1 liga sezon 2006/2007

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez flex 2007-05-18, 1:30 pm

http://ekstraklasa.wp.pl/wiadomosc.html ... caid=13c3e
Piłkarska mafia nadal działa w lidze
FAKT | 2007.05.18 07:17 Pogoń Szczecin może cudownie wygrywać mecze ligowe, bo trener Bogusław Baniak ma obiecane 300 tys.zł premii za utrzymanie w ekstraklasie. Mimo to PZPN wysyła do Szczecina na spotkanie z Cracovią sędziego Mariusza Podgórskiego z Wrocławia, który jesienią 2004 roku w skandalicznych okolicznościach pomógł "Portowcom" w meczu z GKS Katowice.

O tym jak skręcił jego drużynę wrocławski arbiter opowiedział w 2005 roku w "Gazecie Wyborczej" były prezes GKS Katowice Piotr Dziurowicz. Przed spotkaniem sam chciał ustawić to spotkanie i tradycyjnie już skorzystał z pomocy sędziego Antoniego F. (zatrzymanego później po prowokacji policji). Były szef katowickiego klubu chciał kupić mecz za 30 tysięcy złotych. F. twierdził, że wszystko jest dogadane i arbiter z Wrocławia czeka na telefon. Sędzia Podgórski nie odbierał jednak komórki.


Warto dodać, że GKS Katowice przegrał mecz z Pogonią 2:4 i potem spadł z ekstraklasy. Co więcej obserwatorem tego spotkania były szef sędziów Jerzy Goś, za którego rządów, mecze ustawiano hurtowo. Dał sędziemu bardzo dobrą notę. Po meczu działacze GKS Katowice widzieli obserwatora z Warszawy na dworcu kolejowym w Szczecinie w towarzystwie Ryszarda F., pseudonim Fryzjer, który od prawie roku siedzi we wrocławskim areszcie i będzie odpowiadał za korupcje oraz zorganizowanie grupy przestępczej ustawiającej spotkania ligowe.

No to Boguś uszczknie z tych 300tyś 1/3 dla sędziego i się utrzymają ;-)
flex
Administrator
 
Posty: 627
Dołączył(a): 2007-03-08, 9:54 pm
Lokalizacja: Centrum


Postprzez Zagłębiaczek 2007-05-18, 7:53 pm

Leczna 2 - 1 Zaglebie Lubin


no to pięknie, teraz to już prawie pewne, że 4 drużyny z II ligi bezpośrednio awansują.
Zagłębiaczek
 
Posty: 146
Dołączył(a): 2006-10-28, 5:02 pm

Postprzez PaprykarZ19 2007-05-18, 9:11 pm

Co za wyniki!
No to Legia jutro w Poznaniu niech się postara i może jeszcze uda się ZL dogonić i grać w Pucharze Uefa z 2 miejsca..
PaprykarZ19
 
Posty: 571
Dołączył(a): 2006-12-22, 12:06 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Konew 2007-05-18, 10:41 pm

Gratulacje dla Łęcznej!!!Takiej sytuacji na awans jaką mamy obecnie nie możemy zmarnować!!!
Konew
 
Posty: 128
Dołączył(a): 2006-08-04, 3:44 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Milowice

Postprzez rivero 2007-05-19, 12:55 am

moze sie zlituje wydział dyscypliny...
rivero
 
Posty: 13
Dołączył(a): 2007-04-24, 11:02 pm
Lokalizacja: Pogoń

Postprzez Przemek26 2007-05-25, 9:34 am

Panie Baniak Patrz Za Siebie w Celi Fryzjer Cię Wyjebie . Zamienimy na Panie Baniak Patrz Za Siebie w Szatni Zespół cię Wyjebie :
W czwartek prezes Pogoni Szczecin Jan Miedziak powiedział Brazylijczykom grającym w Pogoni Szczecin, że Polscy piłkarze sprzedali sobotni mecz z BOT GKS Bełchatów, który może zadecydować o zdobyciu mistrzostwa Polski - informuje "Dziennik" i "Przegląd Sportowy".

Przed ostatnią kolejką BOT ma punkt straty do Zagłębia Lubin, które spotka się jutro z Legią w Warszawie. - Jak można posądzić o handlowanie punktami Piotrka Celebana czy Tomasza Judkowiaka. Ten ostatni w sobotę zadebiutuje w lidze przed własną publicznością - mówi bramkarz Pogoni Radosław Majdan. "PS" informuje, że Miedziak przyjechał wczoraj do Gutowa z alkomatem. Ostatecznie nikt jednak nie został przebadany. - Nie wiem co o tym sądzić. Mam odczucie, że szuka się na mnie haków, żeby dyscyplinarnie rozwiązać ze mną kontrakt. Podobnie jak i z pozostałymi Polakami. Wówczas nie trzeba byłoby płacić zaległych wynagrodzeń - mówi trener Pogoni Bogusław Baniak.

Tyle "PS", w "Dzienniku" do Gutowa z alkomatem przybył nie prezes Miedziak, a radiowóz. Później pojawiają się sugestie, jakoby na wygranej z BOT GKS najbardziej zależało działaczom Pogoni. "Taki można wysnuć wniosek z niektórych wypowiedzi" - pisze "Dziennik". - Czy nasz prezes chce, żeby mistrzem był Bełchatów? Odpowiadając dałbym pretekst do rozwiązania umowy - mówi Baniak. Prezes Pogoni chciałby, żeby piłkarze pojechali na mecz do Szczecina dopiero w sobotę rano i po przejechaniu 600 kilometrów autokarem od razu wyszli na boisko.

Możliwe, że w meczu z Bełchatowem w Pogoni zagrają juniorzy. "Wczoraj w klubie pojawił się nieznany osobnik z rozpisanym na kartce składem" - kończy tekst "Dziennik".
Przemek26
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 2005-10-15, 10:21 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Postprzez flex 2007-05-25, 9:41 am

Gdzie się gość pojawia tam robi się smród. Pechowiec.
flex
Administrator
 
Posty: 627
Dołączył(a): 2007-03-08, 9:54 pm
Lokalizacja: Centrum

Postprzez fan78 2007-05-25, 10:01 am

Bełchatów przelicytował Zagłębie
Przegląd Sportowy | 2007.05.25 06:32 Aż cztery miliony złotych dodatkowej premii dostaną piłkarze Bełchatowa, jeśli wygrają ligę. Takich pieniędzy nie dała w ubiegłym roku ani Legia, ani wcześniej Wisła Kraków - pisze "Przegląd Sportowy".

Na powyższym polu Zagłębie nawet nie próbuje dorównać Bełchatowowi – lubińscy piłkarze za zdobycie mistrzostwa Polski dostaną dodatkowo ok. 1,2 mln złotych do podziału, czyli ponad trzy razy mniej od tego, co obiecują działacze wicelidera.


REKLAMA Czytaj dalej



Muszą wygrać

"Wysokość premii została ustalona jeszcze przed sezonem i trzymamy ją w tajemnicy. Z pewnością chodzi o bardzo motywującą kwotę" – twierdzi prezes BOT GKS Jerzy Ożóg, który jednak nie chce ujawniać jej wysokości. My wiemy z bardzo wiarygodnego źródła, że chodzi o 4 miliony złotych.

W ubiegłym roku zespół Legii za tytuł zainkasowała o milion mniej, natomiast wcześniej piłkarze krakowskiej Wisły za wygranie ligi dostawali najwyżej 2 miliony złotych. W Bełchatowie szykuje się więc rekord Polski, oczywiście pod warunkiem, że piłkarze zdobędą tytuł – muszą wygrać, ewentualnie zremisować z Pogonią Szczecin i liczyć na potknięcie Zagłębia na Łazienkowskiej. (...)

Cena meczów

Szefowie Zagłębia płacą rekordowo wysokie pieniądze za poszczególne ligowe zwycięstwa. W rundzie wiosennej za każde zdobyte trzy punkty w meczu prezes wykłada do podziału na zespół 200 tysięcy złotych. Łatwo więc policzyć, że w samej tylko rundzie rewanżowej za 10 wygranych spotkań piłkarze Zagłębia zainkasowali 2 miliony złotych....

Więcej w "Przeglądzie Sportowym"
fan78
 
Posty: 1094
Dołączył(a): 2003-04-25, 5:03 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Londyn

Postprzez Przemek26 2007-05-26, 8:21 am

Ciąg dalszy przekrętów w Pogoni. kupowanie jest jak narkotyki prawda panie baniak.?
To, co zrobił nasz prezes, to kryminał. Prokuratura już o wszystkim wie. Mecz będzie toczył się pod specjalnym nadzorem - mówi Radosław Majdan. O jakim meczu? Decydującym o mistrzostwie Polski

Dziś ostatnia kolejka ligi piłkarskiej. BOT GKS Bełchatów gra w Szczecinie ze zdegradowaną już, bezsprzecznie najsłabszą w lidze Pogonią. Jeśli wygra, ma ogromne szanse na tytuł, bo wyprzedzający go zaledwie o punkt lider - Zagłębie Lubin - przyjeżdża do Warszawy na bardzo ciężki mecz z Legią.

Jeśli przegra, Bełchatowowi wystarczy remis.

Opowiada Radosław Majdan, bramkarz Pogoni Szczecin: - W czwartek zadzwonił Edi Andradina. Opowiedział, jak na spotkaniu z Brazylijczykami prezes klubu Jan Miedziak i Włodzimierz Kinasiewicz, doradca prawny Antoniego Ptaka [właściciela klubu], poinformowali Lilo i Julcimara, że Polacy grający w Pogoni sprzedali mecz Bełchatowowi. Zapowiedzieli, że w tej sytuacji w ostatniej kolejce zagrają sami zagraniczni piłkarze, a trenerem będzie człowiek specjalnie ściągnięty z Brazylii, bo Bogusław Baniak też jest zamieszany i usiądzie na ławce bez prawa do podejmowania decyzji. Dodali jeszcze, że o sprawie wie już prokuratura i mecz będzie toczył się pod specjalnym nadzorem. Na szczęście koledzy z Brazylii okazali się ludźmi z charakterem. Choć prezes zabronił im mówić o szczegółach spotkania, przyszli z tą sprawą do nas.

Miedziakowi wyraźnie zależało na osłabieniu zespołu. Po co? Wiem, ale nie powiem. Wszyscy, którzy przeczytają te słowa, zrozumieją. Miedziak nie pomyślał tylko, że oskarżając nas o korupcję, oskarża tym samym Bełchatów, który musiał wyłożyć pieniądze. Ja i inni koledzy jesteśmy gotowi oddać telefony, by policja sprawdziła, czy kontaktowaliśmy się z GKS. Dzwonił za to Miedziak, który nie wiedzieć czemu proponował rozegranie spotkania w Bełchatowie. Po co? By nas dodatkowo osłabić.

Nie chcę szkodzić GKS, bo pracowałem z trenerem Lenczykiem, a to jeden z najuczciwszych ludzi w historii polskiej piłki. Ale przed ostatnim meczem na pewno jest coś nie tak. I to ze strony Pogoni.

Po wtorkowym meczu w Grodzisku mieliśmy jechać na zgrupowanie do Pogorzelicy nieopodal Szczecina. Plany się zmieniły, wyruszyliśmy do Gutowa Małego pod Łodzią, skąd dzień przed meczem mieliśmy wracać autokarem do Szczecina. Po co? By nas dodatkowo osłabić.

To nie wszystko. Po jednym z treningów do Gutowa przyjechała policja z poleceniem od prezesa zbadania alkomatem trenera.

Nie zostawimy tego tak. Ja i inni Polacy grający w Pogoni zamierzamy poinformować o wszystkim prokuraturę, o wszystkim wie już Wydział Dyscypliny PZPN i Ekstraklasa SA. To, co zrobił Miedziak, to kryminał. Za sprzedawanie meczów idzie się teraz do więzienia, za kupowanie też. Chcę odejść z Pogoni, nie mam zamiaru pracować z tymi ludźmi. Oni powinni dostać dożywotni zakaz pracy w futbolu.

Mam 35 lat. Grając wiele lat w Wiśle Kraków, zapomniałem, że mecze się kupuje i sprzedaje. W Szczecinie cała ta wiocha znów wyszła na jaw - kończy Majdan.

Co na to prezes Pogoni? - Bzdura. Nie znam nikogo w Bełchatowie. Z tamtejszym prezesem nigdy nie rozmawiałem, a informacje o mojej chęci przeniesienia spotkania to kłamstwo - twierdzi Jan Miedziak.

Prezes Bełchatowa Jerzy Ożóg: - Włosy dęba mi stają, jak to wszystko słyszę.

- Chce Pan kupić mecz od Pogoni? - pytamy.

- W dzisiejszych czasach!? Przecież teraz żyjemy w innym świecie - odpowiada zdumiony prezes.

Źródło: Gazeta Wyborcza


:056: :056: :056: :056: :056: :056: :056:
Wszystko wyszło podczas popijawy, którą trener Baniak wraz z Edwardem Ptakiem [brat Antoniego] urządzili sobie do 5 rano w czwartek. W towarzystwie był także kierownik Pogoni Ryszard Mizak, który stwierdził, że nie ma co gadać o sobotnim meczu, bo i tak jest sprzedany - opowiada "Gazecie" prezes Pogoni Jan Miedziak.

- Gadulstwo Mizaka zdenerwowało Baniaka, który podniósł larum i kazał mu milczeć. Podczas libacji poszły trzy lub cztery butelki wódki. Mnie tam nie było. To relacja Edwarda Ptaka, który może być świadkiem.

Edward Ptak nie odbierał wczoraj telefonu, za to kierownik Mizak zaprzecza: - Prezes wkłada mi w usta coś, czego nie powiedziałem. Libacji nie było!

Wersję kierownika potwierdza trener Bogusław Baniak: Wiem, że tak twierdzi prezes Miedziak, ale to bzdury. W czwartek żadnej libacji z Edwardem Ptakiem nie było. Pan Edward przyjechał do nas obejrzeć finał Ligi Mistrzów i po meczu postawił. Wypiliśmy po drinku i już o północy spaliśmy. Wszystko jest intrygą knutą przez Miedziaka, który chce zwolnić mnie dyscyplinarnie, by nie płacić pensji z ważnego jeszcze przez pół roku kontraktu.

Miedziak: - Po nocnej libacji Baniak był tak pijany, że nie mógł nawet poprowadzić porannego treningu. Trener pije zresztą często. Nie mogłem dłużej tego tolerować, więc wezwałem policję. Kiedy Baniak zobaczył radiowóz, uciekł do okolicznego lasu. Policja postanowiła, że pojeździ po leśnych dróżkach i poszuka Baniaka. Znaleźli go dopiero po południu. Trzeźwiejący trener stwierdził, że nie jest w miejscu pracy i może pić i chodzić sobie po lesie. Nie chciał się poddać badaniu alkomatem.

Wizyta policjantów w Gutowie faktycznie była. - Przyjęliśmy zgłoszenie o 8.20 od przedstawiciela Pogoni. Policjanci na miejscu nie zastali pana Baniaka. W protokole nie widnieje zapis, jakoby pan Baniak był przebadany alkomatem - wyjaśnia Grzegorz Sowa z piotrkowskiej policji.

- Policja zatrzymała mnie na spacerze, kiedy szedłem po gazetę. Miało to miejsce niedaleko naszego ośrodka - upiera się Baniak.

Wczoraj w południe Pogoń ruszyła w drogę do Szczecina. Czy piłkarze sami zrzucili się na autokar? Tego nie chcieli mówić. Anonimowo zapewniali, że po meczu z GKS powiedzą coś więcej, a spotkania decydującego o mistrzostwie Polski na pewno nie odpuszczą.

Źródło: Gazeta Wyborcza
Przemek26
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 2005-10-15, 10:21 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Postprzez Osman 2007-05-26, 9:16 am

haha ma baniak to na co zasłużył!
do wrocka w końcu z nim!
Osman
Żółta kartka
 
Posty: 424
Dołączył(a): 2006-03-24, 3:01 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez fan78 2007-05-26, 11:54 am

Gęsta atmosfera na koniec rozgrywek
Życie Warszawy | 2007.05.26 09:37 W atmosferze skandali, sensacji i wzajemnych oskarżeń będzie przebiegała ostatnia kolejka ekstraklasy, która wyłoni nowego mistrza Polski – pisze Życie Warszawy.

O tytuł od kilku tygodni walczą już tylko drużyny Zagłębia Lubin i BOT GKS Bełchatów. Walka toczy się nie tylko na boisku, ale także poza nim. Obie ekipy nie szczędzą sobie na łamach gazet złośliwych uwag i wzajemnych oskarżeń o korupcję.


REKLAMA Czytaj dalej



W sportowej rywalizacji na razie górą jest Zagłębie, które po 29 seriach spotkań ma w tabeli jeden punkt przewagi nad drużyną trenera Oresta Lenczyka. Podopieczni Czesława Michniewicza nie mogą jednak jeszcze otwierać szampana, bo w sobotę w Warszawie czeka ich mecz z Legią.

Dla piłkarzy ze stolicy to spotkanie nie będzie miało większego znaczenia. Już przed tygodniem zapewnili sobie trzecie miejsce w tabeli i start w rozgrywkach o Puchar Intertoto. Legioniści obiecują jednak, że nie po-zwolą Zagłębiu świętować na ich stadionie drugiego w historii mistrzostwa Polski (wcześniej w 1991 roku).

Łatwiejsze zadanie stoi w sobotę przed BOT GKS, który zagra w Szczecinie ze słabiutką Pogonią. „Portow-cy” nie mają już szans na utrzymanie w lidze. Poza tym skoszarowana w podłódzkim Gutowie drużyna jest kompletnie rozbita i skłócona.

Oliwy do ognia dolał prezes Pogoni Jan Miedziak. Najpierw nasłał na trenera Bogusława Baniaka policję (podejrzewał go o pijaństwo), a później oskarżył część piłkarzy o sprzedanie sobotniego meczu drużynie z Bełchatowa. Zadecydował również, że Pogoń do Szczecina pojedzie autokarem dopiero w dniu meczu. Tymczasem piłkarze BOT GKS polecieli już w piątek samolotem.

Więcej w "Życiu Warszawy "
fan78
 
Posty: 1094
Dołączył(a): 2003-04-25, 5:03 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Londyn

Postprzez Konew 2007-05-26, 7:17 pm

No i Zagłębie Lubin wywalczyło sobie tytuł. Szkoda mi tylko dlatego, że kosztem Legii, która to niedawno przegrała u siebie 1:2 z wyżej wymienionym Zagłębiem Lubin...
Konew
 
Posty: 128
Dołączył(a): 2006-08-04, 3:44 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Milowice

Postprzez fan78 2007-05-26, 7:20 pm

CAŁA POLSKA WIDZIAŁA !!!

Legia przegrała 1-2 z Zagłębiem Lubin i to "Miedziowi" świętują mistrzostwo Polski. Jednak to co działo się w końcówce meczu - CUDA! Roger na około 5 minut przed końcem pakuje głową piłkę do siatki po wrzutce z rzutu rożnego. O spalonym nie było mowy, ale Siejewicz widział coś innego. Gola nie uznał, czym zszokował ponad 13 000 widzów, obserwatorów, komentatorów na Łazienkowskiej! Takiej szopki dawno nie widziano!
Szersza relacja, zdjęcia, wypowiedzi już wkrótce.
fan78
 
Posty: 1094
Dołączył(a): 2003-04-25, 5:03 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Londyn

Postprzez Osman 2007-05-26, 7:22 pm

heh.. widać libin kupował, dalej kupuje i bedzie nadal kupował!
ale co teraz... może LM wykupią ;/ przecież mają bogatego sponsora! hehe

Polska piłka to dno! A Lubin jak nic się tylko ośmieszy w LM
Osman
Żółta kartka
 
Posty: 424
Dołączył(a): 2006-03-24, 3:01 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez egon 2007-05-26, 8:34 pm

Legia co-ty juz wiesz co.Złodzieje.
egon
 
Posty: 7
Dołączył(a): 2007-02-28, 6:46 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników