Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
August napisał(a):http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/7,93867,23430217,trener-dudek-o-najwiekszym-atucie-zaglebia-sosnowiec-nie-potrzeba.html
Adam1906 napisał(a):August napisał(a):http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/7,93867,23430217,trener-dudek-o-najwiekszym-atucie-zaglebia-sosnowiec-nie-potrzeba.html
Bez skopiowania i wklejenia tutaj artykułu nie przeczytam. "Darmowy limit wyczerpany"....
Trener Dariusz Dudek o największym atucie Zagłębia Sosnowiec. "Nie potrzeba nawet trenera"
Mocna, wyrównana kadra to wielki atut Zagłębia Sosnowiec w walce o awans do ekstraklasy
Seria pięciu zwycięstw pozwoliła Zagłębiu wdrapać się na pozycję wicelidera rozgrywek. Sosnowiczanie – jeżeli wygrają dwa mecze pozostające do końca sezonu – po 11 latach przerwy wrócą do ekstraklasy.
Warto jednak pamiętać o tym, że tamten awans był opatrzony korupcyjną pieczęcią. Zagłębie finiszowało wtedy na czwartym miejscu. Miejscu, które nie dawało promocji o szczebel wyżej. Awans stał się faktem tylko dlatego, że za korupcję zdegradowano Arkę Gdynia i Górnika Łęczna. Nie było więc mowy o pełnej radości. Także dlatego, że klub ze Stadionu Ludowego już na starcie ligi został ukarany czterema punktami na minusie i degradacją obowiązującą od kolejnych rozgrywek. Wszystko to także za korupcję.
Babiarz gotowy na Ruch Chorzów
Teraz może być inaczej, ale wcześniej trzeba wykonać dwa trudne kroki. Ograć na wyjeździe Ruch Chorzów, a potem poprawić na własnym stadionie z GKS-em Tychy.
– To będą dwa trudne spotkania. Jest blisko, ale na gratulacje jeszcze zdecydowanie za wcześnie – mówi Szymon Lewicki, który z 14 golami jest najskuteczniejszym dziś piłkarzem Zagłębia.
Trener Dariusz Dudek (z prawej) i Szymon Lewicki (w środku) z Zagłębia SosnowiecTrener Dariusz Dudek (z prawej) i Szymon Lewicki (w środku) z Zagłębia Sosnowiec JAN KOWALSKI
Lewicki wygrał ostatnio rywalizację z Vamarą Sanogo o miejsce w podstawowym składzie. Trener Dariusz Dudek podkreśla, że decyzje personalne dotyczące tego, na którego z piłkarzy postawić, a którego odesłać na rezerwę lub trybuny, to najtrudniejsza część jego pracy.
– Przed meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:0) odesłałem na trybuny Malheiro [portugalskiego obrońcę Zagłębia – przyp. red.]. Zrobiłem to z ciężkim sercem, bo widzę, jak ciężko pracuje na treningach. Widzę u niego zwyżkę formy, a jednak nie dostał szansy gry, bo mamy silną, mocną kadrę. To najtrudniejsza część mojej pracy. Odsyłać na trybuny zawodników, którzy przecież wcale nie są gorsi od innych. Oni muszą jednaką tę decyzję uszanować. Nie obrażać się. By walczyć o awans, kadra musi być szeroka. Mamy 20, z bramkarzami 23 ambitnych piłkarzy. Każdy z nich musi walczyć na 100 procent, żeby na początek załapać się do meczowej osiemnastki, a potem do gry. Ich rywalizacja to ważny element naszej filozofii budowy zespołu. Coś, co wzmacnia nas mentalnie. Jak jest taka konkurencja o miejsce na boisku, to nawet nie musi być trenera... – uśmiecha się Dudek.
Podczas meczu z Podbeskidziem na boisku zabrakło miejsca m.in. dla Bartłomieja Babiarza, który zimą – gdy podpisywał kontrakt – wydawał się pewniakiem do gry. W czasie spotkania z drużyną z Bielska-Białej Dudek wziął defensywnego pomocnika pod rękę i coś mu powiedział wprost do ucha.
– Nie dodawałem mu otuchy. Powiedziałem mu, żeby szykował się na pierwszy skład w kolejnym spotkaniu. Zmierzymy się wtedy przecież z Ruchem Chorzów, jego byłym klubem. Bartkowi trochę się dostaje. Chociażby w mediach. To jest jednak również bardzo pracowity i wartościowy piłkarz – mówi trener.
Kibice Ruchu Chorzów czekają na Zagłębie Sosnowiec
W Chorzowie na Zagłębie będzie czekał nie tylko coraz lepiej dysponowany Ruch, ale i tysiące nieprzychylnych kibiców.
– Trzeba zachować zimną krew. Pracujemy, robimy swoje. Dla nas jest teraz najważniejsze najbliższe spotkanie i musimy się do niego dobrze przygotować. Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć w Chorzowie, ale Ruch to jest młody i ciekawy zespół. Miałem okazję go oglądać w wygranym meczu z Odrą Opole (3:0) i wiem, że na pewno czeka nas trudny pojedynek. Wierzę jednak w mój zespół. Zrobimy wszystko, aby przywieźć trzy punkty do Sosnowca. Zespół dobrze radzi sobie z presją. Na trybunach Stadionu Ludowego też jest gorąco. Podczas meczu z Podbeskidziem mieliśmy przedsmak tego, co czeka nas w Chorzowie – zaznacza Dudek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników