No cóż nie udało się we Wrocławiu - drużyna zagrała bardzo średnie zawody
pierwsza myśl którą mam po tym meczu - zmieniamy bramkarza Kudla na
bramkarza Hrosso - może będzie troszkę lepiej. Na dużym telewizorze nie było
widać drugiej żółtej kartki dla naszego zawodnika - druga żółta powodowała
że gramy prawie 60 minut w osłabieniu. Druga myśl która przychodzi to czy
zawodnik Sanogo to jest ten grajek który nam pomoże
Wg mnie bardzo nie
wiele no i trzecia która się nasuwa to czy Panowie Pawłowski i ten drugi Możdzeń
odpowiedzialny za rozegranie - Czy to nie są dwa grzyby w barszczu
Ja osobiście
wole na skrzydle Zarko a nade wszystko Martina.
Na koniec sędzia nie prowadził te zawody najlepiej - majtał tymi kartkami na
żółto i czerwono nie zawsze słusznie.
Pozdrawiam
Tadeusz