Strona 2 z 2

Re: ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - WIGRY SUWAŁKI 9.11.2019. Godz.18

PostNapisane: 2019-11-11, 12:10 am
przez picku
Tomcjo napisał(a):Widzów tysiąc pomimo wielkiej promocji . Widzisz prezes co narobiłeś zniechęcałeś ludzi latami i jest sukces . Odbudowa potrwa latami . Kibic nie lubi być robiony w ch za jego kasę .


Nie wiem jaka była motywacja innych co nie przyszli, ale mnie, jako typowemu "piknikowi", nie chciało się po prostu ruszyć tyłka z domu w taką pogodę, nie mając szans na suche miejsce i dach nad głową. Także Prezes jak Tusk, nie zawsze winny wszystkiemu :D

Re: ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - WIGRY SUWAŁKI 9.11.2019. Godz.18

PostNapisane: 2019-11-11, 10:49 am
przez Tomcjo
[quote="picku"][quote="Tomcjo"]Widzów tysiąc pomimo wielkiej promocji . Widzisz prezes co narobiłeś zniechęcałeś ludzi latami i jest sukces . Odbudowa potrwa latami . Kibic nie lubi być robiony w ch za jego kasę .[/quote]

Nie wiem jaka była motywacja innych co nie przyszli, ale mnie, jako typowemu "piknikowi", nie chciało się po prostu ruszyć tyłka z domu w taką pogodę, nie mając szans na suche miejsce i dach nad głową. Także Prezes jak Tusk, nie zawsze winny wszystkiemu :D[/quote]

Mnie chodzi o działalność prezesa w ramach polityki klubu . Np. Obiecanie transferów zimą a potem jakieś zapchajdziury , polityka cenowa biletów , totalne ignorowanie kibiców i ich postulatów , promocja i marketing podobny klubom A klasy , tego jest naprawdę cała litania . Wg mnie zrobił wszystko co tylko można żeby stadion był pusty . Nie potrafił nawet wykorzystać awansu do ekstraklasy żeby zapełnić 5 tys stadion gdy kiedyś po awansie bez żadnej reklamy na inaugurację potrafiło przyjść 10 tys . Czasy inne ale jak się nie robi nic dobrego a wiele złego to frekwencja jest niższa niż po reaktywacji w V lidze . Nie winie kolegi ze nie poszedł . Wręcz rozumiem . Kiedyś Zagłębie budziło emocje i ja chodziłem nawet w deszcz . I nie jest to żadne kombatanctwo z mojej strony . Było to przywiązanie do klubu podobne jak alkoholika do wódki . Nie chce ale muszę . Po prostu lata gry w niższych ligach nie wyrobiły tego przywiązania wśród młodszych pokoleń . I znowu to nie jest zarzut . Ja to doskonale rozumiem tylko ze jak się jest prezesem to trzeba się z tym zmierzyć a nie schować głowę w piasek .