przez slawekchicago 2019-05-05, 9:36 am
Dzień meczu , meczowy poranek a jednak jakoś tak smutno . Chce WYGRANEJ ale jak pomyślę że może ona zatuszować tą amartorke w gabinetach to sam nie wiem czy nie wolałbym porażki. W wątku Ekstraklasa Adam dobrze napisał tu nie wystarczy otworzyć okno i przewietrzyć tu musi przejść przez Kresowa halny a nawet cyklon . Od prezesa po kierownika . Niektórzy fajni sympatyczni ( czyt. Piotr Calinski) ale w Zagłębiu potrzeba zmian gwałtownych, mocnych i czasami niestety wymagających Twardej ręki a nie miękkiego serca . Nie możemy popaść w przekonanie że za rok łatwo będzie awansować bo blizej nam do takiego Podbeskidzia , które umknęło w 1 lidze , a kto wie czy nawet nie blizej do Ruchu , który już chyba zamyka za sobą drzwi z napisem 2liga .
Można wręcz TRZEBA być z drużyna na dobre i zle i trzymać się słów Manolo ale czasami trzeba też wyrazić swoją opinię na temat sposobu kierowania KLUBEM.
Mam niestety wrażenie że co niektórzy zostali "kupieni" przez prezesa i dajrektora stąd też tak duży podział na trybunach
Dwa kolejne mecze (Śląsk, Arka) mogą spowodować że nadzieja mała bo mała ale wróci. Także koniec końców życzę tego i PIŁKARZOM i sztabowi , kibiców po prostu wszystkim .
Może też wtedy prezydent zrozumie że skoro ktoś tam na górze nad Nami czuwa i przywraca nadzieję to może i on sam powinien pomyśleć o zmianach w klubie . Miasto jest właścicielem więc on jest i odpowiedzialny za klub , ale musi pamiętać że jest gospodarzem miasta w którym nie mieszkają tylko ci których tak trzyma mocno w Zagłębiu.
Zapraszamy na Naszego GRILLA Panie Prezydencie ( w sierpniu ) miejmy nadzieję że przed meczem z Lechem czy Legia a nie z Puszcza czy Termalica
DOPÓKI JEST NADZIEJA, DO BOJU ZAGŁĘBIE
CZY WROCA JESZCZE DOBRE CZASY