Zagłębie Sosnowiec

Dokładnie, Alex zostanie zweryfikowany przez następne mecze. Ciekaw jestem, czy obu tj. Sanogo (jeśli będzie zdrów) i Alexa, Waldek pomieści w 1 składzie na Jagiellonię.

Alex Dratewka znowu pokonał wawelskiego smoka

Tak jeszcze odnośnie Polczaka i decyzji sędziego. W meczu Gejksy z Jagą Wawrzyniak kilka razy ewidentnie starał się być Polczakojędrychem z czasów Dudka w Sosnowcu i pograć w piłkę ręczną we własnym polu karnym. I co? I nic. Do d.py mamy sędziów i cały ten var.

August napisał(a):Tak jeszcze odnośnie Polczaka i decyzji sędziego. W meczu Gejksy z Jagą Wawrzyniak kilka razy ewidentnie starał się być Polczakojędrychem z czasów Dudka w Sosnowcu i pograć w piłkę ręczną we własnym polu karnym. I co? I nic. Do d.py mamy sędziów i cały ten var.

A ja uważam, że system VAR jest w porządku, tylko niektórzy sędziowie korzystający z niego to zwykłe qrwy. Kibice i komentatorzy widzą co innego a takie choojki dalej drukują

Adam1906 napisał(a):

August napisał(a):Tak jeszcze odnośnie Polczaka i decyzji sędziego. W meczu Gejksy z Jagą Wawrzyniak kilka razy ewidentnie starał się być Polczakojędrychem z czasów Dudka w Sosnowcu i pograć w piłkę ręczną we własnym polu karnym. I co? I nic. Do d.py mamy sędziów i cały ten var.

A ja uważam, że system VAR jest w porządku, tylko niektórzy sędziowie korzystający z niego to zwykłe qrwy. Kibice i komentatorzy widzą co innego a takie choojki dalej drukują

otóż to.
VAR pokazał,że jest potrzebny - ale po początkowym strachu sędziów, że "cała Polska widziała" śladu nie ma- ponieważ konsekwencji brak- to granie w oooja ponownie trwa- wzmocnione jeszcze wsparciem VARu.

A nagonka na Polczaka już mnie wq...,, ja się nie przyłączę. Może zresztą i na niego wpłynie pozytywnie - ma coś do udowodnienia, a że potrafi to wiemy.
Piotrek- głowa do góry!. A Brożek stracił w moich oczach setnie. Wprawdzie karny był- ale faulu nie było, tylko teatr oszusta, na tyle marny- że tylko inni oszuści to zaakceptowali.
Inna sprawa, że dopuszczenie do takiego podania otwierającego w ostatnich sekundach pierwszej połowy, kiedy chwilę wcześniej mieliśmy nie tylko piłkę - ale i szansę na bramkę (Żarko) - wymaga batożenia.

Znamy się jak łyse konie - wyznanie Brożka
https://m.youtube.com/watch?v=JEGqo2oBFa4