W poprzednim wyjazdowym meczu z Wisłą Kraków Zagłębie przerwało dwie fatalne serie. Czy na stadionie na Reymonta 22 nastąpi kolejne przełamanie sosnowiczan?
Transmisja meczu na żywo w piątek 3 listopada od godz. 20:20 na kanale Polsat Sport Extra.
28 maja Zagłębie pojechało do Krakowa na mecz przedostatniej kolejki Fortuna I ligi już będąc pewne utrzymania. Sosnowiczanie zapewnili sobie miejsce "nad kreską" mimo tego, że runda wiosenna była fatalna jeśli chodzi o mecze wyjazdowe. W żadnych z sześciu spotkań wcześniej rozegranych poza domem, Zagłębie nie strzeliło bramki, a seria wyjazdowych spotkań bez wygranej urosła do czternastu (z kompletem punktów sosnowiczanie wrócili tylko 29 lipca 2022 z Opola). Mało kto liczył na to, że sosnowiczanie będą w stanie wygrać z Wisłą, tym bardziej, że zespół z Krakowa do meczu z Zagłębiem wiosną zdobył u siebie komplet punktów.
Mecz rozgrywany w niedzielę w porze obiadowej rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami. Gospodarze już w 2. minucie objęli prowadzenie po golu Borisa Moltenisa, ale mimo paru dogodnych okazji poprzestali na tej jednej bramce, a po przerwie dwie akcje Zagłębia wstrząsnęły Wisłą. Marek Fabry sfinalizował podanie Adriana Trocia i przerwał trwającą 595 minut serię sosnowiczan bez wyjazdowej bramki, a Konrad Wrzesiński wykorzystał asystę Tymoteusza Klupsia i Zagłębie po raz pierwszy od dziesięciu miesięcy wywalczyło na wyjeździe trzy punkty. Z takiego wyniku najbardziej cieszył się Ruch Chorzów, bo dzięki triumfowi Zagłębia "Niebiescy" do ostatniej kolejki w lidze przystępowali z drugiego miejsca i ostatecznie wywalczyli bezpośredni awans do Ekstraklasy, a Wiśle pozostała walka w barażach.
Do piątkowego spotkania w Krakowie Zagłębie przystąpi po serii pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa i trzech ligowych meczów bez strzelonej bramki (od gola strzelonego w 88. minucie meczu w Łęcznej przez Kamila Bębenka upłynęło 272 minut gry). Sosnowiczanie spadli na 17. miejsce w tabeli i choć strata do bezpiecznego miejsca jest w tej chwili minimalna, bo wynosi zaledwie jeden punkt, to reszta drużyn coraz bardziej odstaje i trzeba w końcu zacząć punktować i wygrywać, bo zaledwie dwie wygrane w trzynastu spotkaniach to dorobek bardzo mizerny i dający niezbyt ciekawe perspektywy.
Mimo tego, że poprzedni sezon zakończyły się dla Wisły Kraków niepowodzeniem, bo tak należy określić brak awansu do Ekstraklasy, obyło się tam bez kadrowych rewolucji i postawiono na ciągłość pracy szkoleniowej. Posadę trenera zachował Radosław Sobolewski, który trzynaście miesięcy przejął zespół po Jerzym Brzęczku. Dla porównania - Artur Derbin jest już czwartym szkoleniowcem Zagłębia od momentu, w którym Sobolewski objął swoje stanowisko.
Pozycja w tabeli i punktowa zdobycz Wisły po trzynastu kolejkach bieżącego sezonu wydają się być poniżej oczekiwań. "Biała Gwiazda" zajmuje aktualnie ósmą pozycję i ma na koncie 20 punktów. Klub z Krakowa jest za to najlepszy w Fortuna I lidze jeśli chodzi o liczbę strzelonych bramek. Wiślacy aż 28 razy pokonywali bramkarzy rywali (Zagłębie ma w dorobku zaledwie 12 trafień). W przeciwieństwie do rundy wiosennej poprzedniego sezonu stadion przy Reymonta przestał być twierdzą nie do zdobycia. Z kompletem punktów z Krakowa wyjechała Odra Opole, która wygrała 3:1, a punkt na stadionie Wisły wywalczyły Stal Rzeszów, Wisła Płock (mecze z tymi zespołami zakończyły się bezbramkowymi remisami), a nawet ostatni w tabeli Chrobry Głogów, który zremisował 1:1.
Jeśli Wisła wygrywa u siebie, to robi to w sposób nie pozostawiający wątpliwości. Podopieczni Radosława Sobolewskiego pokonali na własnym stadionie Arkę Gdynia 5:1, Znicz Pruszków 6:2 i Resovię Rzeszów 4:1. W bramki obfitowały także dwa zwycięskie spotkania krakowian - 3:2 w Warszawie z Polonią i 4:1 w Lublinie z Motorem. W poprzedniej kolejce Wisła nieoczekiwanie przegrała 1:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, które do tamtego meczu wygrało tylko z Zagłębiem Sosnowiec. Jedną z bramek dla zwycięzców zdobył w tym spotkaniu Maksymilian Banaszewski, który latem zamienił Zagłębie na drużynę z Bielska-Białej.
Innym z piłkarzy, który po sezonie 2022/2023 odszedł z Zagłębia Sosnowiec jest Szymon Sobczak. Najlepszy strzelec sosnowiczan w dwóch poprzednich sezonach trafił właśnie do Wisły Kraków, ale w przeciwieństwie do okresu spędzonego w Zagłębiu, w Krakowie nie jest on pierwszoplanową postacią zespołu. W rozegranych do tej pory jedenastu meczach Wisły "Sopel" tylko raz znalazł się w wyjściowej kadrze. Dla porównania, gdy grał w Zagłębiu 67 z 77 spotkań zaczynał w pierwszej jedenastce (oprócz tego w meczu z Sandecją Nowy Sącz wszedł w 16. sekundzie za Kacpra Smolenia).
Szymon Sobczak ma w Wiśle dużo większą konkurencję niż w Zagłębiu. Niekwestionowanym numerem jeden w ataku jest Hiszpan Angel Rodado, który zdobył w tym sezonie dziewięć bramek i ex aequo z Łukaszem Sekulskim z Wisły Płock prowadzi w klasyfikacji strzelców Fortuna I ligi. Piłkarze z Hiszpanii jak dotąd strzelili aż 23 z 28 bramek zdobytych przez Wisłę. Na ten dorobek zapracowali także Joan Roman (6), Miki Villar (5), Jesus Alfaro (2) i Angel Baena (1). W każdym z meczów w tym sezonie, w którym Wisła zdobyła bramkę, co najmniej raz na listę strzelców wpisał się piłkarz z Hiszpanii, a w wygranym 6:2 spotkaniu ze Zniczem Pruszków, wszystkie gole dla krakowian strzelili Hiszpanie.
Kluczową kwestią przed meczem z Wisłą jest regeneracja piłkarzy Zagłębia. Wisła miała aż tydzień wolnego, bowiem poprzedni ligowy mecz krakowianie rozegrali w miniony piątek. W tym czasie Zagłębie miało dwa spotkania, w tym pucharowy mecz z Górnikiem Zabrze, który rozstrzygnął się dopiero w dogrywce. Po 210 minut na boisku spędzili Marcel Ziemann, Dominik Jończy, Ołeksij Bykow i Sebastian Bonecki. Kontuzje uniemożliwiły występ we wtorek Antonio Paviciowi, Juanowi Camarze, Hubertowi Matyni i Maksymilianowi Rozwandowiczowi, a z powodu choroby poza kadrą znalazł się Vedran Dalić, który w ligowym meczu z GKS-em Tychy pauzował za żółte kartki. Dodatkowo we wtorek nie w pełni dyspozycji był Dean Guezen, który co prawda był na ławce rezerwowych, ale jak przyznał Artur Derbin, Holender nie był gotowy do gry, a wprowadzony na boisku w drugiej połowie Tymoteusz Klupś nie dotrwał do końca dogrywki i został zmieniony przez Adriana Trocia.
Piątkowy mecz będzie 81. w historii spotkaniem pomiędzy Zagłębiem a Wisłą. Do 67 meczów doszło w rozgrywkach Ekstraklasy, 6 razy oba zespoły rywalizowały na drugim poziomie rozgrywkowym, 4 razy los skojarzył sosnowiczan z Wisłą w Pucharze Polski, a trzy potyczki rozegrano w ramach nieistniejących już rozgrywek - jedno w Pucharze Ligi latem 1977 i dwa w Pucharze Ekstraklasy w sezonie 2007/2008. Zagłębie wygrało 27 razy, Wisła triumfowała w 31 spotkaniach, a 22 razy padł remis. Bilans bramkowy - 104:89 dla Wisły. Sosnowiczanie nie przegrali dwóch ostatnich meczów na Reymonta. Oprócz wspomnianego już zwycięskiego meczu z maja tego roku, Zagłębie wywiozło jeden punkt z Krakowa 29 października 2018, gdy zremisowało 2:2 w meczu Ekstraklasy.
ZESTAW PAR 14. KOLEJKI I LIGI:
Miedź Legnica - Resovia Rzeszów, piątek 3 listopada, godz. 18:00
14. kolejka I Ligi rozpocznie się w Legnicy, gdzie miejscowa Miedź podejmować będzie Resovię Rzeszów. Legniczanie to trzeci zespół w tabeli, który do lidera traci cztery "oczka". Rywalem spadkowicza z Ekstraklasy będzie Resovia Rzeszów, a więc zespół broniący się przed spadkiem. Drużyna z Rzeszowa zajmuje miejsce w strefie zagrożenia i dla niej każdy punkt jest na wagę złota, o taki na Dolnym Śląsku nie będzie jednak łatwo. Początek spotkania o godzinie 18:00.
Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec, piątek 3 listopad, godz. 20:30
W drugim piątkowym spotkaniu Wisła Kraków zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec. "Biała Gwiazda" w ostatniej kolejce przegrała na wyjeździe 1:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Drużyna z Krakowa zapewne chce się szybko zrehabilitować przed swoimi kibicami. Rywalem Wisły będzie Zagłębie Sosnowiec, które w tabeli I Ligi zajmuje przedostatnie miejce, faworyt tego meczu jest więc jeden. Mimo to wynik tej potyczki wcale nie jest taki oczywisty. Początek meczu o godzinie 20:30.
Arka Gdynia - Podbeskidzie Bielsko-Biała, sobota 4 listopada, godz. 15:00
W sobotę dojdzie do meczu Arki Gdynia z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Gdynianie odnieśli już cztery zwycięstwa z rzędu i wcale nie chcą się zatrzymywać. Arka w tabeli zajmuje czwarte miejsce ze stratą czterech punktów do lidera. Najbliższym rywalem zespołu prowadzonego przez Wojciecha Łobodzińskiego będzie Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Górale" w ostatniej kolejce pokonali Wisłę Kraków i teraz chcą pójść za ciosem. Zapowiada się ciekawy mecz, który rozpocznie się o godzinie 15:00.
Odra Opole - Górnik Łęczna, sobota 4 listopada, godz. 17:30
Mecz kolejki? Aktualny lider I Ligi zmierzy się z niedawnym wiceliderem, Górnikiem Łęczna. Klub z Lubelszczyzny dopiero w ostatniej kolejce doznał pierwszej porażki w tym sezonie ligowym (0:3 z Bruk-Bet Termalica Nieciecza). Odra również poniosła porażkę (0:2 z Motorem Lublin), obie drużyny będą więc bardzo zmotywowane, aby tym razem pokonać przeciwnika, opolanie walczyć będą również o to, aby utrzymać się na pozycji lidera a Górnik potrzebuje punktów, aby pozostać w ścisłej ligowej czołówce. Początek spotkania o godzinie 17:30.
Polonia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza, sobota 4 listopada, godz. 20:00
Przed kibicami ciekawe spotkanie w Warszawie, gdzie "Czarne Koszule" podejmować będą zespół Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Polonia w tabeli zajmuje jedenaste miejsce i do swojego najbliższego przeciwnika traci trzy "oczka", beniaminek ma więc szansę, aby zrównać się punktami ze "Słoniami". Z drugiej strony drużyna z Niecieczy walczy o to, aby jak najbardziej zbliżyć się do ligowej czołówki. Zanosi się na wyrównany pojedynek, który rozpocznie się o godznie 20:00.
GKS Tychy - Lechia Gdańsk, niedziela 5 listopada, godz. 12:40
Emocji nie powinno brakować również w Tychach, gdzie miejscowy GKS rywalizować będzie z Lechią Gdańsk. Tyszanie to aktualny wicelider tabeli, w której Lechia zajmuje piąte miejsce, a obie drużyny dzielą trzy punkty. Przed kibicami zatem spotkanie zespołów ze ścisłej ligowej czołówki, a już to świadczy o tym, jak ciekawa potyczka się szykuje. Początek tego starcia o godzinie 12:40.
Stal Rzeszów - GKS Katowice, niedziela 5 listopada, godz. 15:00
W Rzeszowie dojdzie do ważnej potyczki. Stal Rzeszów, która ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, rywalizować będzie z GKS-em Katowice. Przewaga katowiczan nad strefą zagrożenia to pięć "oczek", obie drużyny sąsiadują jednak ze sobą w tabeli I Ligi. Ten, kto odniesie ewentualne zwycięstwo, będzie mógł głęboko odetchnąć. Oba zespoły na pewno dadzą z siebie wszystko, bo w tym przypadku każdy punkt jest na wagę złota. Początek tej potyczki o godzinie 15:00.
Motor Lublin - Wisła Płock, niedziela 5 listopada, godz. 18:00
Motor Lublin kryzys ma już chyba za sobą. Drużyna beniaminka odniosła dwa zwycięstwa z rzędu, a w ostatniej kolejce pokonała lidera tabeli. Teraz lublinianie podejmować będą Wisłę Płock. Płocczanie po słabszych meczach w ostatniej kolejce odnieśli zwycięstwo i chcą zapewne wrócić do ligowej czołówki. Do tego potrzeba jednak punktów, a o te w starciu w Motorem w Lublinie nie będzie łatwo. Początek spotkania o godzinie 18:00.
Chrobry Głogów - Znicz Pruszków, poniedziałek 6 listopada, godz. 18:00
Na zakończenie 14. kolejki I Ligi ostatni w tabeli Chrobry Głogów podejmować będzie beniaminka z Pruszkowa. Znicz zajmuje miejsce tuż nad kreską, a nad Chrobrym ma zaledwie dwa punkty przewagi. To mówi samo za siebie, jaka jest stawka tej potyczki - głogowianie w przypadku triumfu mogą opuścić ostatnie miejsce, jeżeli wygra Znicz, zapewni sobie nieco spokoju. Początek tego meczu o godzinie 18:00.
TABELA I LIGI PO 13. KOLEJKACH:
ZESTAW PAR NASTĘPNEJ 15. KOLEJKI I LIGI: