Zagłębie Sosnowiec

Adam1906 napisał(a):No i dzisiaj Łysy oficjalnie podpisał kontrakt z bytomską dziadygą.

Tomcjo napisał(a):Były piłkarz Zagłębia Rafał Makowski .
Czy ktoś moze mnie głupiemu wytłumaczyć ta sytuacje Ja tego za cholerę nie mogę pojąć . Moze dlatego ze nigdy nie grałem w piłkę w żadnym klubie choćby w B klasie . Moja piłka była tylko szkolno podwórkowa napędzana marzeniami . Wiele juz widziałem i jakoś rozumiem ze piłkarze gdzieś maja kluby i liczy sie tylko kasa a przywiązanie do barw klubowych to ewenement na skale światowa . Moze dlatego ze nigdy nie otarłem sie o młockę trzecio czy drugoligowa a także nie zostałem odarty z marzeń przez układy panujące w piłce . Bo za ..uja nie pojmuje ze zawodnik rezygnuje z zagrania choćby kwadransa w ekstraklasie i ucieka przed walka o skład do drugiej ligi . Taki akt tchórzostwa nie mieści mi sie w moim pojęciu choc sam siebie nie okreslilbym jako osobę przesadnie odważna . Gdybym był milionerem lub lepiej miliarderem to kupiłbym klub choćby po to zeby wejść na piec minut na boisko i wykonać karnego . Nawet jakbym przy tym sie pośliznął i został pośmiewiskiem na pół Europy . A tu młody 21 letni piłkarz ucieka choc w piłce nigdy nie wiadomo czy kolega nie złapie kontuzji a on bedzie grał regularnie przez cały sezon . Taki brak charakteru nie mieści mi sie w pale . Moze ktoś mądrzejszy mi to wyjaśni . Po tym należy sie tylko cieszyć ze odszedł bo akurat to czego nam potrzeba to piłkarzy z charakterem .

krysteksc napisał(a):Jedyne co przychodzi do głowy to słaba psychika i brak totalny charakteru, zawzięcia i woli walki

Uhonorowaliśmy nestora Zagłębia!



W poniedziałek 23 lipca, w dniu meczu z Piastem Gliwice, 90. urodziny obchodzić będzie Ryszard Krajewski (na zdjęciu piąty z prawej). To najstarszy piłkarz Zagłębia, który grał w ekstraklasie (wówczas I liga), a z pewnością jeden z najstarszych w polskiej piłce.

Szacownego jubilata odwiedziła już w czwartek delegacja sosnowieckiego klubu na czele z Leszkiem Baczyńskim, prezesem honorowym Zagłębia. Jubilatowi przekazał on koszulkę z autografami aktualnych zawodników i numerem 90 na plecach, a także bukiet kwiatów w klubowych kolorach. Krajewski nie porusza się już samodzielnie, od pewnego czasu jest przykuty do łóżka. Tak więc, jego obecność na meczu z Piastunkami jest wykluczona.

- Mąż już niewiele pamięta i nie ma szans, by pojawił się na Stadionie Ludowym. Współczesną piłkę ogląda czasami w telewizji, ale jest bardzo krytyczny wobec piłkarzy mówi nam jego żona, pani Romana Krajewska, która z poświęceniem opiekuje się swoim małżonkiem dzień i w nocy.

Przypomnijmy, że ten żyjący świadek historii rozegrał w najwyższej klasie rozgrywkowej 62 mecze (53 w Stali Sosnowiec, 9 w Wawelu Kraków). To on przyczynił się do pierwszego, historycznego awansu Stali do I ligi w 1954 roku, a rok później wywalczył z kolegami ze Stali wicemistrzostwo Polski. Przez 13 minut sosnowiczanie grający o tytuł z Legią byli nawet mistrzami Polski.

Tego się nie zapomina!!!

novack napisał(a):Kolejny gol Mulara u Derbina.

xenon napisał(a):Zauważyliście, ze w naszej lidzie dość, że nie ma piłkarzy to jeszcze całkowity brak trenerów!!! Taki Nawałka nie podejmie pracy w Legii bo teraz to nie jego poziom i pewnie liczy na posadę w Anglii.Dośc, że sciągamy jakieś wynalazki z Bałkanów to do tego oni sciągają zawodników prezentujących podobny poziom do ich warsztatu.Jakby nie patrzył to Zagłębie wyrabia nazwiska naszym trenerom młodego pokolenia i jednak piłkarze też podnieśli swoją wartość rynkową.