przez August 2018-05-10, 6:47 am
Bardzo dobry mecz w wykonaniu naszych grajków. Należy pochwalić całą drużynę za bardzo duże zaangażowanie i naprawdę całkiem niezłą grę kombinacyjną. Zadanie mieli o tyle utrudnione, że Bytów zagęścił środek pola, nie stosował zbyt wysokiego pressingu broniąc się głównie na własnej połowie. I tu właśnie największą szansą były przede wszystkim stałe fragmenty gry co zresztą nasi wykorzystali jak i też sprytnie próbowali kilkakrotnie spowodować faul w obrębie pola karnego co też się udało. Moim zdaniem jeśli należałoby pochwalić kogoś indywidualnie to bezsprzecznie Wrzesińskiego, który szalał na prawej stronie, tradycyjnie Udo i moim zdaniem Milewskiego, który zwłaszcza w I połowie świetnie przecinał wszelkie akcje ofensywne bytowian jak i kreował akcje Zagłębia. Jakimś minusem jest to, że jak mi się wydaje (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę), to właśnie Milewski nie zablokował (nieskutecznym wślizgiem) podania, z którego padła bramka. Trzeba jednak podkreślić, że tu powinien być lewy obrońca, a nie defensywny pomocnik. A tego nie było. Niemniej, w przypadku pozostania w I lidze, może być trudno zatrzymać chłopaka w Sosnowcu. To chyba najlepszy transfer ostatnich lat jeśli chodzi o młodego, perspektywicznego chłopaka i jeśli pomysłodawcą był Dajrektor to bez względu co myślę o jego kompetencjach, Stankowi należy się tu plus.
Ze słabszych ogniw, tradycyjnie poznańska pyra. Bytovia swoje akcje próbowała przeprowadzać właśnie swoją prawą stroną gdzie chyba ok. 10 min. Puchacz został minięty jak tyczka. To oznacza, że w tym względzie jesteśmy rozpracowani przez przeciwników. I jeśli mamy grać o awans, Dudinjo powinien wreszcie cos z tym próbować zrobić bo przy lepiej dysponowanych przeciwnikach może być ciężko. Drugim słabszym ogniwem – moim zdaniem –był Rzońca. Sporo strat i niedokładności ale ambicji Anglikowi nie można odmówić. Cóż, chyba takie a nie inne umiejętności. Można tez mieć nieco do Nowaka bo i zwłaszcza w II połowie miał więcej strat, spóźnień z podaniami a i w końcówce wydawałoby się, że przy obronie wyniku, tak doświadczony grajek powinien umieć przytrzymać piłkę, uspokoić grę w strefie obronnej jak i zainicjować jakiś kontratak, a tak nasi w końcówce zbyt głęboko cofnięci do obrony niepotrzebnie stworzyli nerwową atmosferę. A niepotrzebnie bo przy dyspozycji naszych Bytowianie to były cieńkie druciki.
Reasumując, fajny mecz, bardzo dobra postawa, świetna atmosfera na trybunach w trakcie i po meczu. Kto nie był, niech żałuje.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus