przez novack 2020-07-10, 9:25 pm
Byłem na tym samym wyjeździe do Katowic którym Jaroszewski chwalił się jako swoim debiutem. Gdybym wtedy wiedział co zrobi z Zagłębiem, to dostałby kopniaka w dupę już w drodze na boisko cyganów, bo przecież nie można było tego nazwać stadionem!!!
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...