Ja bym jeszcze dodał dobry występ Banasiaka. Twardy, typowy przecinak w środku pola, ale najważniejsze jest coś innego. Dobry strzał z dystansu i stałe fragmenty gry. Gdyby trenejro nauczył ich jakichś schematów, a patrząc po wiośnie nie jest to wcale oczywiste, być może wreszcie byłby ktoś potrafiący celnie dograć z rogu boiska.
Co do sytuacji z Matusiakiem i Fidziukiewiczem, szkoda że takiego charakteru nie prezentowali wiosną na boisku. pewnie nikt by ich teraz nie żegnał w ten sposób.