przez novack 2019-08-17, 6:02 pm
Gramy bez skrzydłowych, a w ostatnich latach, to był znak firmowy Zagłębia (Żarko, Wrzesiński, Michalak ,Nawotka). Teraz trudno nazwać skrzydłowymi Mularczyka i Małeckiego. Gra była inna, bo Nowak, a później Pawłowski mieli wybór, rzucić na lewe lub prawe skrzydło, kiwać, lub zagrać prostopadłą. Bez skrzydłowych pozostaje kiwanie i strata. Skrzydłowych już nie zakontraktują, ale z tego co jest trzeba przywrócić Zagłębiu te pozycje, może Nawotka i Słomka?
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...