Jeszcze niektórzy nie ochłonęli po sobotnim zwyciestwie, ale postanowiłem założyć już temat o naszym najbliższym przeciwniku. Mecz w Bełchatowie gramy w piątek o 19, więc na pewno atmosfera bedzie bojowa, a nasi piłkarze lubią grać przy sztucznym świetle. Pokazali to w Poznaniu, Opolu i jakby nie było też w Łodzi. Chwilę po włączeniu oświetlenia bramkę na 1:2 zdobył Ujek 8)
Stawiam na remis 1:1, ale mogę się miło rozczarować, bo może nasi piłkarze dostaną przysłowiowego wiatru w żagle, aczkolwiek Bełchatów jeszcze u siebie punktów nie stracił w tym sezonie. Naszych kibiców myślę, że 200-250 się uzbiera, a przecież jeszce myślę, że można liczyć na kibiców, którzy będą wracać z Wiednia :)