Marketing klubu

[bbartek]

Aż żal bierze kiedy czytam o nowym sponsorze Ruchu.
Klub z ogromnym długiem, bez stadionu, ale jasną polityką sportową ( trener, transfery,), ogromna aktywnościa w szukaniu sponsorów i sukcesami w tym zakresie..tylko pozazdrościć.
My cieszymy sie koszulkami, cienkim piwem, restauracja , współpracą z Legią i brakiem spadku do niższej ligi.
W klubie potrzebny jest taki manager jak Tomek Słuzałek,. który bez pomocy Miasta potrafił zebrać grono sponsorów.
Fakt, że z taka gra i z takim chwiejnym podejściem do awansu sportowego trudno zachęcić kogokolwiek do partnerstwa biznesowego.
7 lat porażek ma swoja jakościową , w zarzadzaniu, wymowe.
Myślałem, że światełko się zapaliło kiedy zobaczyłem baner PKP Cargo, ale to tylko kolejne złudzenia...

[August]

Ruchowi pewnie pomaga ktoś wpływowy, stąd i państwowe spółki coś skapną. Swoją droga to zdaje się jak pamiętam, PGNiG to niedoszły sponsor nieistniejącego klubu rozgrywającego swoje mecze na Zagórzu.
Co do PKP Cargo myślałem, że Prezes PKP przypomniał sobie bardziej o swoich korzeniach i przy zapowiedziach El Prezesso o nowych umowasch biznesowych miałem nadzieję na jakieś bardziej konkretne umowy ale skoro Cargo podpisało również w Chorzowie to myślę że nic z tego nie będzie.

[Tadeusz Wisniewski]

Ostatnio w mediach głośno iż Pan Cupiał - prawdopodobnie sprzeda Wisłę Kraków
w tej sytuacji może zachęcić/zaproponować współpracę ze skromniejszym
Zagłębiem Sosnowiec - przecież dla wyżej wymienionego koszty w Sosnowcu
będą znacznie mniejsze a jakiś sentyment do Sosnowca pozostał.
Pozdrawiam
tadeusz

[bbartek]

Panie Tadeuszu, o tym samym pomyślałem, ale ponieważ kilka pomysłów współpracy z inwestorami na terenie Zagłebia przesłałem, łącznie z propozycja pism+kontakty np.duża hurtownia chinska ( namiastka Ptaka) czy ORBIS ( nowe hotele w Sosnowcu), ale nikt sie tym nie zainteresował, to nie bardzo wierze , że ktoś podejmie Pana inicjatywe.
Problemem jest,że my czekamy na rycerza na koniu który przyjedzie na Kresowa z pełna kasą, sypnie na stół i pozwoli ja wydawać jak sobie Prezes życzy, bez kontroli.
To my powinniśmy przygotować indywidualna oferte pod katem każdego potencjalnego partnera biznesowego, bo każdy bedzie miał inne oczekiwania, ale my przygotowaliśmy pakiety standartowe , bo tak najłatwiej, którymi chyba nikt sie nie zainteresował.
Proponowałem stworzenie Klubu Przyjaciół Miasta Sosnowca, który by gromadził osoby zwiazane uczuciowe z Miastem i Klubem.
Dlaczego Prezes Cupiał, jako nawet prezes Wisły, nie mógłby być jego członkiem, jakby chciał, ale to trzeba troche inicjatywy i checi.
Potrzebne sa spotkania, a nie telefony i pakiety.
Jak pan przejrzy Forum ( Marketing) ile tutaj jest dobrych pomysłów do wykorzystania, ale nikt z Klubu tym sie nie interesuje bo jest kasa z Miasta.
Ciekaw jestem jak wyglada współpraca pomiedzy Wydziałem Promocji Miasta a Klubem czy sa wspólne pomysły i działania? Ja o czymś takim nie słyszałem.., ale dzisiaj ważny jest mecz i zwycięstwo

[Anakin]

Dopóki podstawowym kryterium wyboru osoby zarządzającej klubem będą wyłącznie znajomości i układy, dopóty nie ma będzie można co marzyć o dobrze zarządzanym klubie. Aż trudno uwierzyć ze choćby w czterech największych miastach regionu nie można znaleźć kilkudziesięciu firm które nie musiałyby przekazywać na klub nie wiadomo jakich kwot, ale taki które w sumie dałyby w miarę przynajmniej stabilny budżet. A jeśli jest prawdą że w dość krótkim czasie sponsorów na pokaźną sumę znalazł Służałek i to na dyscyplinę która na dziś w Polsce pozostaje w cieniu innych to o czymś to świadczy.
A na Cupiała bym nie liczył. Jak wieść gminna niesie jego Tele-Fonika sama ma kłopoty z płynnością.

[Tadeusz Wisniewski]

Kol. Anakin nie można porównywać budżetów Wisły Kraków i Zagłębia Sosnowiec
Wisła to jest kilkadziesiąt Mil. natomiast Zagłębie to jest kilka Mil.
Dla Pana Cupiała wejście do Zagłębia to nie jest brak płynności Tele-Foniki- to jest
po prostu chcieć i tyle. Nikt na Pana Cupiała w tej chwili nie liczy są to tylko
wolno rzucone myśli co by było gdyby.
Pozdrawiam
Tadeusz

[Adam1906]

Ciekaw jestem jak wyglada współpraca pomiedzy Wydziałem Promocji Miasta a Klubem czy sa wspólne pomysły i działania?

Pewnie są. Wspólne imprezy i grille

Co do Cupiała, to Wy naprawdę na poważnie??? Facet miałby wyjść z Ekstraklasy i wejść do 3 ligi? Po co? Żeby zrobić reklamę swojej firmie???

[werty2]

Dopóki podstawowym kryterium wyboru osoby zarządzającej klubem będą wyłącznie znajomości i układy, dopóty nie ma będzie można co marzyć o dobrze zarządzanym klubie.

Otóż to, można podsyłać, podpowiadać, jak posiadający niemałą wiedzę Kolega bbartek. Tylko po co? Kolejni prezesi z nadania partyjnego mają wszystkie oferty sensownej pomocy, całe mnóstwo pomysłów- głęboko w dupie. Jednocześnie wdrażają swoje wspaniałe koncepcje w życie, takie jak bar dla kibiców, który dla zainteresowanych jest dostępny tylko czasem czy pstrokate koszulki, w których drużyna wygląda jak reprezentacja osiedla. Polityka biletowa i sprawność działania systemu sprzedażowego to też unikat. Jedynym rozwiązaniem jest przejęcie Klubu przez osobę prywatną, tylko czy to kiedykolwiek nastąpi?



P.S.Dziś Klub pochwalił pozyskaniem nowego partnera. Widzieliście sposób przekazania tej informacji? Przecież to jest patologia.

[Anakin]

Dopóki podstawowym kryterium wyboru osoby zarządzającej klubem będą wyłącznie znajomości i układy, dopóty nie ma będzie można co marzyć o dobrze zarządzanym klubie.

Otóż to, można podsyłać, podpowiadać, jak posiadający niemałą wiedzę Kolega bbartek. Tylko po co? Kolejni prezesi z nadania partyjnego mają wszystkie oferty sensownej pomocy, całe mnóstwo pomysłów- głęboko w dupie. Jednocześnie wdrażają swoje wspaniałe koncepcje w życie, takie jak bar dla kibiców, który dla zainteresowanych jest dostępny tylko czasem czy pstrokate koszulki, w których drużyna wygląda jak reprezentacja osiedla. Polityka biletowa i sprawność działania systemu sprzedażowego to też unikat. Jedynym rozwiązaniem jest przejęcie Klubu przez osobę prywatną, tylko czy to kiedykolwiek nastąpi?



P.S.Dziś Klub pochwalił pozyskaniem nowego partnera. Widzieliście sposób przekazania tej informacji? Przecież to jest patologia.

A po co nadawać większy rozgłos dla nowej fury dla Prezesa. Tylko na tym forum jest kopalnia pomysłów na ciekawy i niskobudżetowy czy wręcz bezkosztowy marketing. Nic tylko korzystać. Autobus czy tramwaj oblepiony reklamą to dobra rzecz tylko o charakterze ubocznym, dodatkowym. To samo knajpa. tyle że na co dzień właściwie tylko dla okolicznych kibiców. No bo komu się będzie chciało jechać dajmy na to z Gołonogu czy Maczek aby napić piwa.
Bardzo mi się podoba ostatni pomysł bbartka o stworzeniu tej rady przyjaciół. Tu na prawdę nie trzeba nie wiadomo jakich pieniędzy tylko pomyślenia czy dobrej woli. A co się robi Dajmy na to mianowanie ambasadorem Akademii Boruca. Mnie osobiście gość lata niskim kalafiorem ale co ma wspólnego z Zagłębiem Jeśli kryterium jest kwestia zaangażowania w projekt Legii to nie można było namówić na tę honorową funkcję np. Jana Urbana czy też inne osoby związane z obydwoma klubami Grotyński już nie żyje, Kopa za mało medialny, ale jest jeszcze Strejlau ze starej gwardii czy Komorowski , jakby nie było reprezentant kraju z nowszych czasów.

[werty2]

Nie no jasne, w tym przypadku reklamowanie służbówki wskazane nie jest (w normalnych warunkach wykorzystanie do celów wizerunkowych takiej marki, jak Toyota było by normalne), tyle, że jeśli już piszą o fakcie pozyskania nowego partnera to wypadało by przekazać tą informację w języku polskim.

Artur Boruc jako "twarz" akademii to nie jest zły pomysł. Co on ma wspólnego z Zagłębiem? Od lat w jego wypowiedziach można usłyszeć, że kibicuje naszemu Klubowi. Postać rozpoznawalna i "na topie". Szkoda, że wykorzystanie wizerunku Boruca ograniczyło się do baneru o wymiarach 1x1 m przytwierdzonego do siatki okalającej boisko treningowe i to kilka metrów nad ziemią. Dodam, że to nie jest pomysł Klubu. Jan Urban? Jak najbardziej. Im więcej takich osób, tym lepiej.

Wspomniane przez Ciebie nośniki reklamowe, takie jak autobus i tramwaj to fajny dodatek, pod warunkiem, że projekt graficzny jest wykonany profesjonalnie i z głową, tutaj mamy do czynienia z minimalizmem. Knajpa przy stadionie powinna generować dochody przede wszystkim z "dnia meczowego" i wszędzie tak jest. U nas niestety nie ,ponieważ ta znajduje się na terenie imprezy masowej i wstęp w dniu meczu mają do niej jedynie VIP-y, którzy kasy nie zostawiają ponieważ katering mają w cenie.

[Anakin]

U nas niestety nie ,ponieważ ta znajduje się na terenie imprezy masowej i wstęp w dniu meczu mają do niej jedynie VIP-y, którzy kasy nie zostawiają ponieważ katering mają w cenie.

No ale to się wiąże z taka a nie inna infrastrukturą na stadionie. VIP-y nie sobie maja catering tylko w odrębnym miejscu, a knajpa dla nas czyli plebsu. A to pewnie niemożliwe. Tak czy owak nie wiem jakie będą szanse knajpy na dalszą egzystencję.

[bbartek]

SÄ… sposoby na spopularyzowanie knajpy w tygodniu i w weekendy.
Kupujesz karnet masz 10% znizki na obiad rodzinny ( 4 osoby ).
Kupujesz 4 bilety na mecz dostajesz 1 drink/piwo gratis .
Wydajesz 30 PLN w knajpie dostajesz bilet na najblizszy mecz.
Oczywiście to wymaga przemyślernia i kalkulacji, ale chodzi o pomysł.
Można urzadzać "piłkarskie" przyjecia dla dzieci z okazji urodzin, imienin itp.
Każda taka "promocja: to dodatkowy wpływ do kasy knajpy/Klubu.
Dlaczego nie ma informacji podczas meczów na Ludowym

[werty2]

Dlaczego nie ma informacji podczas meczów na Ludowym

Dlaczego nie ma biletów ulgowych, rodzinnych?
Dlaczego piłkarze grają w "cyrkowych" koszulkach?
Dlaczego adres do strony www restauracji 3kolory jest rozpowszechniany za pomocą rożnych nośników podczas, gdy ta nie jest gotowa?

Bo pojęcie na temat marketingu masz Ty, nie prezes i pracownicy Klubu, proste.

[Anakin]

SÄ… sposoby na spopularyzowanie knajpy w tygodniu i w weekendy.

Bardzo dobre pomysły świadczące o dużej kreatywności. znaczy się w Zagłębiu tacy ludzie są. Prezesie Jaroszewski, dobierz pan sobie takich ludzi do współpracy.

[RUDI]

Andrzej ,może gdyby wszystkie Twoje pomysły dotyczące marketingu były na "piśmie" to prezes by je zauważył , przebicie się do drzwi gabinetu przez tak dużą ilość papierów na pewno sprawiło by mu trudność i musiałby zareagować