Pięć kolejnych sezonów w I lidze i na razie wystarczy. Po dziewięciu latach, w których sosnowiczanie rywalizowali nie niżej niż na drugim poziomie rozgrywkowym, przyjdzie nam się przyzwyczajać do II ligi. Jak długo potrwa drugoligowa banicja? Czy Zagłębie prędzej awansuje do I ligi niż spadnie do III ligi? Ciężko na razie wyrokować, ale nie ma zbyt wielu powodów do optymizmu i nadziei na to, że już za rok powrócimy na drugi front.
Chrobry Głogów jest jednym z zaledwie trzech rywali, z którym Zagłębie grało w każdym z pięciu poprzednich sezonów w I lidze (dwaj pozostali to GKS Tychy i Odra Opole), a zarazem jedynym, z którym sosnowiczanie mierzyli się w każdym z ośmiu ostatnich sezonów gry na tym szczeblu rozgrywkowym. Doliczając do tego rywalizację w II lidze, Zagłębie i Chrobry spotykały się ze sobą w 11 z 13 ostatnich sezonów. Dwa lata przerwy przypadły na sezony 2014/2015 (zespół z Głogowa rok wcześniej od Zagłębia wywalczył awans do I ligi) i 2018/2019 (Zagłębie występowało wówczas w Ekstraklasie). Dobiegający kresu sezon jest piątym kolejnym, w którym Chrobry w końcowej tabeli znajdzie się wyżej od zespołu z Sosnowca.
Zagłębie nie strzeliło bramki w Głogowie od 5 maja 2018. Wówczas sosnowiczanie wygrali na stadionie Chrobrego 2:1 po bramkach Žarko Udovičicia i Vamary Sanogo. Po drugiej żółtej kartce dla Tomasza Nawotki nasz zespół od 48. minuty grał w osłabieniu, ale utrzymał prowadzenie do końcowego gwizdka, a mecz ten wchodził w skład serii sześciu zwycięstw, dzięki którym Zagłębie zapewniło sobie awans.
Po rocznej przygodzie w Ekstraklasie Zagłębie już nie zdołało zdobyć gola w żadnym z czterech meczów w Głogowie. Jesienią 2019 było 3:0 dla gospodarzy, a sosnowiczanie znowu kończyli spotkanie w dziesięciu po dwóch żółtych kartkach dla Jakuba Siniora. Wiosną 2021, w pierwszym meczu z udziałem publiczności po lockdownie, Zagłębie przegrało 0:1. W ostatniej kolejce sezonu 2021/2022, w meczu odbywającym się w dniu 40. urodzin trenera Artura Skowronka, Zagłębie poległo 0:4, a wszystkie bramki padły w pierwszej połowie, i wreszcie wiosną 2023 w Głogowie padł bezbramkowy remis, który można było uznać za wynik korzystny dla Zagłębia, które po czerwonej kartce dla Ołeksija Bykowa od 58. minuty broniło się w dziesiątkę.
Niezależnie od wyniku osiągniętego w Głogowie, Zagłębie z obecnego sezonu jest najgorszą drużyną w I lidze od 19 lat. Wówczas, w sezonie 2004/2005 RKS Radomsko skończył sezon z 11 punktami w dorobku (bilans 3-2-29, a jedno ze zwycięstw radomszczanie odnieśli w inaugurującym rozgrywki meczu w Sosnowcu). Od tamtej pory najgorszy z zespołów I ligi zdobył 21 punktów (Garbarnia Kraków w sezonie 2018/2019), a Zagłębie w przypadku wygranej w Głogowie wywalczy maksymalnie 19 punktów. Z kolei spośród wszystkich pierwszoligowców, którzy rozegrali pełny sezon i nie wycofali się w trakcie rozgrywek, nikt w tym czasie nie wygrał mniej niż czterech meczów (pięć takich przypadów od sezonu 2005/2006). Wiadomo, że Zagłębie może zakończyć sezon z nie więcej niż trzema wygranymi spotkaniami.
Co prawda w Zagłębiu nie podjęto jeszcze żadnych decyzji kadrowych, bo właściciel dopiero na dwa dni przed końcem sezonu mianował na stanowisko prezesa dotychczasową prokurent klubu, a także obsadził stanowisko dyrektora sportowego, na którym od początku kwietnia i zwolnienia Michała Zalewskiego był wakat, ale można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że niedzielny mecz w Głogowie będzie dla wielu piłkarzy z obecnej kadry ostatnim występem w koszulce Zagłębia. Większości zawodników kończą się kontrakty i nawet jeśli trener Marek Saganowski widziałby ich w składzie, to niekoniecznie mogą oni mieć chęć gry w II lidze. W meczu z Chrobrym na pewno nie wystąpią Dominik Jończy, Maksymilian Rozwandowicz i Dominik Sokół. Ta trójka obejrzała żółte kartki w meczu z Miedzią Legnica i musi pauzować w ostatniej kolejce.
Chrobry Głogów do meczu z Zagłębiem przystąpi po serii trzech spotkań bez porażki. Głogowianie aktualnie zajmują 13. miejsce w tabeli i w razie wygranej z naszą drużyną i porażce Znicza Pruszków z Odrą Opole zakończą sezon na 12. pozycji. W ostatnią środę pierwszy mecz w sezonie przegrał Bayer Leverkusen i tym samym kresu dobiegła seria 51 meczów bez porażki zespołu prowadzonego przez Xabiego Alonso. Może więc teraz dla odmiany zakończona zostanie seria 25 meczów bez zwycięstwa Zagłębia Sosnowiec?
Niedzielny mecz będzie 24. ligowym spotkaniem Zagłębia z Chrobrym. Do tej pory zespół z Głogowa triumfował dwanaście razy, Zagłębie zdobyło komplet punktów w siedmiu spotkaniach, a cztery razy doszło do podziału punktów. Zagłębie pozostaje bez zwycięstwa nad Chrobrym w czterech ostatnich meczach. Po raz ostatni sosnowiczanie pokonali głogowian 24 listopada 2021 na Stadionie Ludowym. Tamto spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2, a jedną z bramek dla gości zdobył obecny piłkarz Zagłębia Marcel Ziemann. Po raz pierwszy w historii oba zespoły spotkały się natomiast 30 września 1979 w 1/16 finału Pucharu Polski. Występujący wówczas w III-lidze głogowianie niespodziewanie pokonali Zagłębie 2:1.
Przed nami ostatnia kolejka I ligi. W niedzielę 26 maja wyjaśni się, kto obok Lechii Gdańsk wywalczy bezpośredni awans, kto zagra w barażach, oraz kto obok Zagłębia Sosnowiec i Podbeskidzia Bielsko-Biała spadnie z ligi.
