Kogo kupic,a kogo sprzedac

[Anakin]

Pribula z powodu kontuzji wypadł na pół roku a ma umowe do grudnia tylko. Przypomnę że to najskuteczniejszy zawodnik poprzedniego sezonu. Boje sie o nowy sezon ...

Nie martw się. Myslę, ze nie spadniemy. Nasi warszawscy friendsi na to z pewnością nie pozwolą

[Tadeusz Wisniewski]

Nie mogę przejść obojętnie obok tych spraw płacowych w Zagłębiu otóż
nie tak dawno temu cała Polska Pierwszoligowa wypominała iż w Zagłębiu
Kontrakty są bardzo wysokie a były i głosy że nawet w klubach Extra
również zarabiają piłkarze tyle samo lub nie wiele więcej.
To nie jest kwestia tylko pieniędzy - np. trener Banasik może mieć swoją
wizję drużyny bo taką ma możliwość teraz - wcześniej jej nie miał.
Zobaczymy - w jakim składzie nasi pojadą do Wodzisławia na zgrupowanie.
Oczywiście mogą być jakieś tam cięcia płacowe po tych wpadkach Dudkowo -
Trenerskich. Bilans musi się zamykać.
Pozdrawiam
Tadeusz

[xenon]

po tych ruchach klubu śmiem sądzić, że prezes posiada tylko kasę na wypłaty dla personelu i nieobecnych.po tej konferencji widać, że szefostwo Legii nie chce żebyśmy awansowali tylko ogrywali i podnosili wartość.

[Anakin]

Dwuletni kontrakt podpisał przy Kresowej stoper Arkadiusz Jędrych. Do zespołu dołączy niebawem. W inauguracyjnych zajęciach wzięli udział trzej inni nowi zawodnicy.

Sosnowiczanie pozyskali drugiego w letniej przerwie zawodnika. Dwuletnią umową z Zagłębiem związał się 25-letni Arkadiusz Jędrych z Pogoni Siedlce. W odróżnieniu od bramkarza Dawida Kudły, który parafkę na kontrakcie złożył 12 czerwca, dla środkowego defensora będzie to pierwsza przygoda w ekipie ze Stadionu Ludowego.

Stary znajomy
Jędrych to dobry znajomy trenera Dariusza Banasika. Panowie współpracowali najpierw w Zniczu Pruszków, potem w Pogoni Siedlce, której barwy zawodnik reprezentował jeszcze w minionym sezonie (32 występy ligowe). Teraz współdecydować ma o sile formacji defensywnej Zagłębia. Przy Kresowej pojawił się już w środę. Wczoraj nie wziął jednak udziału w inauguracyjnych zajęciach. Jego dotychczasowy pracodawca (kontrakt z siedleckim klubem wygasa 30 czerwca) nie wydał zgody na podjęcie treningów w Sosnowcu. Niewykluczone zatem, że piłkarz dołączy do nowych kolegów dopiero 1 lipca.

Cichocki i młodziaki
Na wczorajszych zajęciach zameldowało się 21 piłkarzy. Wśród nich znalazły się trzy nowe twarze. Awizowani przez nas młodzieżowcy aspirujący do gry na skrzydle to Eryk Borczyński z Korony Kielce (rocznik 1998) oraz Jakub Czelej (rocznik 1997). Ten drugi przed dwoma laty wyemigrował do Niemiec jako zawodnik SMS Łódź. Trafił do Hannoveru 96 i występował tam w zespołach juniorskich. W Sosnowcu obaj testowani będą przez 10 dni.
Tercet uzupełnia 25-letni obrońca Mateusz Cichocki, przez dwa ostatnie sezony reprezentujący barwy chorzowskiego Ruchu. Ubiegłej jesieni rozegrał siedem spotkań w ekstraklasie, wiosną nie pojawił się na boisku. Warunki kontraktu zostały uzgodnione z menadżerem zawodnika. Teraz piłkarz musi jeszcze potwierdzić przydatność do zespołu w najbliższych sparingach.
W wąskim kręgu zainteresowań Zagłębia znalazł się także inny defensor - 27-letni Adam Banasiak z Olimpii Grudziądz.

Był tylko „Siara”
Spośród pięciu graczy wystawionych na listę transferową trenował wczoraj jedynie Marcin Sierczyński, który nie znalazł jeszcze nowego klubu. Szanse, by pozostał w sosnowieckim zespole przynajmniej na rundę jesienną, są jednak zerowe. Z kolei Dawid Ryndak, który kontrakt rozwiązał za porozumieniem dzień wcześniej, w nadchodzącym sezonie reprezentować ma barwy Puszczy Niepołomice.
Tymczasem przez kilka najbliższych dni w Sosnowcu meldować się będą kolejni kandydaci do gry w pierwszym zespole. Już we wtorek liczba nowych graczy sięgnąć ma aż jedenastu. Jeden z nich to niedawny reprezentant Francji U-21, grający w eliminacjach trwających właśnie MME.
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/sl ... 12778.html

jest szansa aby do nas zawitał hmmm.... kolejny człowiek o być może odmiennej karnacji

[Anakin]

Miało być trzech, ale szefowie Odry nie podzielili zdania Smyły

Trener Mirosław Smyła zakomunikował, że chce mieć w zespole banitów z Sosnowca - Sebastiana Dudka i Krzysztofa Markowskiego. Władze klubu postawiły stanowcze weto.

W dzisiejszym sparingu z GKS-em Katowice (godz. 11.00, boczne boisko przy Bukowej) weźmie udział kilku nowych zawodników. Grupę tę tworzą niemal sami młodzieżowcy. Jedyną rozpoznawalną postacią ma być Konrad Budek, który miniony sezon spędził w Sosnowcu. Gdyby jednak udało się zrealizować pierwotny plan trenera Mirosława Smyły, w zespole Odry zobaczylibyśmy trzech byłych graczy Zagłębia. Przez moment w grę wchodził bowiem angaż banitów - Sebastiana Dudka i Krzysztofa Markowskiego…

Trener, nie dyktator
- Rzeczywiście miałem taki zamiar, ale wygląda na to, że na podobny scenariusz nie ma żadnych szans - potwierdza Mirosław Smyła. - Obu zawodników znam doskonale i wziąłbym ich w ciemno. Oznajmiłem to przełożonym, ale temat został natychmiast skasowany. Nie jestem w Odrze dyktatorem, więc przyjąłem to do wiadomości. Klub od 2-3 lat prowadzi politykę kadrową w oparciu o młodzież. Trudno, żebym zaraz po przyjeździe do Opola wywracał ten system do góry nogami.

Wszystko wskazuje na to, że w ekipie beniaminka na dłużej zakotwiczy 21-letni Budek. Wciąż ma aktualną ofertę z Wisły Puławy, ale nie zamierza z niej skorzystać. - Mam nadzieję, że zostanie z nami - mówi Smyła. - Jest młody, waleczny, żądny „krwi”. I ma coś do udowodnienia po tym, jak zrezygnowano z niego w Zagłębiu.

Trzeba umieć tańczyć
W Sosnowcu parę stoperów Budek tworzył z doświadczonym Markowskim. Ten drugi, podobnie jak Dudek, w piłkę nie gra od początku kwietnia. Za kilka dni wygasa jego kontrakt z Zagłębiem. Co dalej?

- Mam dwa kluby we Włoszech, tylko jest jeden warunek… trzeba umieć tańczyć - żartuje 37-letni Markowski. - Mówiąc poważnie, na chwilę obecną konkretnych ofert brak. Mój wiek na pewno nie jest okolicznością sprzyjającą, ale zawsze powtarzam, że na samej młodzieży zespołu się nie zbuduje. Wiem to z doświadczenia. Tymczasem rozmawiam z kolegami, którzy mają po 34 lata i już napotykają problemy ze znalezieniem zatrudnienia ze względu na metrykę.

Magister ma plan B
„Maro” jest zdrowy i nadal głodny gry. Ma jednak świadomość, że to nie wystarczy, by wrócić na ligowe boiska. - Jeśli nie znajdę klubu, który zapewni mi utrzymanie na podobnym poziomie jak dotychczas, to równocześnie poszukam zajęcia poza futbolem - oznajmia. - Skończyłem studia na kierunku marketing i zarządzanie. Po prostu pójdę do pracy, to jest plan B. Często bywa jednak tak, że tuż przed startem rozgrywek, po średnio udanym okienku transferowym, szkoleniowcy sięgają po zawodników, którzy nie mają kontraktu lub trenują indywidualnie. Zobaczymy, może o mnie też ktoś sobie nagle przypomni…
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/ka ... 13607.html
Szkoda, że działacze Odry skasowali przygłupawe pomysły Smyły

[mason]

Mateusz Cichocki piłkarzem Zagłębia
Były piłkarz Ruchu Chorzów, wychowanek Polfy Tarchomin - 25-letni obrońca - Mateusz Cichocki związał się z naszym klubem 2-letnim kontraktem.

http://zaglebie.eu/aktualnosci/3603-mat ... m-zaglebia

[Anakin]

Ale się Prezes z Dayrekotre rozpędzają:
Mateusz Cichocki przeszedł z Ruchu Chorzów do Zagłębia Sosnowiec, podpisując dwuletni kontrakt.

25-letni defensor reprezentował "Niebieskich" przez ostatnie dwa sezony. Ubiegły zakończył z siedmioma występami na koncie, jednak wiosną nie pojawił się ani razu na boiskach Ekstraklasy.

http://www.90minut.pl/news/278/news2785 ... owiec.html

[August]

http://katowickisport.pl/pilka-nozna/sl ... 12778.html

[wilczy_jezdziec]

Kolejny wynalazek w Zagłębiu? Na 90minut w zakladce transfery jest jakiś Brazylijczyk z Serie D.

[August]

Kolejny wynalazek w Zagłębiu? Na 90minut w zakladce transfery jest jakiś Brazylijczyk z Serie D.

Może wcześniej trenował w Legii i zna siè z Banasikiem. To jakby obecnie wspólny mianownik zainteresowania kolejnymi graczami

[MarcelZS]

Poczekajmy niech zagrają 3 meczy i wtedy krytyka po całości.

Jak czytam forum - to ciągły defetyzm, krytyka, obrażanie itp. ... sezon dał nam za dużo negatywnych emocji, poczekajmy co życie przyniesie.

Ze swojej strony, kupie karnet i będę na Ludowym jak przez ostanie naście lata ... Kibicem się jest, a nie bywa.

Na dobra i na złe

[August]

Przestańcie już rzucać wyświechtanymi sloganami bo się niedobrze robi. Bywa się kibicem czy się nie bywa piłka nożna to dzisiaj biznes gdzie kibice w dużej części są klientami, których należy po prostu przyciągnąć. Dodatkowo tak jak w naszym klubie to zabawa za publiczną kasę. Dlatego jak ktoś chce być takim super kibicem to niech oddaje połowę pensji Prezesowi . I powtarzam, jak ktoś teraz rzuca hasłami typu " na dobre i na złe" to chyba kompletnie nie rozumie tego pojęcia bo na pewno tą złą chwilą nie jest spierdolony awans w minionym sezonie czy też zatrudnienie o wątpliwych - na dzisiaj- umiejętnościach trenera.
Natomiast co do transferów trudno nie mieć po prostu wątpliwości jeśli się widzi, że podstawowym wyznacznikiem zakontraktowania takiego Jędrycha i Cichockiego jest to, że grali kiedyś u Banasika i mają legijny rodowód/ A totalnie niezrozumiałe wydaje się to, że kontraktuje się takiego Cichockiego bez żadnych testów, a gość nie powąchał wiosną w ogóle trawy w beznadziejnym Ruchu. Oby się okazał jakimś złotym dzieckiem defensywy a Banasik umiał wykrzesać to czego nie umiał Fornalik. Pozytywną stroną tego że Prezes kontraktuje grajków na wyraźne życzenie trenera jest to, że wiadomo kto winien brać również odpowiedzialność za te transfery zarówno w ujęciu pozytywnym jak i negatywnym.

[Tadeusz Wisniewski]

Szanowny Auguscie - zgadza się - ten Jedrych to rodowód Pruszkowski - ale
ja obserwuje te transfery i trenera to chyba nie wszystko wychodzi po jego
myśli - w Pogoni jest prawy obrońca Wrzesinski - pasuje do nas jak ulał.
jest głęboka cisza - a facet powinien już być w Zagłębiu i trenować.
Jest sprawą oczywistą iż trener czyni zaciąg zawodników Podwarszawsko -
Legijnych.
Czy to dobrze czy żle okaże się w praniu.
Pozdrawiam
Tadeusz

[Tadeusz Wisniewski]

Katowicki Sport podaje jak nizej:
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/sl ... 12778.html
Pozdrawiam
Tadeusz

[jondek]

Godzinę przed sparingiem z Sarmacją do Sosnowca dotarł Bienvenue Basala-Mazana, były zawodnik niemieckich reprezentacji młodzieżowych. Lada dzień złoży podpis na kontrakcie. Więcej w poniedziałkowym „Sporcie” Niemiec,prawy obrońca,gra w Alcobaca(filia Legii) w Portugalii