przez REKIN_BB_97 2003-03-10, 2:28 pm
temat brzmiał ;czy stanek był idolem? wiekszosc natomiast zastanawia sie i rozwodzi nad tematem czemu stanek odszedl. idolem to stanek byl niewatpliwie ,ale okazalo sie dzieki bogu ze byl zwykla szmata a nie idolem .kiedy jego przejscie do łks bylo prawie pewne na imrrezie lekko cykniety chlapnal o kilka zdan za duzo do chlopaka z BB'97 o kibicach a w szczegolnosci o naszej grupie BB'97.tekst nie nadaje sie do druku.a poza tym to itak nie twoja spawa ziober. czas stanka dobiegl konca. jego slow juz nic nie cofnie, zadna sila. nie odszedl bo go tochel nie lubil.kapitan jest od tego zeby przedstawiac racje druzyny i za to nikt jeszcze nie wylecial.jesli jestescie nadal tak oczarowani stankiem to oznacza ze nie jezdzicie na wyjazdy.to co wyprawial wolalo o pomste do nieba[ opole ,zielona gora]. a to ze chce grac w zaglebiu akurat mnie nie dziwi.znam od pilkarzy ich przyblizone zarobki i jest co podziwiac. w albie strzemieszyce raczej tak dobrze nie placa