django napisał(a):czemu profesjonalnie zarządzany klub ma spaść
To chyba nie jest takie proste jak się wydaje. Mimo, że ekstraklasa na tle Europy wygląda coraz bardziej blado tak wydaje się, że coraz większa różnica finansowa pomiędzy ekstraklasą a I ligą powoduje, że ta ostatnia na jej tle wygląda jeszcze gorzej. A to oznacza, że beniaminkowie, zwłaszcza ci, którzy dawno nie grali w „klapie” albo nie grali wcale, będą mieli z roku na rok coraz bardziej po górę. Ostatni raz obaj beniaminkowie utrzymali się 2 lata temu przy czym Płock, który wymiatał w I lidze, ledwo ledwo. Kolejny zwycięzca I ligi czyli Sandecja zleciał a gdzie jedną z przyczyn z pewnością był brak stadionu choć i tak osiągnęła lepszy wynik niż my. Zabrza nie liczę bo to trochę taki pseudobeniaminek, natomiast symptomatyczny jest przypadek Miedzi. Prywatny właściciel, kameralny ale przystosowany stadion, do awansu przygotowywano się tam od kilku lat, I ligę wciągnęli nosem. Bardzo pozytywne opinie o klubie, trenerze i zespole przed rozpoczęciem sezonu. A jednak spadli. Może nie z hukiem jak my, ale jednak. Być może wpływ miało odejście Prezes, a następcy zaczęli popełniać błędy choćby przy transferach, nie będę szczegółowo dywagował. Trochę analogii z Rakowem jest. Podobnego rodzaju właściciel, pochlebne opinie po poprzednim sezonie, trener urastający do rangi wschodzącej gwiazdy polskiej myśli szkoleniowej ale tez i brak gry na swoim obiekcie, masa no nejmów w zespole, w tym pościąganych zagraniczniaków nie wiadomo skąd. I jak pokazał pierwszy mecz gdzie zespół wyszedł totalnie sparaliżowany brak im grajków pokroju choćby takiego Pawłowskiego w środku pola, który rozruszałby towarzystwo. Jak pójdzie Medalikom, nie wiem i prawdę powiedziawszy, guzik mnie to obchodzi. O tyle można ich obserwować, iż jest to klub zasilany głównie prywatną kasą, w prywatnych rękach, z niedużym budżetem i swoimi problemami infrastrukturalnymi i ewentualnie porównać z naszym klubem działającym głownie o układy miejsko-warszawskie.