Po raz siódmy w historii Zagłębie rozegra wyjazdowy mecz z Koroną Kielce. Wszystkie dotychczasowe wyprawy sosnowiczan do Kielc kończyły się porażkami...
W trzech ostatnich kolejkach Zagłębie zdobyło siedem punktów i ma w tej chwili osiem punktów przewagi nad strefą spadkową. Taki dorobek powinien cieszyć, gdyż w tym sezonie po raz pierwszy sosnowiczanie wywalczyli 7 punktów w trzech kolejnych meczach, ale po spotkaniu w Niepołomicach wypada odczuwać niedosyt, bo nasz zespół przez pół godziny grał z przewagą jednego zawodnika i zdołał tylko doprowadzić do remisu.
Jeśli chodzi o mecz w Kielcach to wydaje się, że przed spotkaniem remis moglibyśmy brać w ciemno. Korona aktualnie zajmuje w tabeli czwartą pozycję i jest w tym roku niepokonana. Będzie to rywal zdecydowanie silniejszy, przynajmniej na papierze, od wszystkich zespołów z którymi Zagłębie grało w rundzie wiosennej. W poprzedniej kolejce kielczanie wygrali u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a decydującą o zwycięstwie bramkę efektowną przewrotką zdobył w doliczonym czasie gry Jacek Kiełb, który wrócił do gry po ponad siedmiu miesiącach przerwy spowodowanej zerwaniem więzadła krzyżowego.
Drużynę z Kielc od grudnia 2021 prowadzi trener Leszek Ojrzyński, który wrócił do Korony po ponad ośmiu latach. Był on szkoleniowcem kieleckiego zespołu w sezonach 2011/2012 i 2012/2013. To właśnie wtedy w Kielcach powstała słynna "banda świrów". Ojrzyńskiego zwolniono po zaledwie trzech kolejkach sezonu 2013/2014, a przed podjęciem pracy w Kielcach był on trenerem Zagłębia Sosnowiec. Obecny szkoleniowiec Korony w sezonie 2010/2011 zajął z Zagłębiem 5. miejsce w II lidze zachodniej.
Leszek Ojrzyński po raz piąty poprowadzi swój zespół w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. W 2009 dwukrotnie mierzył się z naszym zespołem w II lidze zachodniej jako szkoleniowiec Rakowa - wiosną na Ludowym wygrał 1:0, a jesienią u siebie przegrał 0:2 i po tym spotkaniu stracił pracę w częstochowskim zespole. 10 lat później, wiosną 2019, pracujący w Wiśle Płock Ojrzyński dwa razy rywalizował z sosnowiczanami w Ekstraklasie. W Sosnowcu jego zespół wygrał 3:1, a w ostatniej kolejce w Płocku zremisował bezbramkowo i taki wynik zapewnił płocczanom utrzymanie w elicie.
Od końcowego gwizdka w środowym w meczu w Niepołomicach do początku sobotniego meczu w Kielcach miną zaledwie 64 godziny i 45 minut. Zespół Zagłębia nie ma więc zbyt wiele czasu na przygotowania do spotkania z Koroną. Gospodarze sobotniego meczu są w nieco lepszej sytuacji, bo z Podbeskidziem Bielsko-Biała grali we wtorek o 20:30, mają więc prawie dobę więcej wolnego.
W trzech poprzednich meczach Zagłębia trener Artur Skowronek wystawił do gry taką samą pierwszą jedenastkę. Wiadomo, że w Kielcach nie będzie mógł powtórzyć tego manewru, bo z powodu ósmej żółtej kartki przymusowa pauza czeka Dominika Jończego. Niewykluczone, że jego miejsce w składzie zajmie Lukáš Ďuriška. Słowak zmienił Jończego już w przerwie meczu z Puszczą.
Stadion przy ulicy Ściegiennego w Kielcach został oddany do użytku w 2006 roku i był jednym z pierwszych nowoczesnych obiektów zbudowanych w Polsce. Piłkarze Zagłębia mieli okazję wystąpić tam czterokrotnie i zawsze wracali stamtąd na tarczy. W sezonie 2007/2008 nasz zespół zagrał w Kielcach dwukrotnie i w obu przypadkach przegrał 0:2 - jesienią w meczu Pucharu Polski, a wiosną w Ekstraklasie. Na kolejną wizytę w stolicy województwa świętokrzyskiego przyszło nam czekać ponad 10 lat. We wrześniu 2018 w meczu Ekstraklasy Korona pokonała Zagłębie 3:1, a 1 maja 2021 w pierwszoligowej potyczce rozgrywanej przy pustych trybunach kielczanie wygrali z zespołem Kazimierza Moskala 1:0. Dwa wcześniejsze mecze Zagłębia w Kielcach odbyły się na starym obiekcie przy ul. Szczepaniaka i tam Korona dwa razy wygrywała 1:0 - wiosną 1987 i wiosną 2005.
Zagłębie zagra z Koroną po raz piętnasty. 5 razy obie drużyny zmierzyły się ze sobą w Ekstraklasie, 7 razy w I lidze i dwukrotnie w Pucharze Polski. Korona do tej pory wygrała 10 spotkań (8 w lidze i 2 w PP). Zagłębie wygrało zaledwie dwa spotkania i także dwa spotkania zakończyły się remisem. Sosnowiczanie nie odnieśli zwycięstwa w żadnym z czterech ostatnich spotkań z Koroną. Jesienią na Stadionie Ludowym padł bezbramkowy remis, a trzy poprzednie starcia wygrali kielczanie - w ubiegłym sezonie 3:1 w Sosnowcu i 1:0 u siebie, a w ostatnim jak dotąd meczu Ekstraklasy rozegranym na Stadionie Ludowym w maju 2019 złocisto-krwiści triumfowali 4:2.
źródło: 100%ZS
ZESTAW PAR 27. KOLEJKI I LIGI:
TABELA I LIGI: