Przed ostatnią kolejką I Ligi nie wiemy jeszcze dwóch rzeczy - która z drużyn zajmie ostatnie miejsce premiowane grą w barażach o Ekstraklasę oraz który z zespołów spadnie z ligi jako trzeci. Sprawdźmy, które kluby nie będą grały o "pietruszkę" w ostatniej serii spotkań.
Tabela I ligi po 33. kolejkach:
Kto ostatni do barażów?
Szóste miejsce po 33. kolejce zajmuje Termalica, która ma na koncie 47. punktów i w ostatniej serii zmierzy się u siebie z Odrą Opole. Wygrana da oczywiście niecieczanom awans do barażów. Jeśli jednak "Słoniki" zremisują lub przegrają, zostawią kwestię szóstego miejsca w rękach rywali. Tych na placu boju pozostało trzech. Najbliżej niecieczan jest Chrobry Głogów, który traci do wyprzedzającej go ekipy tylko jeden punkt. Głogowianie muszą wygrać w ostatniej kolejce z Podbeskidziem w Bielsku-Białej. Remis, przy jednoczesnej porażce Termaliki, nie da im szóstej lokaty, bo "Słoniki" mają lepszy bilans bezpośrednich meczów.
Dwa punkty za niecieczanami jest inny klub z województwa małopolskiego - Puszcza. Drużyna Tomasza Tułacza w ostatniej kolejce podejmie przed własną publicznością Radomiaka. Musi wygrać i liczyć na porażkę "Słoników", bo te także z niepołomiczanami mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Co oczywiste - wygrać swojego meczu nie może również Chrobry.
Jedyną drużyną, która ma lepszy bilans bezpośrednich meczów przeciwko Termalice, jest GKS Tychy tracący do ekipy Mariusza Lewandowskiego trzy punkty. Tyszanie zagrają w 34. kolejce przed własną publicznością z GKS-em Bełchatów. Muszą wygrać i liczyć na cud w pozostałych spotkaniach.
Kto spadnie z ligi jako trzeci?
Drugie pytanie brzmi - kto spadnie z ligi obok Wigier Suwałki oraz Chojniczanki Chojnice? Kandydatów wciąż jest pięciu, a miejsce tylko jedno. Na razie zajmuje je Olimpia Grudziądz, która w 33. kolejce pechowo przegrała na wyjeździe z Odrą Opole 0:1. Grudziądzanie w ostatniej kolejce podejmują Sandecję Nowy Sącz, która zapewniła sobie utrzymanie wygrywając z pewnym awansu Podbeskidziem.
Olimpia ma jeden punkt straty do GKS-u Bełchatów oraz GKS-u Jastrzębie, ale remis, nawet przy porażkach tych dwóch drużyn, nic jej nie daje. Ma bowiem najgorszy bilans w małej tabelce stworzonej z tych trzech klubów. Beniaminek musi po prostu wygrać w ostatniej kolejce z Sandecją i liczyć na potknięcie któregoś z korespondencyjnych przeciwników.
Jeśli chodzi o bezpośredni bilans Jastrzębia i Bełchatowa, to lepiej na tym polu wypadają zawodnicy z województwa łódzkiego, którzy wygrali obydwa mecze.
Teoretycznie spaść z ligi mogą jeszcze zawodnicy naszego Zagłębia Sosnowiec oraz Odry Opole, natomiast szanse na to według Pawła Mogielnickiego z portalu 90minut.pl są bardzo małe:
Patrząc jednak na styl gry Zagłębia Sosnowiec (a raczej jego kompletny brak) osobiście nie byłbym tego taki pewien. Jeżeli przegramy w Suwałkach, GKS Bełchatów i GKS Jastrzębie zremisują swoje mecze, a Olimpia Grudziądz wygra u siebie z pewną utrzymania Sandecją, to w przyszłym sezonie pogramy sobie z Górnikiem Polkowice, Pogonią Siedlce czy innymi Bytoviami Bytów
Wniosek jest jeden: w Suwałkach MUSIMY wygrać, bo tylko wówczas wszystkie powyższe dywagacje możemy z czystym sumieniem mieć w doopie 
TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!Rozpiska wszystkich meczów ostatniej 34. kolejki I ligi:
Choć akurat w przypadku Multiligi dla nas to lepiej...