowicie wyważone. Za to brakło mi innych wpisów, w których pokazujemy, że właśnie w takiej: prozagłębiowskiej perspektywie, nie zaś jako propagandziści kotrahentów, czy nawet z naszej strony ludzi nie działających na dobr Zagłębia choćby z racji braku kompetencji. Nie znaczy to bynajmniej, że zaraz wszystkich coś takiego podejrzewam, jak jakaś "zdrada" Zagłębia. Przeciwnie, nawet głosy np. broniące B. Leśnodorskiego przed niesprawiedliwą oceną, jak również przed pochopnych "zideologizowanym" i niesłusznym a priori "kasowaniem" B. Leśnodorskiego; też jestem za tym. Należy bowiem rozsądnie oceniać sytuację, docenić szansę rozwoju, jaką może mieć np. B. Leśnodorski czy ktoś inny mający możliwości dotąd poza Zagłębiem, bo faktyczne przecież jest to obecnie drugoligowy klub. Toteż - przez nadmierny krytycyzm, rozkapryszenie i nieadekwatne poczucie wielkości Zagłębia, na które też zwracałem uwagę: nie byłoby dobrze, byśmy "gasili" możliwość dobrej transakcji dla Zagłębia. Chodzi tylko o to, byśmy, jak napisałem, stanowili siłę wsparcia dla interesu Zagłębia a nie tubę propagandową dla stron przeciwnych.
Co do zaś do jeszcze bardziej ogólnych rozważań. Co jest zabawką, co jest narzędziem - a co wyzwaniem, którego tu słowa w kontekście poszczególnych osób nie użyliśmy, choć słusznie czy w Misji Futbol, czy Cafe Futbol ono było użyte właśnie w tym kontekście B. Leśnodorskiego i innych osób w podobnych sytuacjach. W gruncie rzeczy bowiem - da się tłumaczyć, że o działaniu poszczególnych osób decydują osobiste ambicje. Nawet jeżeli bowiem będzie ktoś działać całkowicie altruistycznie - to da się powiedzieć, że w zakresie tego, na czym mu zależy osobiście, to "być doskonałym altruistą". Tak więc - i wszystko, czego dla realizacji swych celów każdy używa, możemy nazwać zabawką i/lub narzędziem. Rzecz w tym, jaki rodzaj używania, narzędzia, zabawy w grę wchodzi. Czy "zabawka" (rzecz, narzędzie) jest "za 5 złotych" czy "za 5 milionów"; inaczej: czy ktoś ją ceni, jako rzeczywistość stanowiącą poważne wyzwanie, prowokujące do rozwoju daną osobę, do wzrostu znaczenia - czy też uważa za błyskotkę, błahostkę, którą można przemielić, przeżuć jak gumę i wyrzucić.
Trudno nam tu na Forum tak naprawdę wymyślić, po szczątkowych informacjach, co tak naprawdę jest w grze, czy bardziej D. Mioduski jest związany z Zagłębiem i nie popuści, bo zawsze jego oczkiem w głowie jest to, co służy idei jego Akademii - czy też B. Leśnodorski gra jedynie o Ekstraklasę SA czy też widzi perspektywę na serio zbudowania mocnego klubu w Zagłębiu dla Zagłębia a nie dla przytarcia nosa D. Mioduskiemu itp itd... To już nie raz tu pisaliśmy...
Natomiast naszym zadaniem jest - przy zachowaniu rozsądku, czyli uczciwego a nie życzeniowego oceniania kontrahentów - tworzyć taką siłę nacisku, która nie pozwoli ani reprezentantom Sosnowca negocjować zdradziecko ani kontrahentom dokonać minimalizacji wartości Zagłębia, bo przez tę siłę nacisku i wspieramy negocjacje po linii dobra Zagłębia i pomagamy kontrahentowi zobaczyć szansę dla niego tkwiącą w rozwoju Zagłębia. Raz jeszcze przepraszam, jeżeli zaś sprawiałem wrażenie, że chcę komuś osobiście niesprawidliwość z Forumowiczów wyrządzić; również, nie chodzi mi oczywiście o tendencyjne opinie.Pozdrawiam.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm


Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez patrios91 2017-09-23, 8:46 am

Blajpios napisał(a):Natomiast naszym zadaniem jest - przy zachowaniu rozsądku, czyli uczciwego a nie życzeniowego oceniania kontrahentów - tworzyć taką siłę nacisku, która nie pozwoli ani reprezentantom Sosnowca negocjować zdradziecko ani kontrahentom dokonać minimalizacji wartości Zagłębia, bo przez tę siłę nacisku i wspieramy negocjacje po linii dobra Zagłębia i pomagamy kontrahentowi zobaczyć szansę dla niego tkwiącą w rozwoju Zagłębia. Raz jeszcze przepraszam, jeżeli zaś sprawiałem wrażenie, że chcę komuś osobiście niesprawidliwość z Forumowiczów wyrządzić; również, nie chodzi mi oczywiście o tendencyjne opinie.Pozdrawiam.

Po to jest forum żeby debatować, wymieniać swoje poglądy i przedstawiać swoje za i przeciw. Myślę, że czas trochę pomilczeć w temacie do czasu wycieku szerszej gamy informacji. Ewentualnie można popracować by takie informacje zdobyć, poza forum oczywiście ;-)
JAROSZEWSKI I CHĘCIŃSKI MUSZĄ ODEJŚĆ
patrios91
 
Posty: 2920
Dołączył(a): 2009-11-06, 1:07 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Blajpios 2017-09-23, 3:00 pm

patrios91 napisał(a):
Blajpios napisał(a):Natomiast naszym zadaniem jest - przy zachowaniu rozsądku, czyli uczciwego a nie życzeniowego oceniania kontrahentów - tworzyć taką siłę nacisku, która nie pozwoli ani reprezentantom Sosnowca negocjować zdradziecko ani kontrahentom dokonać minimalizacji wartości Zagłębia, bo przez tę siłę nacisku i wspieramy negocjacje po linii dobra Zagłębia i pomagamy kontrahentowi zobaczyć szansę dla niego tkwiącą w rozwoju Zagłębia. Raz jeszcze przepraszam, jeżeli zaś sprawiałem wrażenie, że chcę komuś osobiście niesprawidliwość z Forumowiczów wyrządzić; również, nie chodzi mi oczywiście o tendencyjne opinie.Pozdrawiam.

Po to jest forum żeby debatować, wymieniać swoje poglądy i przedstawiać swoje za i przeciw. Myślę, że czas trochę pomilczeć w temacie do czasu wycieku szerszej gamy informacji. Ewentualnie można popracować by takie informacje zdobyć, poza forum oczywiście ;-)

Tak, oczywiście, forum jest do dyskusji, by każdy powiedział swoje. Toteż - i ja powiedziałem. I też bynajmniej - w imię jakiejś idei - nie zacząłem nagle wychwalać Zarządu, co najwyżej czasem, w jakiejś konkretnej sytuacji. Natomiast jeszcze inaczej może niech będzie - zawsze chętnie czytając głosy, jeżeli logicznie przedstawione, nawet inne od mojego - apeluję, by przy pisaniu ich, brać pod uwagę to, kiedy i jak głosy tu pisane mogą się pozytywnie przyczynić na rzecz Zagłębia, nie przeciw. Oczywiste zaś jest, że w takim razie i głosy między sobą zróżnicowane, nawet jakby sprzeczne, też do pozytywów należą, jeżeli są na rzecz Zagłębia. Przerwa zaś w dyskusji zda się bezsprzecznie, bo "choćby nie ma nowych okoliczności, bo procedura sprzedaży to trwać może miesiącami, bo warto może teraz przemyśleć a nie produkować nowe zajęcie stanowisk na forum". Kto zaś może - to i pracą pozaforumową przyczynić się może.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez bbartek 2017-09-23, 8:34 pm

Oczywiście porażka z Wigrami nie kończy sezonu, ale czy wyobrażamy sobie, że z MJ+ Stanleyem+ obecna kadra piłkarzy jesteśmy w stanie awansować do Ekstraklasy w sezonie 2017/18 lub następnym? Ja mam dosyć duża wyobraźnię , ale taki scenariusz wykracza poza jej ramy.
Tak samo jak nie wyobrażam sobie spadku do II ligi.
Należy przygotować Klub do ewentualnego awansu w sezonie 2018/19 i to należy zacząć robić już teraz, ale na pewno nie z MJ i Stanleyem. Tutaj zmiany sa konieczne tak szybko ( nowy współwłaściciel będzie miał tutaj dużo do powiedzenia) jak to możliwe.
Kolejny etap to zmiany w kadrze zawodników w najbliższej przerwie zimowej i to nie zmiany last minute i z YT, ale robione ze znajomością rynku i pod katem sezonu 2018/19.
Czy A.Chęcinski jest w stanie to zrobić ?
Bardzo chciałbym w to wierzyć, ale dotychczasowe działania właścicielskie nie napawają optymizmem.
bbartek
 
Posty: 797
Dołączył(a): 2003-09-01, 11:27 am

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez August 2017-09-23, 11:05 pm

Na razie to trzeba uważać żeby nie spaść a w każdym razie przynajmniej starać się uniknąć walki o pozostanie. Tak czy owak znowu będzie konieczna czystka za publiczą kasę. Ale co tam Jose Arkadio przytnie dotację na edukację
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez August 2017-09-24, 2:45 pm

Ciekawy pogląd red. Niemca na „wspolpracę” z Legią i zbycie pakietu akcji klubu: http://katowickisport.pl/felietony-i-ko ... 12690.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Blajpios 2017-09-24, 3:59 pm

Felieton R. Niemca rzeczywiście ciekawy i to piszę nie tylko dlatego - choć zapewne każdego taka sytuacja pozytywnie "łapie" - że "powtarzają" się tam w lekturze pewne tezy, które nieraz pisałem. Łącznie z konkluzją, w której wręcz jako coś bardzo prawdodpobnego, czy wręcz "pewnego" przedstawia niebezpieczeństwo, co do którego pisałem, że trzeba je na pewno wykluczyć nim chciałoby się B. Leśnodorskiego lub kogoś z warszawskiej ekipy dopuścić do udziału w Zagłębiu. Pewnie też jako ciekawy wątek zaliczę oryginalną hipotezę, że przyzwyczajanie do wasalizacji przychodziło w Zagłębiu, gdy przez wynajem stadionu pomagało krakowskim klubom. Ha! Teza bardzo dysksyjna, gdyby ją mocno akcentować, nadto także z punktu widzenia pytań, po co je R. Niemiec akcentuje (bo to gracz, nad którego ruchami zawsze trezba się zastanawiać) - czy np. nie chce popsuć jakiegoś ocieplenia klimatu w tych relacjach, wartego raczej podbudowy z racji bliskości kilometrowo-regionalnej. Tak, to jedno - a z drugiej strony sądzę, że w jakiejś tam mierze ten czynnik mógł być faktycznie mający jakiś wpływ, bardzo ciekawa obserwacja R. Niemca. Jeszcze bardziej może jeszcze, to na przykład ucieszyłem się, bo kolejny raz coś dającego powiew nadziei w jego pisaniu widać; nie ma dwóch zdań, że to znacząca osobstość i osobowość polskiego, małopolskiego sportu, z realnymi osiągnięciami ale i potencjałem intelektulanym — w związku z czym "aż zęby bolały", gdy przy niektórych tekstach wychodziło "na całość" przystosowanie do dawnego systemu, udział w tamtych układach, nie tylko niegdysiejszy. Kto wie zaś, czy w dużej mierze powodem jakiejś radości nie po prostu hipoteza, że może oto się potwierdza, iż faktycznie w gruncie rzeczy jest Zagłębiu "jakby bezinteresownie" życzliwy, to kolejny taki tekst, które ponieważ powracają, kto wie, może faktycznie świadczą o takiej ludzkiej życzliwości, o pozytywnym Zagłębia postrzeganiu, którego utrzymania chciałby? W każdym razie, jakkolwiek by patrzeć - tekst wart rozważenia, jak głos jaki w dyskusji. Cieszy zresztą - że tego typu zastanawiania przebijają się tutaj, jak choćby inny świeży przykład - głos, który wpisał Kol. novack, choć w innym temacie (o I-ligowej piłce), to każe się zastanawiać nad różnymi aspektami obecnej sytuacji. Co prawda - to w kwestii kampanii przedwyborczej do odciążenia się ze skojarzeń z Zagłębiem wystarczy samo to, że powstało jakieś - ogólnopolsko nawet dostrzegane - zawirowanie wokół Zagłębia i "bliskości" jego sprzedaży, ale to już moja opinia, nad którą można dyskutować. Samo dostrzeżenie problemu jest ważne, podobnie jak choćby warto zdać sobie sprawę, że szybkiemu i nie budzącemu jakiejś uwagi, przyglądania się sprzedaniu Klubu - też może służyć bardziej dołujące Zagłębie, czyli to też jest jakiś czynnik do obserwacji. Jak napisałem - to cieszy właśnie, to ciekawsze niż samo "w pierwszy narzucający się emocjonalny sposób" - odreagowywanie nie idące dalej, niż przejaw emocji.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Tomcjo 2017-09-24, 4:20 pm

Na hasło Red. Niemiec bolą mnie zęby . Nie trawie gościa choć był twórca Tempa . Gazety której nie prenumerowalem bo i tak zawsze rano kupowałem zanim ktokolwiek by mi ja dostarczył . Tym razem musze przyznać mu racje . Z drugiej strony wielkiego wyboru nie mamy . Leśny prawie na 100% zostawi swojego wasala na stanowisku prezesa choc jego rola stanie sie bardziej reprezentacyjna niż faktycznie rządząca . Choc marudzę ze nowy właściciel ponoć chce wykładać tylko 2 bańki rocznie to niestety ja klubu nie kupie ani nie znam nikogo lepszego kto mógłby to zrobic . Mogę sie tylko łudzić ze miasto zadba o interes Sosnowca choć to bardzo płonna nadzieja .
Tomcjo
 
Posty: 7039
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Adam1906 2017-09-26, 4:51 am

Szanse na zmiany wewnątrz klubu, a co za tym idzie na lepszą przyszłość dla Zagłębia, są tak samo wielkie, jak zmiany w obecnym rządzie pislamistów. Prędzej Jarosław Kaczyński wyjebie z PiS Macierewicza i Szyszkę niż Arkadiusz Chęciński Jaroszewskiego i Stanka... Bo z kim by Arkadio grilla robił a ich żony chodziły na zakupy? :twisted:

Swoją drogą więcej spodziewałem się po Prezydencie Sosnowca, który jest naprawdę wiernym kibicem Zagłębia. Widocznie jednak kolesiostwo jest ważniejsze niż dobro klubu... ;-(
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6807
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez robercik 2017-09-27, 1:34 pm

Ku.wa mac. Jak mozna byc w srodku rundy i w sparingu z 4 ligowcem taki wynik? Ja rozumie, ze sparing tyczy sie swoimi prawami i ma na celu inne rzeczy niz wylacznie wynik. No ale to jest 4 i 1 liga. Znaczy sie, ze teraz pensje powinni dostawac 4 ligowe.
NIE dla bylejakości w zarządzaniu Zagłębiem
robercik
 
Posty: 520
Dołączył(a): 2004-05-17, 2:12 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Tomcjo 2017-09-28, 8:24 am

Takie sparingi sa po to zeby sobie napastnicy postrzelali i sie odblokowali . No to sobie postrzelali . W kolano . Najbliższe dwie , trzy kolejki pokażą czy domek z kart ktory wybudował z obiecanek MJ ostatecznie sie rozsypał . Całkiem mozliwe ze nowi piłkarze tak samo jak ich poprzednicy nie wierzą juz w gadkę szmatkę Jaroszewskiego i lepiej juz nie bedzie . Piłkarz to takie bydlę kute na cztery łapy . Od małego łase na sławę i kase . Czasem gdy idzie za tym prestiż kasa moze byc mniejsza ale u nas powoli nie ma juz niczego i oni to czują . Nikt za Jaroszewskiego umierać nie bedzie . Były zrywy za Derbina i Magiery . Ale zryw ma to do siebie ze wygasa a prezes jako wzmocnienie tej passy zaproponował NIC . Ubawił mnie ten amator i obiecywacz jak powiedział ze pora zdjąć klosz z nad Mularczyka . To dobitnie pokazuje ze chłop o piłce ma zerowe pojęcie . Bo kiedy niby był ten klosz nad zawodnikiem . Jak grał w rezerwach a u nas grał szrot legijny a la Matić ? Czy jak siedział na ławie . Domek z kart tak ładnie ustawiany by pobierać kase miejska runął i żadne obietnice go nie odbudują .
Tomcjo
 
Posty: 7039
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez henry95 2017-09-29, 5:54 am

Witam

Czy jest mi ktoś w stanie zrelacjonować przebieg wczorajszego spotkania zarządu z kibicami? Jeśli tak, byłbym bardzo wdzięczny, gdyż bardzo chciałem, jednakowoż nie miałem możliwości, by się na nim pojawić.
Pozdrawiam
henry95
 
Posty: 28
Dołączył(a): 2009-07-11, 3:51 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez slawekchicago 2017-09-29, 6:01 am

Mnie niestety nie bylo bo wyjazd e ten sam dzien , ale jak na tak poważne sprawy to chyba nie było gorąco bo co niektórzy w innych punktach Sosnowca o fosc wczesnej porze po zebraniu .Prawda ? Trenerze :-)
CZY WROCA JESZCZE DOBRE CZASY
slawekchicago
 
Posty: 3984
Dołączył(a): 2004-05-10, 4:54 am
Lokalizacja: Newcastle

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Blajpios 2017-09-29, 9:56 am

slawekchicago napisał(a):Mnie niestety nie bylo bo wyjazd e ten sam dzien , ale jak na tak poważne sprawy to chyba nie było gorąco bo co niektórzy w innych punktach Sosnowca o fosc wczesnej porze po zebraniu .Prawda ? Trenerze :-)
Hm, kto wie? Bo mogło skończyć się szybko właśnie z powodu bardzo napiętej sytuacji... Poza tym, o tym świadczyć może też, że chyba wciąż (z trudem?) trawią uczestnicy to spotkanie do teraz, skoro żadnych tutaj refleksji w dyskusji wspólnej w tematach nie przedstawiają. No, chyba że znów zachwycili się konfidencjonalnym dopuszczeniem do łask wiedzy tajemnej objawionej przez Prezesa, który na pewno nie ma nic wspólnego z przygotowaniem przez kolegów dziennikarzy uczynionym przez prasę - i na tej samej zasadzie z tego spotkania w sposób totalnie zaskakujący Prezesa zostaną przez kolegów dziennikarzy przedstawione w prasie rzeczy do uwierzenia. Sami jednak uczestnicy spotkania, poza Prezesem, to cicho sza! Bo przecież - jak się być może okazało - genialny zamysł zarządców kłamliwie był nazywany niekompetencją przy zatrudnieniu "holenderskiego" angolskiego snajpera ale jednocześnie to właśnie paplanie o rzekomych niekompetencjach zniszczyło już ugraną tajnie z UEFĄ sprawę, że na koniec sezonu za to rewelacyjne strategiczne pociągnięcie trzymania piłkarza w ukryciu będzie Zagłębiu przyznane wygranie finału Ligi Mistrzów! Toteż - trzeba już nie popadać w tę głupotę niedowierzania Prezesowi i skoro wiarygodnie przedstawił swe informacje jako ściśle tajne, które zadecydują o powodzeniu negocjacji w sprawie sprzedaży Klubu, zależnej teraz już tylko od dochowania tajemnicy przez uczestników spotkania: to nie można go zawieść!
Tak, to też jest możliwe. Ale czy napiszę - niestety? Bo czy jest się czym ekscytować? Jak to tu widać: chyba nie bardzo - skoro nic sensownego nie da się napisać. Nawet, jeżeli ktoś skonstatuje, że chyba głupio też napisać, iż niepotrzebnie się straciło czas uczestnicząc w szeptankach z pełnym swady Prezesem.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez django 2017-09-29, 10:13 am

Mam nadzieję, że relacji nie ma, bo... nikt nie przyszedł. A poważnie, to pytanie do tych, którzy byli, bo nie rozumiem fenomenu - po co stawiacie się na każde zawołanie człowieka, który obraża Was we wszystkich wypowiedziach medialnych, a na spotkaniach kłamie Wam w żywe oczy?
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników