novack napisał(a):Co tydzień ten sam scenariusz, gra zaczyna się od wejścia Żarko, i co tydzień Żarko zaczyna na ławce
Mam trochę zaufania do tego trenera - nie wiem więc, czy nawet nie zacznie w pierwszej jedenastce - i tak samo jak dotąd zostanie po pół godziny zneutralizowany. Problem Zagłębia jest bowiem w dużej mierze taki, że mają już ich rozpracowanych przeciwnicy. Także Sz. Pawłowski, choć na początku trochę chyba zaskoczył przeciwników, że jest kreatywniejszy niż w poprzednich sezonach - także i K. Wrzesiński już raczej jest rozpracowany, choć może jego wypadek, jest jeszcze dość młody - to trochę porównywalny do problemu K. Piątka w Serie-A. Zaskoczył - potem przychodzi trud, bo nauczyli się go przeciwnicy, przerwa w strzelaniu goli, bo przecież to było niemożliwe do kontynuacji - i teraz zaczyna się walka, czy to będzie zawodnik wybitny; zdaje się trochę, że szanse są, że to dociera do K. Piątka, choć z drugiej strony reakcja po zdjęciu go w ostatnim meczu trochę pokazuje, że wciąż jest takim "młodym chojrakiem, że on im tu pokaże wszystkim". Niemniej - może to tylko odruch dobry, bo chce grać - ale jednak zbiera się do pracy, by wskoczyć na wyższy poziom? Podobnie - może K. Wrzesiński "przytkany" teraz - jednak zbiera się do rozwoju; jedna czy druga sytuacja, choćby podanie dość ekwibrystyczne do Ż. Udovicicia pokazują, że nadzieje są.
Niemniej, całościowy problem, to jest jednak - właśnie kadrowy.
Kogo ma Zagłębie tak na "średniaka ligi"? V. Sanogo, M. Heinloth, może ten K. Wrzesiński, może, niech tam, Udovicić, no mooże D. Kudła
Na "niższe rejony utrzymujące się" kogo ma? Jeżeli nie w średniakach, to tu właśnie D. Kudła, tak też, może nawet bardziej - Ż. Udovicić, który naprawdę imponuje uczciwością zaangażowania, ale tu oceniamy całość, nie tylko to. Pewnie P. Mràz, na pewno Sz. Pawłowski, może T. Nowak czy M. Pribula w formie, której już nie ma, bo kontuzjowali, ale gdyby wrócili po kontuzji od razu do tej formy (wątpliwe - a czasu nie mają, bo wiekowi). Jeszcze może A. Banasiak by się tu załapał albo D. Vokić, czy tam S. Milewski, bo jeszcze mają perpsektywy rozwojowe. Naprawdę - to jest chyba problem, globalnie. Czy zaś ktoś tam zacznie wcześniej czy później... to też problem, ale "jedez spośród kompleksu problemów". Niestety. Oczywiście, to tylko moje zdanie.