Miedz Legnica - ZAGŁĘBIE 30.03.2019 15.30

[hanson]

czyżby powtórka z zeszłego sezonu i marsz w górę?

Oby, mnie wystarczyły by 2 oczka :D

[slawekchicago]

Kolego August , zaluj Cie nie ma

[Tadeusz Wisniewski]

No mam satysfakcje iż z mojego otwarcia Zagłębie wygrało mecz w Legnicy.
A teraz - szału nie było - obie drużyny grały o 3 pkt. - nasi byli po prostu
skuteczniejsi. I tak należy trzymać.
Pozdrawiam
Tadeusz

[Adam1906]

Uffff, nareszcie 3 pkt. na wyjeździe. Pisałem po meczu z Lechią, który Zagłębie zagrało naprawdę na dobrym poziomie, że w Legnicy wygramy, bo nasza gra jest na wiosnę lepsza niż zdobycz punktowa. Teraz więc słuchać mnie Szanowni Koledzy:

WSZYSCY W ŚRODĘ NA LUDOWY!!!!!!!!

[xenon]

No to otwórz z wisłą bo punkty się przydadzą bo apetyt powoli w Sosnowcu odzyskujemy.

[turku]

Wreszcie Zagłębie wyszło od pierwszej minuty. I od razu dobry wynik. Z taką grą i z takim Varem jest szansa na utrzymanie.

[slawekchicago]

Uffff, nareszcie 3 pkt. na wyjeździe. Pisałem po meczu z Lechią, który Zagłębie zagrało naprawdę na dobrym poziomie, że w Legnicy wygramy, bo nasza gra jest na wiosnę lepsza niż zdobycz punktowa. Teraz więc słuchać mnie Szanowni Koledzy:

WSZYSCY W ŚRODĘ NA LUDOWY!!!!!!!!

ADAS BEDE

[Adam1906]

Sławek, nie opij dzisiaj Rudiego Dzięki za telefon, bawcie się dobrze, świętujcie zwycięstwo i do zobaczenia na Ludowym!

[slawekchicago]

Wreszcie Zagłębie wyszło od pierwszej minuty. I od razu dobry wynik. Z taką grą i z takim Varem jest szansa na utrzymanie.

[Tomcjo]

Mam nadzieje ze Legia wymęczy Wisłe tak ze w Sosnowcu padną po pierwszej połowie .

[August]

Kolego August , zaluj Cie nie ma

Żałuję. Cóż, tzw. przedłużenie marzeń stali się faktem. Patrząc na grę Miedzi można żałować że jesienią mieliśmy jeszcze gorszą ekipę. Naprawdę niewiele trzeba było aby mieć ekipę, która spokojnie byłaby się w stanie utrzymać. Choć szczęścia tez nie brakowało bo i var i dziadowskie wykończenie akcji przez Legnicę też sprzyjało. No a dać sobie strzelić gola przez Gabedavę to trzeba było się postarać. Martwi w związku z tym obrona bo momentami nasi byli nieźle wożeni i przy bardziej klasowym przeciwniku takiego szczęścia może nie być. Za to fajnie wyglądało wejście w mecz. Żarko-King.

[novack]

A w środę wraca Sanogo i Polczak!

[Tomcjo]

I w dwóch meczach Wisła Jaga musimy zdobyć jakieś ekstra punkty . A najlepiej wygrać z Wisłą i remis z Jaga a wtedy naprawdę wrócimy do żywych bo zwycięstwo z Płockiem to obowiązek taki sam jak z Miedzią

[Adam1906]

Skrót meczu Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:1) TUTAJ

[Blajpios]

Tak co do meczu z Miedzią, myślę o podsumowaniu, co napisać?
W zasadzie wszystko o tym meczu już przez te 15 lat pisania tu napisałem.
No, może w kwestii Ekstraklasy najwięcej można dodać. Niestety, faktycznie jest możliwe, że do tego zwycięstwa w Legnicy w za dużym procencie przyczyniła się zmiana nastawienia w spółce / społeczności, jaką jest Ekstraklasa) (bo to nie tak, że nie doceniam wysiłku zawodników, ale właśnie że oprócz tego być może za duży procent był "wkład Ekstraklasy). I to nawet, jeżeli przekrętu nie było przy pierwszym golu, czyli rzeczywiście albo mieli na VARze ujęcie wyraźnie pokazujące, że w prostej linii z boku patrząc, nie był złapany na spalonym Ż. Udovicić - albo inne ujęcia zwiększały wątpliwości, niejasność co do tego, więc puścili. Przy karnym - cóż, aptekarskie podejście i faktycznie karny był; czy dawniej aptekarskie podejście stosowano na korzyść Zagłębia? Tak więc - wydaje się, że coś tu drgnęło, Ekstraklasa, która zapewne, jak to parę dni temu Kolega August dobrze wyłożył, nie pała miłością do Zagłębia, jeżeli chodzi o wydźwięk biznesowy - być może zmieniła nastawienie, dopuszcza w tej chwili Zagłębie do gry, pomimo niedogodności.
Jakkolwiek jest - nadal trwa chyba coś, co już czas temu jakiś wskazywałem - zmienia się też "poza powyższymi aspektami" nastawienie, gdzieś tam wydobywają się być może pozytywne odniesienia do marki z dawnego czasu, gdzieś może wśród byłych zawodników, obecnie działaczy, może wśród kibiców. W każdym razie - na tym poziomie zadania minimum, jak to widziałem przed rundą, że minimum jest zmiana nastawienia, docenienie Zagłębia, docenienie drużyny — to wszystko jest na dobrej drodze realizacji. Nawet weszlo.pl chyłkiem chyłkiem, boczkiem boczkiem "przewekslowuje się" na wszelki wypadek, by móc powiedzieć po uratowaniu się Zagłębia - "a nie mówiliśmy?". Dla weszło to jest bowiem cel nadrzędny, jeżeli chodzi o ich markę: prezentować się zawsze jako bezkompromisowi znawcy, którzy nie boją się opinii ostrych ale potem okazuje się, że jednak widzą więcej od innych — i o tę markę potrafią walczyć ostro, nawet perfidnie, nawet wulgarnie a bynajmniej nie przeszkadza im mijać się z prawdą. Tak więc - "na wszelki wypadek" już sobie przygotowują i taką możliwość, gdyby jednak się okazało, że Zagłębie nie spadnie, to przecież wobec tego, co głosili jeszcze niedawno, muszą zrobić jakieś manewry, by móc się wykazać, że "przecież oni to mówili".
Otóż - te manewry, które oni wykonują "na wszelki wypadek" - są dobrym przejawem tego, co napisałem: Zagłębie w swojej walce zyskuje szacunek, coraz częściej pochlebne głosy się przejawiają - a że dochodzą do tego aspekty choćby te komercyjne, od których zacząłem, to tylko dla Zagłębia pożytek. One wspierają tendencję zmian w opiniach w kierunku pożądanym: by nawet, jeżeli Zagłębie spadło, to jednak z jakimś żalem je żegnano, z jakimś życzeniem, by wróciło.
Przestrzegam jednak przed uwierzeniem zaraz, że oto na pewno Ekstraklasa się zmieniła, już tylko o to będą walczyć, by Zagłębie zostało.
Raczej zupełnie inaczej. Co najwyżej - dopuszczają, by rozegrała się walka, obojętne, czy spadnie Wisła Płock, Arka, Miedź, Zagłębie - któraś z nich trudno, musi zostać. Ale nie musi spaść Zagłębie.
To jednak jest opcja "co najwyżej". Może być bowiem tak, że opcja teraz występująca jest "niech sobie Zagłębie pogra", niech zbliży się, bo inaczej emocji będzie mniej w walce o utrzymanie, więc straty będą większe. W takim razie - niech przed rundą finałową trochę się podciągną, by nie odstawać za bardzo. To też jest możliwe.
Jakkolwiek jest - to nie znaczy, że już przestało być prawdą, że Zagłębie mocno odstaje od pożądanych kształtów na miarę XXI-wiecznej Ekstraklasy. Przeciwnie - odstaje, zapewne zarówno w wymiarze tak zawodników, drużyny - jak w wymiarze kibicowskim, jak i w wymiarze centrum zarządzającego.
Dlatego napisałem, że wszystko o tym meczu w zasadzie przez te 15 lat pisania, napisałem. Nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o "kategorię poziomu".
Napisałem "kategorię poziomu" a nie poziom: bo na przykład na pewno zawodnicy, to jednak są obecnie relatywnie wyższego poziomu. Wczoraj miałem okazję obejrzeć też dość duży fragment końcowy meczu Arki ze Śląskiem. Cóż, kopanina taka sama jak Zagłębia z Miedzią. Wyzywamy na tych zawodników Zagłębia, czasem niesłusznie dlatego, że np. G. Gebedawa naprawdę nie miał za wiele okazji zagrać jako napastnik, żeby tak go za dno wszem i wobec ogłaszać - jak również naprawdę P. Polczak gra co najmniej dostatecznie w tej rundzie, tymczasem "za stare przewiny" wciąż bywa wyśmiewany. Niemniej - faktycznie nie są to wirtuozi. Tyle, że na tle ligi - bynajmniej obecnie zbytnie nie odstają. Niemniej - nie zmienia to faktu, że dość smutno się wczoraj patrzyło. Nawet, jeżeli Zagłębie by się utrzymało, powiedzmy, nawet jeżeli Zagłębie się utrzyma - to iluż zawodników jest takich, którzy mogą spokojnie na środek tabeli celować w przyszłym sezonie? Tym bardziej - w sezonie, gdy spadają 3 drużyny? Cóż? Znowu więc - łapanka? Dowodzona - tu dochodzimy coraz bardziej znów do tego od lat pisanego postulatu: "Centrum Zarządzające, które ma wizję rozwoju faktycznego" - przez jakie więc Centrum Zarządzające organizowana ta wymiana kadr, znowu centrum na poziom co najwyżej łapanki?
To samo przecież - odnosi się i do punktu "infrastruktura" - stadion, ale i infrastuktura społecznościowa, otoczka wokół tej rzeczywistości. Coś, co pisałem - miejsce - ale i współdziałanie: nie tylko dla zagorzałych, ale i "piknikowych" kibiców! Bez tego - to są mrzonki, że zmobilizujecie hasłem "wszyscy na Ludowy". Przy tym, że nie ma miejsca na "piknikowych" - mentalnie nie ma miejsca, strukturalnie, bo zablokują im bramy ci, którzy w chamstwo są zapatrzeni — to takim hasłem zwołacie te parę setek, może z 1,5 tysiąca więcej niż przeciętnie tych wszystkich, którym nie przeszkadza być pod dyktatem grup z pogranicza przestępczości, jak to nie tylko przecież w Wiśle Kraków było. Naprawdę nie warto pomyśleć, jaki świat tu zapanuje, jeżeli dalej będzie tak, że nie to przeszkadza, że być może ludzie ze światka kibicowskiego współpracują co do przestępstwa - tylko przeszkadza, że współpracują z tymi, co pod hasłami są Ruchu? Wulgarne trybuny - czy naprawdę to szczyt marzeń? Naprawdę mając takie wizje - Zagłębie chce się domagać, by było wpuszczone do Ekstraklasy, by ktoś uznał, że "im się miejsce należy"? Temat kibiców jest delikatny z różnych względów, także dlatego, że - co nie raz pisałem - bynajmniej nie jestem dokładnie jedynie za tym, co niektórym "biznesowcom" się marzy, @e będą spokojne, grzeczniutkie trybuny, "metroseksualne", kibice "wykastrowani z patriotyzmu, wyrazistości, własnych odmiennych od narzucanych medialnie opinii na sprawy społeczne". Jednak jakiś skok jakościowy być musi - jak napisałem, zachłystywanie się kibica nawet powiązaniami z pogranicza prawa, dyktat tego typu środowisk opanowujący całość stadionu, hasło, że to nie filharmonia jako wytrych, by wprowadzać po cichu rozumienie "rynsztok więc nie przeszkadza"" albo wręcz "najlepiej rynsztok" - to jest droga, która odstawać będzie od głównego nurtu ekstraklasowego nawet w lidze przeciętnej w Europie i zależnej w dużej mierze od "szarej strefy", jak to jest w przypadku ligi w Polsce.
Myślę, że już nie muszę uzasadniać - że wszystko więc o tym meczu już napisałem przez te 15 lat, jeżeli chodzi o "Centrum Decyzyjne". Z jaką wizją?