Zagłębie Sosnowiec. Niewiadome w środku pola
Zagłębie buduje skład na nowy sezon. Po tym, jak z klubem pożegnało się trzynastu zawodników, w Sosnowcu kontraktują nowych graczy. Ciekawie zapowiada się zwłaszcza formowanie środka pola spadkowicza z ekstraklasy, gdyż, mimo że to właśnie najwięcej pomocników ma aktualne umowy z klubem, niczego nie można wykluczyć.
Informowaliśmy już o przyjściu dwóch obrońców, doświadczonego Rafała Grzelaka z Bruk-Bet Termalica Nieciecza i utalentowanego 18-latka z rezerw Lecha Poznań, Mateusza Bieńka. Teraz przyszedł czas na napastnika. 3-letnią umowę podpisał 21-letni Błażej Radwanek z Hutnika Kraków.
Władze klubu jeszcze przed wznowieniem treningów (piłkarze wrócą do zajęć 17 czerwca, a 10 czerwca rozpoczną testy dla potencjalnych wzmocnień – przyp. red.) ogłosiły nazwiska graczy, których na pewno w Zagłębiu w przyszłym sezonie już nie zobaczymy, ale nie wykluczone, że to nie koniec rozstań. Kilka tygodni temu pisaliśmy o Tomaszu Nawotce, który czeka na ruch Legii Warszawa, której jest zawodnikiem. Jeśli zyska uznanie w oczach trenera Aleksandra Vukovicia jesienią w Sosnowcu nie zagra.
Kolejnym graczem, który może opuścić klub, jest Sebastian Milewski. 21-letni zawodnik ma jeszcze przez rok ważną umowę z Zagłębiem, ale pomocnikiem mającym za sobą występy w U-19 i U-20 interesuje się kilka klubów, w tym ekstraklasowe i w tym przypadku transferu również nie można wykluczyć. W debiutanckim sezonie w ekstraklasie „Majlo” zaliczył 23 występy. Mimo że zimą klub sprowadził do środka pola Mateusza Możdżenia i Słowaka Lukasa Gressaka Milewski twardo walczył o grę w wyjściowym składzie pozostawiając po sobie znacznie lepsze wrażenie niż wspomniany Gressak, który okazał się jednym z transferowych niewypałów.
Wszystko z kolei wskazuje na to, że w klubie zostanie Mateusz Możdżeń, który także ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Zagłębiem. Co prawda w ostatnich meczach sezonu nie prezentował się już tak dobrze, jak np. w meczach z Wisłą Kraków, ale gracz z takim doświadczeniem na pewno będzie jedną z gwiazd zaplecza ekstraklasy. – Jestem jeszcze na urlopie. Cały czas jestem piłkarzem Zagłębia. W połowie miesiąca stawiam się na treningu w Sosnowcu. To na razie tyle, jeśli chodzi o moją przyszłość – ucina spekulacje doświadczony piłkarz, który do tej pory występował w seniorskiej piłce tylko na ekstraklasowym poziomie.
Przypomnijmy, że na pewno barw Zagłębia będzie nadal bronił kapitan zespołu, Szymon Pawłowski. Były reprezentant kraju ma być liderem i twarzą przebudowanego Zagłębia. Jeśli Milewski i Możdżeń zostaną u jego boku sosnowiczanie mogą mieć naprawdę mocny – jak na pierwszoligowe boiska -środek pola. Nawet w przypadku odejścia Milewskiego duet Pawłowski – Możdzeń musi robić wrażenie. Ponadto pamiętajmy, że w kadrze jest jeszcze powracający po kontuzji Bartłomiej Babiarz. Dodatkowo sosnowiczanie na odejściu Milewskiego mogliby zarobić. Wartość rynkowa piłkarza to obecnie 150 tys. euro.
https://sportdziennik.com/zaglebie-sosn ... -milewski/