Zagłębie Sosnowiec nie rozpieszcza swoich fanów. Ostatnie cztery mecze to tylko jedna bramka z rzutu karnego Szymona Sobczaka i dwa remisy. Zespół prowadzony przez Dariusza Dudka nie może złapać właściwego rytmu i niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej. W meczu z Puszczą trener nie dokonał żadnej zmiany, co wzbudziło spore zdziwienie wśród kibiców. Jeśli chodzi o kwestie kadrowe w obozie Zagłębia, to nie zagra obrońca Vedran Dalić przechodzący rehabilitację po kontuzji mięśniowej. Z kolei Ukrainiec Oleksii Bykov musi pauzować jeszcze jeden mecz w efekcie czerwonej kartki, którą ujrzał w Głogowie. Pozostali zawodnicy są zdrowi i pozostają do dyspozycji trenera Dudka. Stal Rzeszów zwycięstwem może dać sobie jedną z ostatnich szans, aby podłączyć się do walki o baraże, z kolei wygrana sosnowieckiego Zagłębia oddali nasz zespół od strefy spadkowej, zapewniając bezpieczeństwo na co najmniej kilka następnych kolejek. Złą dla nas informacją jest fakt, że mecze Stali przynoszą zazwyczaj dużo goli – średnia trafień wynosi u nich 3 co spotkanie, a w 40% starć z udziałem rzeszowian oglądaliśmy minimum 4 bramki. Zagłębie i Stal zmierzyły się do tej pory 31 razy. 22 mecze odbyły się w ramach rozgrywek dawnej I ligi (obecna Ekstraklasa), siedem meczów rozegrano na drugim poziomie rozgrywkowym (obecna I liga), a dwukrotnie los skojarzył obie drużyny w pucharowych zmaganiach.
Bilans dotychczasowych starć Zagłębia i Stali jest korzystny dla naszego zespołu. Sosnowiczanie wygrali 14 razy, 8 meczów zakończyło się podziałem punktów, a dziewięciokrotnie lepsi okazali się piłkarze z Rzeszowa. Bilans bramkowy 40:29 dla Zagłębia Sosnowiec.
ZESTAW PAR 26. KOLEJKI I LIGI:
1. Chojniczanka Chojnice – Bruk-Bet Termalica Nieciecza (6 kwietnia, czwartek, 18:00)
26. kolejkę I ligi rozpoczniemy dzisiaj w Chojnicach, gdzie uda się drużyna „Słoników”. Gospodarze wiosną spisują się wręcz fatalnie, od sześciu kolejek pozostając bez zwycięstwa i osuwając się na ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Zupełnie odwrotnie prezentuje się sytuacja Termaliki, która sukcesywnie pnie się w górę, za sprawą passy jedenastu starć bez porażki. W aż czterech z ostatnich pięciu swoich meczów wyjazdowych niecieczanie zdobyli przynajmniej 2 gole.
2. Chrobry Głogów – Sandecja Nowy Sącz (6 kwietnia, czwartek, 18:00)
Równocześnie rozpocznie się pojedynek Chrobrego Głogów z Sandecją Nowy Sącz. W ostatnim czasie goście tracili sporo bramek, aż 11 w poprzednich sześciu starciach, co daje średnią 1.83 gola wpuszczonego co spotkanie - o 0,31 więcej, niż wynosi średnia tej ekipy z całego sezonu. Jesienią Chrobry pokonał zespół z Nowego Sącza, wykazując się swoją drugą najwyższą w całym sezonie celnością uderzeń, która wyniosła wówczas 50%.
3. Ruch Chorzów – Podbeskidzie Bielsko-Biała (6 kwietnia, czwartek, 20:30)
Czwartkowy dzień zakończymy prawdziwym hitem w Gliwicach. Ruch Chorzów, sensacyjny beniaminek, podejmie w Gliwicach również wysoko notowaną drużynę Podbeskidzia. Chorzowianie mają problemy z utrzymaniem czystego konta w pierwszej połowie – średnio tracą oni po jednym golu do przerwy w każdym meczu. Kto wie, czy Podbeskidzie, w którego meczach wyjazdowych pada średnio 3,5 gola co pojedynek ligowy, dobrze tego faktu nie wykorzysta.
4. Skra Częstochowa – Resovia Rzeszów (8 kwietnia, sobota, 12:40)
Prawdziwe odrodzenie tej wiosny przechodzi Skra Częstochowa, która wygrała 3 z 5 poprzednich meczów ligowych, ostatecznie wydostając się ze strefy spadkowej. Dobrą formę niełatwo będzie utrzymać, a powstrzymać częstochowian na ich terenie będzie chciała rzeszowska Resovia. Statystycznie gospodarze to wciąż najgorsza ofensywa w całej lidze, ze średnią 0,6 bramki na kolejkę.
5. GKS Tychy – Arka Gdynia (8 kwietnia, sobota, 15:00)
Jesienią w Gdyni tyszanie doznali prawdziwej kompromitacji, przegrywając z Arką wysoko aż 0:5. Do tej pory jest to ich najwyższa porażka w trwającym sezonie, dla gdynian zaś najwyższe na przestrzeni roku zwycięstwo. Choć goście nie znajdują się w najlepszej formie, co potwierdza nabierająca rozpędu seria trzech spotkań bez zwycięstwa, liczby nie kłamią – Żółto-Niebiescy najlepiej spisują się poza własnym obiektem, gdzie zdobywają aż 2,08 punktu co mecz. To najlepszy wynik w całych rozgrywkach.
6. MKS Puszcza Niepołomice – Wisła Kraków (8 kwietnia, sobota, 17:30)
Na ten mecz czekają nie tylko kibice Puszczy i Wisły, ale cała pierwszoligowa Polska. Sensacja jesieni podejmie najlepiej spisującą się w 2023 ekipę w lokalnych derbach 1 Ligi. Choć oba zespoły dzieli zaledwie 5 oczek, a gospodarze mają do dyspozycji przewagę własnych czterech ścian, nie ma wątpliwości, która ekipa jest faworytem tego starcia. „Biała Gwiazda” wygrała siedem meczów z rzędu i pozostaje bezsprzecznie zespołem w najlepszej formie w całej lidze. Goście staną przed okazją rewanżu za jesienną, bolesną porażkę u siebie (2:3).
7. Stal Rzeszów – Zagłębie Sosnowiec (8 kwietnia, sobota, 20:00)
8. GKS Katowice – Odra Opole (11 kwietnia, wtorek, 18:00)
W poniedziałek w Katowicach zobaczymy małe "derby", przynajmniej na poziomie kibicowskim. Jesienią w Opolu zobaczyliśmy 27 uderzeń, ale średnia celność obu ekip wyniosła 29%, zaś skuteczność była jeszcze gorsza – obejrzeć było dane tylko jedną bramkę.
9. Górnik Łęczna – ŁKS Łódź (11 kwietnia, wtorek, 20:30)
Całość zakończymy w Łęcznej. Jedyny przedstawiciel 1 Ligi w Pucharze Polski na etapie półfinałów w środę wyeliminowany został z tych rozgrywek, jednak w lidze Górnik nadal walczy o utrzymanie i jest na dobrej drodze, aby spełnić postawiony przed sobą cel. Zmierzyć przyjdzie im się jednak z liderem, ŁKS-em, jedyną drużyną, który w tym sezonie zdobywa średnio więcej, niż 2 punkty co kolejkę (dokładnie 2,04).
TABELA I LIGI:
Co prawda przed nami wyjazdowy mecz Stal Rzeszów - Zagłębie Sosnowiec, ale nie zapominajmy, że już za tydzień (sobota 15 kwietnia 2023 godz. 17:30) na ArcelorMittal Park sosnowieckie Zagłębie podejmie swojego odwiecznego rywala Ruch Chorzów!!! KUP BILET
TUTAJZESTAW PAR NASTĘPNEJ 27. KOLEJKI I LIGI:
Będzie pogrom