Pisał o tym juz Twari w temacie o 2 lidze:
Wkleję tu, będzie bardziej w temacie
http://90minut.pl/news.php?id=329757
Daniel Goszczyński przestaje finansować ŁKS
Sponsor ŁKS Daniel Goszczyński przekazał dziś prasie oświadczenie, w którym pisze: W związku z wydarzeniami związanymi ze sprzedażą biletów dla kibiców ŁKS na sobotni derbowy mecz na stadionie Widzewa informuję, że od zaraz zaprzestaję sponsorowania drugoligowej drużyny ŁKS. Oznacza to, że nie będę już uczestniczył w organizacji spotkań na stadionie przy al. Unii, nie będę finansował wyjazdowych pojedynków zespołu, zaprzestaję wypłacania pensji, premii oraz opłacania mieszkań zawodnikom ŁKS, nie będę ponosił kosztów obsługi medycznej i innych związanych z prowadzeniem zespołu. Na moją decyzję nie mają wpływu wyniki osiągane przez drużynę, która jest niepokonana od sześciu kolejek ligowych.
W piątek otrzymałem liczne telefony od kibiców, którzy na stadionie ŁKS chcieli kupić bilety na derby, lecz przy kasach zostali zastraszeni przez osoby organizujące bojkot. Podobna sytuacja miała miejsce w sobotę.
Po meczu z Widzewem od kierownictwa drużyny otrzymałem informację, że piłkarze muszą wracać na stadion przy al. Unii na spotkanie z bojkotującymi mecz kibicami, gdyż obawiają się, że w innym przypadku ich samochody mogą zostać uszkodzone.
Mój piątkowy apel, aby kibice ŁKS przyszli na derby i żeby nie przeszkadzano im w zakupie biletów, nie został opublikowany na oficjalnej stronie internetowej klubu. Rzekomo nastąpiła awaria serwera. Odebrałem za to arogancki telefon od osoby, która przedstawiła się jako Laskowski, prezes Stowarzyszenia Kibiców ŁKS. Usłyszałem m.in., że z kibicami przegrał Ptak i ja również przegram.
Zdaję sobie sprawę, że chuligani to zdecydowana mniejszość wśród kibiców ŁKS - kilkanaście, może kilkadziesiąt osób. Nie będę jednak toczył z nimi wojny, skoro ten problem nie interesuje powołanych do tego państwowych instytucji, a grupa normalnych kibiców poddała się ich wpływom. Niech teraz osoby organizujące sobotni bojkot zapewnią środki finansowe na bieżące utrzymanie drugoligowego zespołu ŁKS i walkę o awans do ekstraklasy.
Z poważaniem
Daniel Goszczyński