RUDI napisał(a):a co ma historia do ,,obelżywego,, obrażania
znajdź co nie ma w przypadków klubów/kibiców .
No przecież sam użyłeś zwrotu "historia nie jest taka prosta". A tu jest sprawa prostsza niż nam się wydaje. To, że Heinloth jest Niemcem a ktoś z jego rodziny służył w Einsatzkommando nie oznacza, że można go nazwać gestapowcem. Jeśli wygraliśmy z rucholami w życiu nie nie pomyślałbym nawet aby stwierdzić, że wygraliśmy z ss-manami nawet jeśli paru kiepów nosiło na meczach czapki ze swastyką. Jak poniekąd słusznie powiedziałeś, w każdym klubie coś się znajdzie. Tyle, że przede wszystkim zawsze znajdzie się jakaś zakała. Ale myślę Rudi, że zwłaszcza, że nie ma co drążyć tematu tym bardziej, że ja nie chcę z Tobą żadnych kwasów. Co więcej, jeżeli już mielibyśmy podejmować jakieś "ciekawe" tematy to przy jakimś kuflu. Najwyżej, w najgorszym razie damy sobie po razie
Mam nadzieję, że jak były Prezydent jesteś za a nawet przeciw. Ale to po moim urlopie, na który właśnie się wybieram. Pozdrawiam.