Zagłębie Sosnowiec

RUDI napisał(a):

jackie57 napisał(a):Nie piałem nigdy z zachwytu. Ta obrona jest słabiutka.

Wiem drogi kolego ,ja tak ogólnie sobie "poszydziłem" jako internetowy hejter po obejrzeniu tego "widowiska sportowego". Pozdrawiam

Jackie , Rudi to napisał w myśl akcji "to wszystko wina hejterow"
W klubie juz zacierają ręce bo przerwa niedługo to i kolejna transza z Inn football za prowizje wpadnie ......szkoda tylko że do prywatnych kieszeni .
panie prezydencie "JAKIE HAKI MAJĄ NA PANA SKORO TRZYMA PAN TO TOWARZYSTWO PRZY KORYCIE ??"

Tadeusz Wisniewski napisał(a):...Sztab szkoleniowy musi coś pomyśleć o
zaangażowaniu wartościowych grajków nie ilość a jakość ...

Drogi Panie Tadeuszu ,od ilu lat "gra ta płyta" bez obrazy szanowny Panie ale to chyba Pan co sezon/rundę na tym forum proponuje aby "dać szansę" zarządowi,prezesowi ten sam (rdzeń) sztab robi od lat te same błędy które jedni krytykują(sporo ludzi) a inni pochwalają (jednocześnie krytykują tych krytykujących) .Jeszcze raz ,bez urazy szanowny Panie Tadeuszu ale Zagłębie potrzebuje nie tylko nowych zawodników ale kogoś kto będzie drwalem i wyrżnie(piłą) to całe towarzystwo kolesi (które jak widać już przenosi się na tak sławetną naszą akademię) Pozdrawiam naprawdę serdecznie i życzę miłego wieczoru ,wiem, ciężko będzie po "dobrym" meczu NASZEGO Zagłębia , ale może się uda

Mój zespół dostał taki zimny prysznic i myślę, że z tego prysznica trzeba wyciągnąć wnioski. Mam nadzieję, że dobrze się przygotujemy do następnego meczu i poprawimy błędy indywidualne,

dudzio, zimny prysznic to dostałeś ty, ale może i dobrze bo ci się przyda, siedzisz w szambie po same uszy. A błędem indywidualnym było ponowne ciebie zatrudnienie i każda kolejna twoja decyzja trenerska.

Szanowny Kol. Rudi - ta płyta nigdy się nie zmieni a to z tego względu że
Zagłębie to mój Klub, drużyna i zawsze życzę dobrze albo bardzo dobrze.
Ja nie mam tylu mocy sprawczych aby zmieniać Zarząd, trenera i grajków.
A pisać o czymś na co się nie ma wpływu - to nie moja bajka.
Serdecznie pozdrawiam
Tadeusz

Porażkę z Podbeskidziem można było spokojnie wkalkulować. Jak widzę, nie bez przyczyny, uważa się, że Górale wręcz grają najlepszy futbol w lidze. Pierwsza połowa była w ich wykonaniu (prawie) koncertowa. Prawie, bo mogli wygrywać wyżej. Poza tym nie tylko całkowicie zdominowali ale wręcz mentalnie rozbili naszą drużynę. Początek drugiej połowy i trochę przypadkowa ręka oraz karny wytrąciła ich z rytmu i gdyby nie bezmyślność Bułgara, może byłaby szansa ugrać coś więcej. Ugrać ale nie znaczy zdobyć choćby punkt. Może rozmiary porażki byłyby niższe no i może nieco więcej emocji. Ale szans na jakikolwiek punkt nie było. Na szczęście (na razie) mamy trochę przewagi nad strefą spadkową.

Podbeskidzie pokazało nam miejsce w szeregu. Grała mądrze zbudowana, silna na pierwszoligowe warunki drużyna ze skladem węgla i papy, który bazuje na indywidualnych umiejętnościach 2-3 piłkarzy. Do tego dramatycznym w defensywie.
Jeszcze do kolegi (nie pamiętam którego) co się niedawno podniecał talentem Mularczyka. Jak chcesz zobaczyć talent to miałeś okazję dzisiaj patrząc na Sierackiego w Podbeskidziu. Ta sama pozycja co Mular, dwa lata młodszy.

tym razem winne są stroje, powinni czym prędzej powrócić do modelu czarnego.
Porażka spodziewana- ale nie taki dramat.
Może chociaż Polska wieczorem zagra lepiej.
btw -mam wolne dwa bilety na wtorek na narodowy. priv jak coś

django napisał(a):patrząc na Sierackiego w Podbeskidziu. Ta sama pozycja co Mular, dwa lata młodszy.

Ja może nie tyle podnieciłem się Mularem co po prostu liczyłem na coś więcej w jego wykonaniu. Faktem jest że dzisiaj został nakryty czapą przez Sierackiego

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że 1 liga to dla niego za wysokie progi.

django napisał(a):Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że 1 liga to dla niego za wysokie progi.

Jak w przypadku większości o ile nie wszystkich grajków zatrudnionych z agencji Innfootball. Póki co, ja forumopwy Pieniacz czekam na konstruktywną ocenę meczu kol. Achtera i jego sympatyków. I jak na razie na próżno.

Powiem tak CIĘŻKO BYĆ KIBICEM ZAGŁĘBIA. Na dzisiaj tyle, do tej pory nie mogę przyjść do siebie

pyla napisał(a):Powiem tak CIĘŻKO BYĆ KIBICEM ZAGŁĘBIA. Na dzisiaj tyle, do tej pory nie mogę przyjść do siebie

Nie martw się. Ponoć nawet naukowo jest udowodnione, że za wierne bycie z Zagłębiem pójdziesz prosto do nieba. A na poważnie. Porażka w takim stylu i rozmiarach zawsze boli. Ale ani my nie spadamy Gieksa nie wchodzi na nasze miejsce. Głowa do góry. Wszystko co najlepsze jeszcze przed nami.

August napisał(a):

django napisał(a):Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że 1 liga to dla niego za wysokie progi.

Jak w przypadku większości o ile nie wszystkich grajków zatrudnionych z agencji Innfootball. Póki co, ja forumopwy Pieniacz czekam na konstruktywną ocenę meczu kol. Achtera i jego sympatyków. I jak na razie na próżno.

Naprawdę oczekujesz abym przez pryzmat sportowy jednego meczu oceniał poziom organizacyjny w klubie? Mecz słaby w naszym wykonaniu ale to dopiero początek rundy wiosennej. Z konstruktywną oceną wstrzymałbym się do końca sezonu. Naprawdę nie warto winić sprzątaczki za to że piłkarz krzywo kopnął.

achter napisał(a):....oczekujesz abym przez pryzmat sportowy jednego meczu oceniał poziom organizacyjny w klubie?...

Dobre ,brawo Ty .Jednego meczu Człowieku nikt nie "wini" sprzątaczki bo nie ona zatrudniła krzywo kopiącego piłkarza i nie ona ponosi odpowiedzialność za źle wydaną kasę (marnowanie nie swoich pieniędzy) Poziom organizacyjny w klubie Zagłębie Sosnowiec jest "do dupy" i Twoje teorie o "forumowych pieniaczach" którzy niby nic nie robią dla poprawy sytuacji jest ......(wpisz sobie co chcesz ,bo ja nie będę Cię obrażał) Piłkarze zakontraktowani są jacy są ,ale działacze są tacy jakich my tolerujemy i pozwalamy im działać ,między innymi dzięki poparciu Tobie podobnych kibiców .

achter napisał(a):Naprawdę oczekujesz abym przez pryzmat sportowy jednego meczu oceniał poziom organizacyjny w klubie?

Czytaj ze zrozumieniem. Byłem ciekaw Twojej opinii co do meczu a nie spraw organizacyjnych. Inna sprawa, rozegraliśmy już 18 meczy „de facto” rundy jesiennej a nie dopiero jeden mecz rundy wiosennej i przez taki pryzmat należałoby oceniać drużynę.