Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez django 2018-10-16, 11:14 pm

Zawsze myślałem, że z republik bałtyckich największe wpływy Rosjanie mają na Łotwie i w Estonii że względu na to, że jest ich tam dużo. Litwa wydawała mi się nastawiona antyrosyjsko. Ale kto ich tam wie ;-)
django
 
Posty: 4014
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec


Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez August 2018-10-16, 11:25 pm

django napisał(a):Litwa wydawała mi się nastawiona antyrosyjsko

Obrecna Litwa, która jest Litwą tylko z nazwy i częściowo położenia przynajmniej do niedawna była nastawiona przede wszystkim antypolski. Jeszcze 4-5 lat temu nie tylko nie mogłeś się porozumieć po polsku ale np nawet w centrum Wilna znleźć knajpy z polskim menu. Sytuacja zaczęła sue zmieniać po wprowadzeniu ns Liteue ojro. Wielu Litwinów przypomniało sobie że jednak cokolwiek zna polski choć w dalszym ciągu szybciej z irzecietnym Litwinem dogadasz się po rusku. Jedz z kolei do marketu w Suwałkach czy Sejnach 90% klienteli to Litwini. Nic dziwnego bo u nich chleb to 2 ojro a kg pomidorów to 5 ojro przy średnich zarobkach Ok. 2 tys. zł. Na samej Litwie po odpadnięciu od kacapów nie na przemysłu poza drzewnym i nie ma turystów poza Polakami. Tak, że chcąc nie chcąc są od nad zależni. Jeszcze im kiedyś Wilno odbierzemy ;-)
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez Blajpios 2018-10-17, 12:26 am

Nie chcę się jakoś wypowiadać jak jakiś ekspert od spraw litewskich, bo nim nie jestem - ale jednak coś piszę też po pierwsze dlatego, że rzecz wydaje się naprawdę mocno złożona ale i ważna ze względu i na przeszłość, która łączyła i może być punktem odniesienia na przyszłość z Litwą. Po drugie - bo to teraz jest taki mały poligonek, na podwórku Zagłębia i dobrze byłoby działać raczej dobrze niż źle. W każdym razie, tak jak pisałem, w moim odczuciu to jednak są dwie dane grające gdzieś w podświadomości - jednak jakoś dobre doświadczenia z Polakami w historii, pomimo tego, co odbierają za zła, czy oprócz tego. Natomiast Rosjanie - tylko agresorzy. Natomiast principium oczywiście, że jest poczucie własnej niepodległości, niezależności - nota bene też raczej nie na wschodnią modłę, pomimo wszystko raczej na zachodnią i to z polskim odniesieniem, niezależnie czy mówić będziemy o Żmudzinach, czy pochodzących z Małej Litwy, Suwalszczyzny, Wileńszczyzny zwanej obecnie Dzukią - to wciąż jakoś obecna Litwa o podobnych korzeniach i historii kształtującej mentalność. Jest to w dodatku kraj mały i odczuwający zagrożenie swej niepodległości (można by powiedzieć coś, jak Zagłębie, póki jeszcze przez Śląsk nie zostało połknięte - wobec Śląska się czuło). W każdym razie - to zagrożenie odczytywane jest w sytuacji wciąż się zmieniającej zewnętrznej, czyli albo z obawą większą wobec Polski albo obawą większą wobec Rosji. Tak więc - także te zmieniające się reakcje wobec Polaków, byłbym ostrożny co do wnioskowania po obecnych przejawach. Jak napisałem, pamiętać należy że są czuli na punkcie niepodległości i Unii Lubelskiej nie odbuduje się dokładnie w historycznych relacjach - natomiast szanse są na odbudowanie więzi. Teraz wspominamy, że w ostatnich latach nie chcą mówić po polsku - bo chyba rośnie obawa przed siłą kulturową polszczyzny (zresztą, to była też dla nich możliwość jakiegoś "oddychania na Zachód" za czasów dominacji sowieckiej - której teraz się nieco pozbyli, więc mogą chętniej po rosyjsku mówić). Niemniej - choćby w latach jeszcze zależności od Sowietów, to gdy obcokrajowiec mówił po rosyjsku, mógł nie kupić nawet co w sklepie było - gdy mówił po polsku, spotykał się z przychylnością, wszystko się znajdowało. Trzeba też chyba wziąć pod uwagę, że wybory polityczne mniejszości polskiej po wyzwoleniu się spod Sowietów Litwy nawet jeżeli zrozumiałe mogłyby być ze strony ich rozumienia zagrożeń jako mniejszości wobec nacjonalizmu litewskiego - chyba de facto tym bardziej zaszkodziły, bo dość mocno stanęli właśnie po stronie jakiegoś porozumienia z Rosjanami (że w kupie łatwiej obronią mniejszość? nie wiem). W każdym razie - w podejściu Litwinów do Polski ogólnie, to chyba to zaszkodziło. Niemniej, co jakiś czas - nawet na poziomie wypowiedzi prezydenckich, odzywa się u nich i świadomość, że te kilka milionów dla Zachodu, to naprawdę niewiele i jakieś historyczne związki z Polską przeniesione do współczesności - mogą być wymogiem chwili. Na pewno jednak - co rusz będzie to konfrontowane z obawami polskich zagrożeń ich niepodległości i wszelkie po stronie polskiej "buńczuczne znaki co do Litwy czy Wilna", utrudniają budowanie dobrych relacji z tym narodem, z którym Polska przeprowadziła wielki historyczny eksperyment, jakiego dzisiaj też nie umie propagandowo sprzedać, że Unia Lubelska to jeden z polskich wkładów w zbudowanie tworu może lepszego nawet od Unii Europejskiej - gdy Europie jeszcze taka unia się nie śniła, jakkolwiek oczywiście różne porozumienia, unie królów czy książąt były.
Tak więc - ostrożność ostrożnością, na pewno trzeba zachować - ale być może zachowując otwartość, to ugra się wystarczająco, by stworzyć jakieś warunki do owoców pracy tego trenera.
Dlatego - ogromnie ucieszyłem się - gratuluję Koledze django- gdy zobaczyłem nagłówek wątku po litewsku! Świetnie! - i tak trzymajmy, nie przesadzając w tych obawach, jak mówią, choć ostrożność trzeba - to raczej stwórzmy szansę "obrócenia w drugą stronę". Złapmy bardziej to, że mówi, iż zasadniczo rozumie prawie wszystko - a chce też mówić po polsku w ciągu no, dwóch miesięcy z hakiem. Warto ucieszyć się i budować pozytyw porozumienia polsko-liteweskiego.
Warto więc od tej pozytywnej otwartości zacząć - nawet jeżeli są podstawy do różnych obaw, typu jego przeskakiwania z klubu do klubu i krótkiej pracy.
BA! Mnie się wydaje, że to może być nawet szansa! - może być "koń trojański" na zamkniętą mentalność dotychczasową wyobrażeń decydentów?
Nie ulega wątpliwości, że do Klubu przyszedł człowiek, o którym można powiedzieć, że ma jakieś wyobrażenie o piłce europejskiej. Grał w paru klubach - trenował w paru na Zachodzie. Również - "ścianę wschodnią" zna z kilku regionów, krajów. Czy którykolwiek z dotychczasowych działaczy Zagłębia w ostatnich dwudziestu latach może doń się porównać pod tym względem? Czyż to nie stwarza szansy na ominięcie "bastionów betonu mentalności" - i wprowadzenia do środka Zagłębia trochę realiów europejskiego klubu? Niemniej - do tego trzeba stworzyć warunki. Jest bowiem i możliwość - skoro zna "ścianę wschodnią Europy i dalej": że to raczej "dawny świat" wymusi swój styl.
W ramach tych oczekiwań, życzeń, szans - mam nadzieję, że jest i szansa co do D. Vokić'a. Znów zagrał, cały mecz w swojej młodzieżówce; co prawda stracili szanse - w odróżnieniu od Polaków - nawet na baraże, choć zajmą II miejsce, ale punktów mało: niemniej jednak tam gra. Nieważne, czy rzeczywiście stanie się wiodącym piłkarzem ich reprezentacji czy tylko średnim piłkarzem: to jego rozwój jest szansą dla Zagłębia. Po pierwsze - szansą na uczciwość, że nie potraktuje się tylko chłopaka na mięso armatnie - ale stworzy warunki rozwoju, czym pewnie nęcono go w negocjacjach. Po drugie - jest to szansa dla prestiżu klubu troszeczkę a nade wszystko wreszcie na zarobienie jakichś pieniędzy na transferze. Kiedy bowiem ostatnio Zagłębie zafunkcjonowało jako normalny klub, zyskujący jakiś ekwiwalent przy transferach? Kiedy odchodził R. PIetrzak? Czy jeszcze wcześniej? Czy to normalny europejski klub, że nie ma żadnych pieniężnych transferów? Czy tu można mówić o normalnym zarządzaniu, normalnym kierownictwie sportowym, managerskim? Dlatego m.in - można kibicować V. Ivanauskasowi (jak i Robertasowi Poškusowi, który może ma szanse Robert - przemówić do Roberta?), jeżeli chodzi o trafienie do tego zawodnika; być może właśnie doświadczenie międzynarodowe pomoże wykrzesać więcej (a kibice nie będą go zadręczać). Również może i względem innych, faktycznie pomoże to międzynarodowe doświadczenie trenera (tym razem Prezes trafiłby w prawdę).
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez novack 2018-10-17, 4:58 am

Rodowity Ślązak Dudek miał lepszy przypał, na pierwszej konferencji prasowej u cyganów wyjaśnił, że co prawda dzisiaj jest w GKS, ale marzy żeby... być trenerem Legii :lol:
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5685
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez patrios91 2018-10-17, 8:08 am

Gość ma pięciu zawodników zawodników, na których może polegać na poziomie Ekstraklasy. Pięciu z wymaganych minimum 16, a całościowo 23 w normalnej szatni. Efekt nowej miotły na krótko, a później wracamy do marazmu. Tak to widzę.
JAROSZEWSKI I CHĘCIŃSKI MUSZĄ ODEJŚĆ
patrios91
 
Posty: 2920
Dołączył(a): 2009-11-06, 1:07 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez August 2018-10-17, 8:21 am

Blajpios napisał(a):wszelkie po stronie polskiej "buńczuczne znaki co do Litwy czy Wilna", utrudniają budowanie dobrych relacji z tym narodem, z którym Polska przeprowadziła wielki historyczny eksperyment, jakiego dzisiaj też nie umie propagandowo sprzedać, że Unia Lubelska to jeden z polskich wkładów w zbudowanie tworu może lepszego nawet od Unii Europejskiej - gdy Europie jeszcze taka unia się nie śniła, jakkolwiek oczywiście różne porozumienia, unie królów czy książąt były.

Mam odczucie, że Szanowny kol. Blajpios prezentuje opcję głoszoną od lat przez naszych liberałów o, zgodnie z którą poprawność polityczna na pierwszym miejscu. zapominając, że tylko i wyłącznie dzięki zdecydowanej polityce przedstawiciela starej szlachty litewskiej czyli Marszałka Piłsudskiego trzymaliśmy Litwinów krótko bo gościu bo Józef nie bał się np na forum Ligi Narodów op.... ichniejszego Premiera. A dzisiaj się nie pamięta, że Wileńszczyzna to spory kawałek polskiej historii a każdy Polak powinien raz w życiu obowiązkowo odbyć pielgrzymkę w tamte rejony niczym Arab do Mekki.
Natomiast wracając do meritum, z punktu widzenia kibica, nie jest istotne czy trener i jego sztab to Litwini, Żmudzini, Rosjanie, Suahili i czy porozumiewają się po litewski, rusku czy urugwajsku, natomiast najistotniejszy jest efekt tej pracy. Jeśli Waldiemu uda się w jakiś cudowny sposób ogarnąć ten grajdoł stworzony przez Stanka, będzie super, jeśli nie, podejrzewam, że zimą będzie kolejny egzotyk.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez August 2018-10-17, 9:35 pm

Zapowiada się, że będzie u nas wesoło : https://www.przegladsportowy.pl/pilka-n ... qj80rh.amp
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez Tomcjo 2018-10-17, 10:07 pm

Baniak tez ma opinie moczymordy ale on przynajmniej zaliczył kilka niespodziewanych sukcesów . Ja nie postawiłbym funta na Litwina ale moze sie nie znam . Prezes mówi ze sie nie znam wiec coś w tym jest .
Tomcjo
 
Posty: 6989
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez django 2018-10-17, 11:29 pm

Czyli podsumowując to co można wyczytać w artykule:
1. Gość lubi się napić. Miła odmiana po trenerze - abstynencie.
2. Ostatni sukces trenerski zanotował 14 lat temu.
3. Co parę miesięcy jest w nowym klubie
4. Z ostatniego klubu wyleciał za układy z menedżerami

A Jaroszewski opowiada, że go zatrudnił, bo słyszał o nim same dobre rzeczy :lol:
django
 
Posty: 4014
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez Tomcjo 2018-10-17, 11:59 pm

No tak ! Lubi grillować :lol:
Tomcjo
 
Posty: 6989
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez novack 2018-10-18, 4:58 am

To do kompletu brakuje jeszcze Peszki.
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5685
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez petromar 2018-10-18, 7:28 am

według mnie Waldek właśnie idealnie pasuje na "trenera", lubi chlapnąć wódeczkie, na pewno lubi grila(każdy kto lubi wodeczke lubi grila), długo nie pracował nigdzie, idealny kandydat dla naszej trójcy(jebanej)
petromar
 
Posty: 800
Dołączył(a): 2007-06-13, 7:13 pm

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez Adam1906 2018-10-18, 9:58 am

Ivanauskas: Prowadzę drużyny twardą ręką, jestem surowy. Dyscyplina to podstawa

Preferuję agresywny styl gry, ale Zagłębie jest w takiej sytuacji, że musimy przygotować nasze ustawienie pod konkretnego rywala – mówi nowy trener Zagłębia Sosnowiec, Valdas Ivanauskas.

LESZEK BŁAŻYŃSKI: Znany jest pan pod pseudonimem Iwan Groźny. Skąd się wziął ten przydomek?
VALDAS IVANAUSKAS:
Gdy grałem w latach dziewięćdziesiątych w Austrii Wiedeń i Hamburger SV, fani nazywali mnie tak ze względu na styl gry. Zawsze byłem twardym zawodnikiem, często kłóciłem się z sędziami. Ten pseudonim przylgnął do mnie. Podoba mi się.
Piłkarze Zagłębia powinni się pana obawiać?
Tak, prowadzę drużyny twardą ręką, jestem surowy, a dyscyplina to podstawa. Preferuję agresywny styl gry, ale Zagłębie jest w takiej sytuacji, że musimy przygotować nasze ustawienie pod konkretnego rywala.

Karierę rozpoczynał pan w Związku Radzieckim. Czy z tamtych czasów można coś wykorzystać we współczesnym futbolu?
Wtedy bardzo ważne były porządek, dyscyplina. Rygor jest potrzebny również obecnie. W Związku Radzieckim także w sporcie były układy polityczne, czego doświadczyłem na własnej skórze. W 1988 roku nie poleciałem z reprezentacją na igrzyska olimpijskie do Seulu, gdzie drużyna zdobyła złoto. Wcześniej grałem we wszystkich meczach kwalifikacyjnych kadry olimpijskiej, byłem kapitanem, ale na ostatnim obozie dowiedziałem się, że w reprezentacji nie ma dla mnie miejsca. Trener wytłumaczył mi, że są naciski z góry, aby do Korei poleciał inny zawodnik. Do dzisiaj mnie to boli, chociaż minęło 30 lat.

Czy piłkarze Zagłębia są zdyscyplinowani?
Niektórzy z nich muszą być bardziej obowiązkowi. Jestem po indywidualnych rozmowach, otworzyli się przede mną. Co bardzo rzuca się w oczy? To, że są za spokojni. Niektórzy z nich nie zdają sobie nawet sprawy, w jak trudnej sytuacji jest zespół. Muszą zmienić swoje mentalne podejście.

Ale czy dadzą radę, skoro kilku z nich nie pasuje pod względem umiejętności do ekstraklasy?
Najlepiej prezentuje się formacja ofensywna, gorzej jest z obroną, ale grę w defensywie musi poprawić cały zespół. Zagłębie traci zbyt wiele bramek. Niestety straciliśmy też kapitana (Tomasz Nowak ma zerwane więzadło – przyp. red). Nowego wybiorę ja, a nie drużyna. Nie chcę na razie zdradzić nazwiska. Kto nim będzie, dowie się pan sobotę, kiedy kapitan wyprowadzi zespół na boisko przed meczem z Miedzią Legnica.

Prezes Marcin Jaroszewski przekonuje, że jednym z pańskich atutów jest to, że dobrze porusza się pan w strefie multikulti.
Pracowałem w wielu krajach i potrafię szybko zaadaptować się do nowych warunków. Już jako szesnastolatek opuściłem rodzinny dom. Można powiedzieć, że całe życie jestem w podróży. Z zawodnikami porozumiewam się bez żadnych problemów, bo mówię w czterech językach, poza litewskim po angielsku, niemiecku oraz rosyjsku. Teraz będę uczył się polskiego, bo bardzo dużo rozumiem, ale nie umiem jeszcze mówić.

Obecnie jest pan w Zagłębiu, a jeszcze niedawno pozostawał pan w stałym kontakcie z Diego Maradoną, który miał pracować w Dynamie Brześć jako prezes, ale wybrał posadę w meksykańskim drugoligowcu Dorados de Sinaloa.
W białoruskim klubie byłem dyrektorem i skautem, kilka razy spotkałem się z Maradoną. Byłem w jego pięknej posiadłości w Dubaju, gdzie trzy godziny rozmawialiśmy na temat sytuacji Dynama, jego obowiązków w klubie. Diego żyje piłką, w bezpośrednim kontakcie jest bardzo fajnym człowiekiem. Rozstałem się z Dynamem w dobrych relacjach. W tym klubie wszystko jest poukładane, ale niełatwo sprowadzić piłkarzy, bo kraj nie jest w Unii Europejskiej.

Jako trener i dyrektor pracował pan w dziewięciu krajach. W którym czuł się pan najlepiej?
W Szkocji, bo ludzie kochają tam piłkę, a ja osiągnąłem bardzo dobre wyniki jako trener. Z Heart of Midlothian zdobyłem Puchar Szkocji oraz wywalczyłem wicemistrzostwo. To były duże sukcesy, bo wiadomo, że dominują tam Celtic i Rangers. Z kolei na Cyprze były świetne warunki do życia, bo to przyjemny, ładny kraj.

https://www.google.pl/amp/s/www.przegla ... qtcwp8.amp
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6778
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez novack 2018-10-18, 10:07 am

Czyli jest szansa, że w miejse masażu pięt i pedicure po prostu każe piłkarzom zalierd...ć.
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5685
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Valdas Ivanauskas - novas treneiras Zagłębias

Postprzez T_misiek 2018-10-18, 10:24 am

Jak wybierze Żarko na kapitana to Stanek chyba pi......ie na zawał :lol: :lol:
T_misiek
Żółta kartka
 
Posty: 196
Dołączył(a): 2006-04-11, 9:13 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników