Śladem naszej publikacji
Stanowisko pełnomocnika Roberta Sulewskiego odnośnie artykułu pod tytułem „Piłkarza nie ma. Problem pozostał”, z dnia 19 stycznia 2020 r.
Jako pełnomocnik Pana Roberta Sulewskiego pragnę w imieniu mojego mocodawcy wskazać, iż istotnie klub pozostaje w zwłoce z zapłatą mojemu Klientowi zaległych pieniędzy z tytułu premii za awans do Ekstraklasy w sezonie 2017/18, w związku z czym być może „wszystkie pieniądze zostały wypłacone”, natomiast nie wszyscy uprawnieni zawodnicy je otrzymali.
Wskazać należy, iż realizacja zobowiązania finansowego spoczywa na spółce Zagłębie S.A., jako że zostało ono zaciągnięte przez Prezesa Zarządu uprawnionego samodzielnego składania oświadczeń woli w imieniu wskazanej spółki, a nie na Radzie Drużyny, wobec czego sposób podziału pieniędzy przeznaczonych na realizację zobowiązania powinien pozostawać poza przedmiotem zainteresowania w przedmiotowej sprawie.Pragnę jednocześnie nadmienić, iż
w pierwszej instancji postępowania prowadzonego przed Piłkarskim Sądem Polubownym, potwierdzono zasadność roszczeń mojego Klienta. Na dzień 30 stycznia 2020r. zaplanowane zostało posiedzenie przed drugą instancją PSP, który zdecyduje o ostatecznej wysokości roszczenia.Nawiązując do przytoczonego w artykule incydentu, do którego doszło w kwietniu 2017 r. zaznaczyć należy, iż mój Klient został ukarany za swoje zachowanie przez klub odrębną karą dyscyplinarną, wobec czego nie powinno mieć ono żadnego wpływu na realizację przedmiotowego zobowiązania i stanowi nieuprawnioną polemikę.
Artur Fal
Kancelaria Prawa Sportowego Lex Sport
https://sportdziennik.com/sladem-naszej-publikacji/Wcześniejsza wypowiedź Prezesa w sprawie:
Jedyny problem jest z Robertem Sulewskim, który domaga się od nas zaległych pieniędzy z tytułu premii, która jednak naszym zdaniem mu się nie należy. Wszystkie pieniądze zostały wypłacone, a on po prostu nie został uwzględniony przez radę drużyny, która między sobą dzieliła pieniądze. On chciałby natomiast żeby klub zapłacił mu te pieniądze. Sprawa ta jest w sądzie polubownym i nie stanowi podstaw do jakichkolwiek kar ze strony PZPN – wyjaśnia Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia.
https://sportdziennik.com/pilkarza-nie- ... -pozostal/Trudno oczywiście z całą pewnością orzec bez wglądu dokumentów niemniej faktem jest, że to Zarząd zaciąga zobowiązania w imieniu Spółki, druga rzecz, mecenas chyba nie wydaje kłamliwego oświadczenia wskazując, że Sulewski wygrał w I instancji. W każdym razie jeśli to prawda (i nie było określonych klauzul w kontrakcie), to opieranie się naszego Prezesa na decyzjach Rady Drużyny jest nieco śmieszne no i pokazuje jego amatorstwo.