Zagłębie Sosnowiec

django napisał(a): Kiedyś graliśmy z Miedzią i przestawił go, a później wygrał z nim pojedynek główkowy mierzący półtora metra wzrostu Marcin Garuch.

Dokładnie ,ja też pamiętam jak komicznie wyglądały ich "pojedynki" .

Łuczak najpewniej wyląduje w ŁKS-ie

To wtedy będzie grał przy pełniejszych trybunach.

PIOTR MANDRYSZ: WCIĄŻ JESTEM TRENEREM GKS-U

Znany szkoleniowiec dementuje informacje, jakoby został zwolniony z GKS-u Katowice. - Z klubem z Bukowej wciąż łączy mnie, podobnie jak drugiego trenera Bartłomieja Boblę, stosunek prawny - wyjaśnia Piotr Mandrysz. - Fakty są takie, że nadal jestem trenerem GKS-u Katowice, urlopowanym do 31 stycznia bieżącego roku (...)

Co będzie po 31 stycznia?
PIOTR MANDRYSZ: - To pytanie nie do mnie, proszę o to zapytać włodarzy klubu z Bukowej, członków zarządu, prezesa Marcina Janickiego lub dyrektora Tadeusza Bartnika. Mój kontrakt z klubem z Bukowej jest bardzo precyzyjny i przejrzysty, ale nie zamierzam zagłębiać się w szczegóły.

http://katowickisport.pl/pilka-nozna/ka ... 12475.html

Ten to się potrafi ustawić Znalazł następnych frajerów do płacenia za leżenie brzuchem do góry

Właściwie to Jaroszewski powinien postawić tym z Gieksy porządnego grilla za zluzowanie finansowe bo gdyby nie cygany to dziś jeszcze wisieliby z Boblą na liście płac

August napisał(a):Właściwie to Jaroszewski powinien postawić tym z Gieksy porządnego grilla

Podobno mają rozpocząć nowy sezon 2 marca dzień przed startem ligi. Wszystko jest uzależnione od pogody

Żarty żartami ale faktycznie cygany wjebały się na minę. Co oczywiście niesamowicie mnie cieszy

Różnica jest taka, że w przypadku cyganów ta decyzja wydaje się sensowna i może im się ona opłacić.

Ale nie w tym sezonie.

W ostatnich dwóch sezonach po zimowych przygotowaniach z Paszulewiczem Olimpia Grudziądz zdobywała wiosną 28 i 32 punkty. W obu przypadkach była drugą najlepiej punktującą drużyną rundy. Jeżeli teraz będzie podobnie to cygany mają bardzo duże szanse na awans. Jeżeli awansują to ta decyzja opłaci im się finansowo. No chyba, że w takim przypadku kontrakt Pietrka ulega automatycznemu przedłużeniu i solidnej podwyżce

Dużo racji ale mimo wszystko uważam że i tak braknie im punktów. W moim odczuciu bezpośredni awans rozstrzygnie się między Muedzuą, Chojnicami i Rakowem. Może jeszcze dojdzie do tego Mielec. Mają całkiem niezłe ekipy, ciekawych trenerów, sensowne wzmocnienia,kluby organizacyjnie uporządkowane i mają więcej punktów na starcie wiosny.

Zgadzam się co do faworytów, natomiast w przypadku gieksy wiele zależy od transferów. Na razie jest tam cisza, ale jeśli wzmocni ich dwóch-trzech sensownych grajków to moim zdaniem włączą się do walki.

Ciekawe jak u nich będzie. W tym roku mają dostać z Miasta 7 mln ale z tego chyba tez ma dostać siatkówka i piłkarki więc kwoty pewnie porównywalne do nas, może trochę większe ale u nich mają bogate spółki miejskie. Swego czasu mogła dawał ponad bańkę na sezon. A wybory tuż tuż i sukces zawsze można wpisać w propagandę. Dlatego mogą pójść na całość i dokonać wzmocnień.

(...)
Testy medyczne przechodzi Jakub Szumski, po nich ma podpisać z pierwszoligowcem kontrakt. O bramkarza Legii trener Marek Papszun „walczył” od początku okna transferowego, dając tym samym do zrozumienia, że jesienią nie do końca był zadowolony z obu swoich bramkarzy – Mateusza Lisa i Mateusza Kosa, choć akurat ten pierwszy, zdaniem wielu obserwatorów, należał do wyróżniających się golkiperów jesienią w pierwszej lidze.
(...)
Szumski po zakończeniu poprzedniego sezonu, gdy na zasadzie wypożyczenia bronił barw Zagłębia Sosnowiec, wrócił do Legii, by powalczyć o miejsce w pierwszej drużynie. Nie udało się – jesienią bronił jedynie w trzecioligowych rezerwach (13 meczów). A to zawodnik, którego zwyczajnie szkoda na tak niski poziom. Szumski spokojnie poradziłby sobie chyba w każdym klubie ekstraklasy, a już na pewno w każdym na jej zapleczu. W ubiegłym sezonie był jednym z najlepszych bramkarzy w pierwszej lidze, choć w pewnym momencie na przeszkodzie stanęła tajemnicza choroba.
– Chodziło o podejrzane objawy, które wskazywały na poważne zagrożenie. Po dwóch tygodniach badań okazało się, że mój organizm inaczej niż większość reagował na taką chorobę jak mononukleoza. Ona jest szczególnie nieprzyjemna dla sportowców, bo uniemożliwia ciężki wysiłek, wobec czego wyklucza trening. U mnie były trochę inne objawy niż u większości osób, które na to chorują, więc lekarze musieli zostawić mnie w szpitalu. W pewnym momencie nie wyglądało to najlepiej i rzeczywiście dostałem od nich informację, że nie wiadomo, czy wciąż będę mógł zawodowo uprawiać sport. Na dziś jest już jednak wszystko OK. Mogę trenować i grać na sto procent, bez żadnych ograniczeń – opowiadał nam latem.
(...)
http://futbolfejs.pl/i-liga/rakow-dopin ... wzmocnien/
Ciekawe czy u nas kandydaci też takie testy przechodzą

August napisał(a):Ciekawe czy u nas kandydaci też takie testy przechodzą

Oczywiście, że przechodzą takie testy, tak samo jak szczegółowo sprawdza się ich dokumenty tożsamości, ze szczególnym naciskiem... na paszporty

Tak czy owak widać, że Raków nie bierze Szumskiego w ciemno tylko zapewne dokładnie jak to tylko możliwe grajek jest sprawdzany. Tym bardziej, że miał problemy u nas. Ale mimo wszystko w tym przypadku trochę się dziwię częstochowianom bo Szumski kapitalne parady potrafi przeplatać z beznadziejnymi babolami (vide: mecz z Grudziądzem jesienią 2016).