Zagłębie Sosnowiec

Rozmowy na finiszu. Jacek Magiera wraca do PKO Ekstraklasy. Zostanie trenerem Śląska Wrocław [NASZ NEWS]

Czytaj dalej pod linkiem: https://www.meczyki.pl/newsy/rozmowy-na ... s/162590-n

90 minut - potwierdza Magiera trenerem Sląska i to nawet do 2023 a jest
klauzula przedłużenia na dluzej. Tomek Łuczywek w sztabie szkoleniowym
Slaska
Pozdrawiam
Tadeusz

A jednak . Niedawno dziennikarze trąbili ze Śląsk podpisał ze Skorżą . Teraz ze Skorża do Lecha . Może Lech więcej płaci

w Radomiaku wypatrzyli fajnego trenera

petromar napisał(a):w Radomiaku wypatrzyli fajnego trenera

Banasik Dudek hmm Mroczkowski, czy to nie daje do myslenia?
Moze to klimat a moze brak cierpliwosci czy profesjonalizmu w gabinecie

Kol. SlawekChicago - jedno jest na 100% pewne - brak cierpliwosci - to widać
goły okiem.
Pozdrawiam
Tadeusz

Tadeusz Wisniewski napisał(a):Kol. SlawekChicago - jedno jest na 100% pewne - brak cierpliwosci - to widać
goły okiem.
Pozdrawiam
Tadeusz

Tylko , ze to mieszkancy placa za ten brak cierpliwosci w momencie wyplacania odpraw

slawekchicago napisał(a):Banasik Dudek hmm Mroczkowski, czy to nie daje do myslenia?

Absolutnie nie daje, bo gdyby którykolwiek z nich choćby jak na standardy polskiej ligi cokolwiek wybitnym fachowcem to już od dawna siedziałby w którymś z klubów esy, tymczasem przypomnę, że po odejściu od nas Banasik zleciał z Siedlcami, Dudek z Gieksą a Flinston bardzo długo był bez żadnej roboty. Przyczyny tego, że w aktualnej chwili radzą sobie lepiej niż Kaziu, który zapewne nie jest od nich specjalnie lepszy ani gorszy, tkwią gdzie indziej i już o tym była niejeden raz mowa.

August napisał(a):

slawekchicago napisał(a):Banasik Dudek hmm Mroczkowski, czy to nie daje do myslenia?

Absolutnie nie daje, bo gdyby którykolwiek z nich choćby jak na standardy polskiej ligi cokolwiek wybitnym fachowcem to już od dawna siedziałby w którymś z klubów esy, tymczasem przypomnę, że po odejściu od nas Banasik zleciał z Siedlcami, Dudek z Gieksą a Flinston bardzo długo był bez żadnej roboty. Przyczyny tego, że w aktualnej chwili radzą sobie lepiej niż Kaziu, który zapewne nie jest od nich specjalnie lepszy ani gorszy, tkwią gdzie indziej i już o tym była niejeden raz mowa.

Zgadzam się z Augustem. U nas problem nie leżał po stronie trenerów tylko po stronie rządzących i pseudo dajrekorów (stanek i kucyk). Transfery były robione na szybko i po znajomości z agencjami menadżerskimi. W innych klubach dobierali piłkarzy pod kątem dopasowania do drużyny i dlatego tak jest. Odpowiedż mamy choćby w ekstraklasowej Warcie. Bez takiego budżetu jaki my mamy potrafili zbudować drużynę i na pewno nie były to gaże dla grajków takie wysokie jak u nas. No ale kto bogatemu zabroni?

Krzysztofa Dębka wspominamy nie tylko z pracy w Zagłębiu Sosnowiec, która przed kilkoma miesiącami dobiegła końca. 42-letni szkoleniowiec przez wiele lat funkcjonował w Akademii Legii Warszawa, którą poprowadził m.in. w Młodzieżowej Lidze Mistrzów.

Z Dębkiem o szkoleniu porozmawiamy w czwartek. W audycji “Jak Uczyć Futbolu” zwrócimy uwagę na rywalizację nie tylko z Realem Madryt, Borussią Dortmund czy Sportingiem Lizbona, ale także ŁKS-em, Sandecją Nowy Sącz i Puszczą Niepołomice.

Jakim trenerem jest Dębek? Jak chce grać w piłkę? Posłuchajcie od 16:00 na https://weszlo.fm/

August napisał(a):Krzysztofa Dębka wspominamy nie tylko z pracy w Zagłębiu Sosnowiec, która przed kilkoma miesiącami dobiegła końca.

Prezes Zagłębia Sosnowiec czekał na niego aż cztery lata. Wreszcie mógł jednak zaproponować mu pracę. Krzysztof Dębek, który ukończył kurs UEFA Pro, w pierwszoligowcu wytrzymał ledwie pół roku. Dlaczego?

Dębek w Akademii Legii spędził 15 lat. W tym czasie sięgał po medale mistrzostw Polski, rywalizował także w ramach Młodzieżowej Ligi Mistrzów z Realem Madryt, Borussią Dortmund czy Sportingiem Lizbona.

W “Jak Uczyć Futbolu” porozmawialiśmy z nim o różnicach między polskimi juniorami i ich rówieśnikami na najwyższym europejskim poziomie. Podyskutowaliśmy też o przejściu do piłki seniorskiej i wnioskach po pracy w Sosnowcu. Jak grać miało Zagłębie? Dlaczego nie wszystko wyszło tak, jakby wymarzył sobie to szkoleniowiec? (...)

Od ok. 29 minuty o Zagłębiu:
https://weszlo.fm/audycje/jak-uczyc-futbolu-181/

Zacząłem ale nie chce mi się słuchać jego ględzenia . Może dlatego mu nie wyszło ze zanudził piłkarzy na śmierć . Najlepiej podsumował go ulubieniec z dawnych czasów Nawotka . Nigdy więcej z tym panem .

Zarko z brameczka.

Tymoteusz Puchacz blisko przenosin do Bundesligi. Jest oferta za zawodnika Lecha Poznań

Tymoteusz Puchacz mógł odejść z Lecha Poznań już w poprzednim letnim oknie transferowym. Szefowie klubu zdecydowali się jednak utrzymać go jeszcze jeden sezon. Wiele wskazuje jednak na to, że za kilka miesięcy 22-latek pożegna się z Bułgarską. Jak ustaliliśmy, zawodnikiem bardzo zainteresowany jest Union Berlin. Klub Bundesligi założył już nawet ofertę "Kolejorzowi".


Puchacz miał latem 2020 roku propozycję z Mainz. Wtedy jednak Lech sprzedał za kilkanaście milionów euro Jakub Modera, Kamila Jóźwiaka i Roberta Gumnego, co już było ogromnym osłabieniem zespołu. Klub odrzucił propozycję, ale jednocześnie złożył obietnicę przy przedłużaniu umowy z zawodnikiem do 2023 roku, że nie będzie go blokował po zakończeniu kolejnego sezonu.


Jak ustaliliśmy, lewy obrońca wciąż znajdował się na radarze kilku klubów z Niemiec, ale tym razem najbardziej zainteresowanym okazał się Union Berlin. Niemcy pytali o piłkarza już zimą, ale wtedy nie udało się sfinalizować transakcji.


Ten kierunek wydaje się optymalny dla zawodnika o jego charakterystyce. Union bardzo często gra w ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami i dwoma wahadłami. Na lewej stronie ustawiani byli Christopher Lenz i sprowadzony latem z Fortuny Düsseldorf Niko Gießelmann. Obaj mają ostatnio problemy ze zdrowiem. Dodatkowo słyszymy, że pierwszy ma odejść latem, a drugi na razie nie spełnia oczekiwań. Dlatego przenosiny do Berlina byłyby dużą szansą dla Puchacza na szybkie przebicie się do składu w jednej z najlepszych lig w Europie.


Za Puchacza trzeba będzie zapłacić kilka milionów euro. Nie ma co ukrywać, że piłkarz (jak cały zespół) rozgrywa słabszy sezon. Nie zaliczył asysty od początku października (2 gole, 5 asyst we wszystkich rozgrywkach), dlatego może to mieć jakiś wpływ na jego cenę. Union złożył już propozycję finansową Lechowi, ale ta nie została jeszcze zaakceptowana. Rozmowy w sprawie tego transferu trwają.


Jeśli klub dotrzyma słowa, odejście Puchacza wydaje się formalnością. Kibice i tak pogodzili się, że w nowym sezonie akurat tego zawodnika nie będzie już w Poznaniu.


Obrońca znajduje się w kręgu zainteresowań Paulo Sousy. Został zaproszony przez selekcjonera na mecz reprezentacji Polski z Andorą. Panowie odbyli rozmowę i nie jest wykluczone, że na kolejne zgrupowanie, przygotowujące drużynę do mistrzostw Europy, Puchacz otrzyma powołanie.

Czytaj dalej pod linkiem: https://www.meczyki.pl/newsy/tymoteusz- ... s/163509-n