Strona 1 z 1
Nic się nie stało (Śląsk- Zagłebie)

Napisane:
2003-09-13, 8:55 pm
przez mwy
Nic się nie stało we Wrocławiu.Zapomnijmi o tym i pokażmy wszystkim ze zasługujemy na II ligę.Do boju Zagłebie w kolejnym meczach
Re: Nic się nie stało (Śląsk- Zagłebie)

Napisane:
2003-09-13, 9:04 pm
przez Artur
mwy napisał(a):Nic się nie stało we Wrocławiu.Zapomnijmi o tym i pokażmy wszystkim ze zasługujemy na II ligę.Do boju Zagłebie w kolejnym meczach
Oj stało sie stało, choć dalej prowadzimy w tabeli to taki mecz miał duże znaczenie psychologiczne. Ale nie ma tego złego - moze to sie przyda naszym piłkarzą i na treningach będą wylewać jeszcze wiecej potu.
Każda passa ma swój kres!!!

Napisane:
2003-09-14, 8:42 am
przez Erazmus
Jak powiedział wasz kapitan na konferencji - Lepiej jest przegrać mecz na początku sezonu niż pod koniec , gdy stawka jest awans do II ligi.
Śląsk i Zagłębie w II lidze !
Nic się nie stało

Napisane:
2003-09-14, 12:09 pm
przez zgredos
Stało sięi to dużo. Żeby myśleć o awansie trzeba coś zrobić z obroną. Od początku sezonu gra bardzo słabo. niektórzy piłkarze są chyba jeszcze myślami w Egipcie. Zdecydowanie było widać brak Lachowskiego.

Napisane:
2003-09-14, 1:16 pm
przez (L)ukki
jak pisałem dwa tygodnie temu na forum zagłebia sosnowiec, 3liganet oraz 90minut.pl, że z taką gra zagłebie nie ma co mażyć o wygranej ze śląskiem, to się wszyscy kibice zagłebia oburzyli. panowie, czasem trzeba byc realista, a nie tylko 2 liga i samozachwyt. hej miedź!

Napisane:
2003-09-14, 1:58 pm
przez Wally
To,że Śląsk wygrał 3:0 niczego nie przesądza.Zobaczymy jak pewni siebie będą piłkarze Śląska w Sosnowcu :twisted: Ale tak jak już tu pisałem na forum Śląsk był zdecydowanie lepszy i w pełni zasłużenie wygrał.

Napisane:
2003-09-14, 8:18 pm
przez wukaesiak
Na początku balismy sie tego skladu, ale trener z powodu braku pieniedzy wiedzial co robi. Teraz w Ślasku graja tylko ci co sami chcieli, kazdy mial wolna reke i dzieki temu wszyscy dorobkiewicze odeszli. W Ślasku grają zawodnicy, ktorzy maja w wiekszosci 19-20 pare lat, oprocz Waldka Tesiorowskiego. Są to ludzie ktorzy od malego chodzili na mecze. Np. taki Janukiewicz poklucil sie z matyskiem (trenerem kadry), gdyż stwierdził, że on nie jest dla niego autorytetem (matysek i mandziejewicz spuscili Ślask do II ligii pare lat temu, w wiekszosci graja tam byli kibice Ślaska, co mozna zobaczyc w postaci calowania herbu, i spiewach w szatni i na dyskotekach. Mam już ponad 100 wyjazdow i znam dobrze chlopakow od was. Z reprezentacji i balang zupelnie nie zwiazanych z meczami, a z odwiedzin imprezezowych. Kiedys nawet w ciagu jednej rundy zaliczylem 1,5 meczu w rundzie, a wszystkie wyjazdy, wiekszosc meczy przegadalem z kolesiami i tak sie dzialo przez pare lat bo w Śląsku grala zbieranina, a teraz graja prawie tylko Ci co kochaja Slask, az mnie to zdziwilo, ze korcze po tylu latach III liga lepiej mi sie podoba od I i wreszcie zainteresowaly mnie mecze, nawet znam skład i znam pilkarzy. Poza tym nie przypominam sobie, aby w mojej przeszlo 10 letniej karierze ktos przybyl w takiej liczbie i tak sie zaprezentowal na Oporowskiej, mysle ze bedzie wam ciezko awansowac z 1 miejsca. na tym koncze i pozdrawiam.

Napisane:
2003-09-18, 2:00 pm
przez Sony
:(