novack napisał(a):To przypominam, że Dudek widział Wrzesia na prawej obronie, Melo grał na lewym skrzydle za Żarko, Banasiak był lewym obrońcą, a Rzonca i Turnariga byli piłkarzami
No, nie, Koledzy, spokojnie. To, że poszedł do GKSy tak Was rozsierdziło, że nie dość, iż tylko wypatrujecie, żeby mu się nie powiodło, sprzedając to pod hasłem fałszywie brzmiącej radości, że może spuści GKS niżej - to jeszcze już nagle dobry pi-ar wymazać koniecznie gumką i tylko zły pi-ar? Przypomnę i ja - nie wiem, kiedy zaczęto próbować wariant z A. Banasiakiem na treningach, ale na pewno najpierw pojawił się pomysł A. Banasiaka na lewą obronę tutaj a dopiero potem pojawił się na tej pozycji na boisku. Przypomnę dalej - było to w sytuacji, gdy w dużej mierze pod naporem krytyki kibicowskiej odszedł z Zagłębia jedyny rokujący jakieś nadzieje, że się rozwinie, lewy obrońca i nie było praktycznie nikogo na tę pozycję, jeszcze nie było P. Mráza w Zagłębiu i kogoś na tę lewą obronę musiał trener wstawić. Oczywiście mógł wstawić Z. Udovicić'a, o ile mógł, bo tu przecież rozpisywaliście się ile wlezie, jak to R. Stanek ma "kosę" z tym zawodnikiem. Tę pozycję zaś, którą tak tu zachwalacie dla Z. Udovicić'a, że niedobrze, iż Melo na niej grał - to właśnie D. Dudek dla niego wymyślił i miał o to pretensje sam zawodnik, czyż nie?
Rozumiem, że kibic ma prawo do emocji i patrzenia przez nie tak dalece, że "trochę mu się przebarwia świat", no ale są pewne granice tego przecież.
Adam1906 napisał(a):W związku z zachowaniem kibiców gości podczas meczu Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec w 13. kolejce Ekstraklasy na klub Zagłębie Sosnowiec nałożono karę finansową w wysokości 20 tysięcy złotych oraz karę zakazu wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców na 1 najbliższy mecz w Ekstraklasie.
http://www.90minut.pl/news/291/news2912 ... lubow.html
xenon napisał(a):zakaz zorganizowanej,a nie zorganizowanej już mozna więc spokojnie można kupowac bilety na sektor miejscowych
Jak pisałem, ogromnie cieszyłem się na ostatnim meczu, że wreszcie przebijał się doping kibiców Zagłębia - i to doping, nie bluzgi - i prezentacja ładna. Niemniej już wtedy też sygnalizowałem, że jest wątpliwe, jeżeli chodzi o przekraczanie prawa, jakkolwiek dodam, że mam podobne zdanie w tej sprawie do niegdysiejszego zdania Z. Bońka, że oprawy same w sobie mogłyby być, jakaś pirotechnika, tylko - jak pisałem - chodziłoby o to, by było pewne, że nie ma zagrożenia ani dla bezpieczeństwa, ani dla organizacji zawodów, bo to jednak mecz ma być głównym wydarzeniem. No, cóż, wyjaśnie - w braku zagrożenia dla mnie mieści się i to, że nie ma zagrożenia, iż to jest forma zdobywania terenu (i "władzy"?) przez pogranicze przestępczości czy wręcz przestępczość.
No, to teraz nasuwają się pytania. Oczywiście, jako Polacy od razu umiemy przeczytać prawo "a jak by to było inaczej"? No i - jak się zorganizować w tym. Tak więc, myślenie, że przecież można "niezorganizowanie" jest jakoś typowe, polskie, więc dobrze - ale też trzeba sobie uświadamiać powoli, że naprawdę nie służy dobru, jeżeli wciąż własne, polskie prawo, jest prawem podejrzanym (obojętnie czy z tej strony czy innej strony politycznej patrzymy, czy od strony prawego obywatela, który chce żyć swoją wolnością prawdziwą, wpisaną w dobre etyczne kanony, czy też chodzi o pogranicze prawa: to jest jakaś niestety bolączka polska, z której nie zdajemy sobie sprawy, nie chcemy sprawy sobie zdawać i to niedobrze, nawet jeżeli po części rozumiemy i popieramy, to jednak i to drugie też trzeba poprzeć, budowanie zaufania do Państwa Polskiego i jego prawa - to stanowiło kiedyś o potędze Rzeczpospolitej w świecie współczesnym).
Prócz tego jednak - jest pytanie.
To, jak to? Tak gładko przechodzimy nad karą i to żaden problem? Kibice spowodowali karę - a zapłacić ma Klub i to żaden problem? "Poradzimy sobie inaczej a szkody przez nas wyrządzone nas nie obchodzą" - tak to ma być? Czy to ma być danina, którą klub ma płacić, za to że mu "pozwalamy istnieć", to niech zapłacą szkody? To w końcu to Zagłębie, to jest jakieś dobro wspólne?