przez August 2018-06-04, 8:35 am
Czas euforii zapewne będzie powoli mijał. Tym bardziej, że przerwa jest stosunkowo krótka. Wszak w przyszłym miesiącu rusza nowy sezon. W pierwszej kolejności mam nadzieję, że stosunkowo szybko zapadną pierwsze decyzje kadrowe dotyczące rozstań z zawodnikami. Co prawda Dudek zapowiedział, że trzon drużyny zostanie trudno jednak przypuszczać, że zostanie 100% ekipy. Pierwsze pytanie dotyczy wypożyczonych z Legii. Wydaje się, że jest spora szansa na pozostanie Nawotki czy Wrzesińskiego, Makowski po zakończeniu kontraktu z Legią stanie się naszym zawodnikiem. Najwięcej znaków zapytania dotyczy Sanogo. Jeśli są chętni jak Lechia, która będzie chciała wykupić Vamsa za większe pieniądze niż te, które Legia miała zapłacić za Sanogo (choć zapewne miała miejsce jakaś kompensata płatności w związku z wypożyczeniem) to Legia go sprzeda. Puchacz, cokolwiek by nie myśleć o jego przydatności na ekstraklasowym poziomie, zapewne zostanie jeszcze do końca rundy bo Lech chce go zostawić w Sosnowcu. Z pozostałych grajków postawiłbym znaki zapytania przy Niuńku, Żarko, Babiarzu i Mularczyku. Młodzieży nie liczę bo przy braku wymogu gry młodzieżowcami to lepiej dla nich będzie pójście na wypożyczenie.
Kolejna sprawa to budżet. Jose Arkadio (o ile mówił prawdę) wyraźnie stwierdził, że będzie oparty o kasę z Ekstraklasy plus pieniądze z Miasta (na dotychczasowym poziomie – na ten rok 2,6 mln zł). Do tego dochodzi kasa za Pro Junior i zapewne jakaś resztówka od sponsorów. Bo specjalnie się nie łudzę, że Nelro jako sponsor strategiczny przekaże jakieś znaczące sumy samemu będąc w postępowaniu restrukturyzacyjnym własnego zadłużenia. Chyba, że najdą się nowi chętni. Tu jest pole do popisu dla Prezesa aby próbować przyciągać np. lokalne przedsiębiorstwa do reklamowania się w E. Jak napisałem wcześniej budżet to jedno a dostosowanie kosztów to drugie. Jak wynika z raportów audytorskich z poprzednich lat, kluby, które utrzymały się w E. nawet jak miały budżety na poziomie kilkunastu mln zł (jak Płock po awansie – ok 13 mln zł) poniosły koszty rzędu ponad 20 mln zł. I takie koszty powinien założyć Prezes chcąc myśleć o zapewnieniu sobie utrzymania. Bo myślę, że mimo buńczucznych stwierdzeń Jaroszewskiego w którymś z wywiadów o grze o pierwszą ósemkę, to chyba lepiej nastawić się na to pierwsze. Z pewnością dla większości ekspertów będziemy numero uno do spadku. Drużyna – niezależnie od wzmocnień – będzie jedna wielką niewiadomą na starcie rozgrywek nawet jak zaczniemy z mocnym przytupem. Szczęściem, że E. jest też dość nieprzewidywalna patrząc na to, że takie kluby jak Cracovia a zwłaszcza Lechia nie zakwalifikowały się wyżej a ta druga (jak i mocny zdawałoby się kadrowo Piast) musiała drżeć na finiszu. Co prawda słyszałem już sporo porównań z Zabrzem ale myślę, że już dość się porównywać. Oni to oni. My to my. Poza tym, widać, ze Dudek – jak było słychać w pomeczowej konferencji z Tychami – ma pełną świadomość, że wskakujemy na dużo wyższy poziom pod wieloma względami. Co rodzi oczywiste nadzieje na dobre przygotowanie zespołu do walki w E.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus