Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
django napisał(a):Odebrałem Twój post jako próbę pokazania wyższości Dudka nad Mroczkowskim. Jeżeli było inaczej to przepraszam.
achter napisał(a):Bilans: Mroczkowski 3 3 5 13-15
Dudek 3 2 2 13-14
August napisał(a):Todur, zdaje się, nie zostawia suchej nitki na obecnej ekipie. Niestety tylko fragment.
Zła wróżba dla Zagłębia Sosnowiec. Przespaliście rundę jesienną
Wojciech Todur
25 listopada 2019 | 14:50
Mimo upływających tygodni Zagłębie wciąż przypomina plac budowy. To wszystko trwa zbyt długo, żeby wierzyć, iż uda się z piłkarzami, którzy znajdują się obecnie w kadrze pierwszoligowca.
Zagłębie Sosnowiec przegrało dwa ostatnie mecze. Spotkania, które wiele mówią o tej drużynie. Najpierw było bolesne 1:4 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
To było już drugie starcie tych drużyn w tym sezonie. W pierwszej kolejce rozgrywek zupełnie przebudowane po spadku Zagłębie po bardzo szczęśliwym dla ekipy trenera Radosława Mroczkowskiego – ówczesnego trenera ekipy ze Stadionu Ludowego – spotkaniu urwało „Góralom” punkt.
Wtedy większość patrzyła na harce Zagłębia z wyrozumiałością. Po spadku z drużyny odeszło przecież tylu graczy, że do obliczeń potrzeba było sprawnego matematyka. Na pewno ponad dwudziestu.
Niezrozumiały przestój
Powtarzano więc tyleż prawdziwe, ileż oklepane tezy, że zespół potrzebuje czasu. Musi się zgrać, lepiej zrozumieć. Musimy wypracować te tak pożądane przez trenerów „automatyzmy”. Po 3,5 miesiącu pracy można było zobaczyć, jak Zagłębie wykorzystało ten czas.
Podbeskidzie na dużym luzie zostawiło spadkowicza o kilka długości z tyłu, pokazując mu, że rundę jesienną zmarnowało. Doceńmy przeciwnika. „Górale” to dziś naprawdę solidna ekipa. Pracowali na swoją pozycję kilka sezonów. No to może obecne Zagłębie stać chociaż na to, by odegrać rolę ligowego średniaka? Powalczyć o szóste miejsce, które da przepustkę do baraży o Ekstraklasę.
Na to pytanie miało dać odpowiedź kolejne spotkanie – wyjazdowy mecz z Olimpią Grudziądz. To również był rewanż.
W pierwszej rundzie zespół z kujawsko-pomorskiego wygrał na Ludowym skromnie 1:0. Był jednak drużyną lepszą. Bardziej dynamiczną, z większymi chęciami i pomysłem do gry. Wyjazdowa próba również została oblana przez Zagłębie. Niezrozumiały przestój w końcówce spotkania, szkolne błędy w obronie i z 1:0 zrobiło się w ciągu trzech minut 1:2.
Będzie nerwowo
W takich meczach jak w soczewce skupiają się wszystkie słabości Zagłębia. To wciąż nie jest zespół, który może dyktować warunki na boisku dzięki jakości, mądrości czy dobremu zgraniu.
Tu wciąż trzeba szczęścia lub sposobu. Chociażby, jak w ostatnim wygranym przez Zagłębie meczu: z Wigrami Suwałki, gdy zespół trenera Dariusza Dudka nawet na własnym stadionie czekał na to, co zaproponuje rywal.
Mimo upływających tygodni Zagłębie wciąż przypomina plac budowy. To wszystko trwa zbyt długo, żeby wierzyć, że uda się z piłkarzami, którzy znajdują się obecnie w kadrze pierwszoligowca.
A to źle wróży. Na początek nerwową zimę, potem kolejną przebudowę, a wiosną trudną walkę o utrzymanie.
Adam1906 napisał(a):To wszystko trwa zbyt długo, żeby wierzyć, że uda się z piłkarzami, którzy znajdują się obecnie w kadrze pierwszoligowca.A to źle wróży. Na początek nerwową zimę, potem kolejną przebudowę, a wiosną trudną walkę o utrzymanie.
August napisał(a):Krótko, zwięźle i obiektywnie. Nie mamy obecnie drużyny zdolnej do walki o nic więcej niż utrzymanie.
Tu wciąż trzeba szczęścia lub sposobu. Chociażby, jak w ostatnim wygranym przez Zagłębie meczu: z Wigrami Suwałki, gdy zespół trenera Dariusza Dudka nawet na własnym stadionie czekał na to, co zaproponuje rywal.
Proponuję aby wiosną chłopaki prowadzili zespół na zmianę. Raz jeden raz drugi. Radek chyba nadal jest na naszym stanie. Zobaczylibyśmy, który lepszy.django napisał(a):Chłopaki idą łeb w łeb
Użytkownicy przeglądający ten dział: pyla