1906-2006: 100 lat Zagłębia czy 100 lat piłki w Sosnowcu?

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez keff79 2005-08-16, 9:55 am

maciejko napisał(a):Ja w przeciwieństwie do kol. Vertigo nie jestem obiektywnym badaczem historii i szczerze mówiąc mam serdecznie w dupie zarówno Ciebie jak i datę założenia Zagłębia - może nawet się datować na rok 966 - widać jakoś kibice musza sobie rekompensować brak sukcesów na polu sportowym.

Zostawiam więc Cię w miłym gronie przytakujących Ci klakierów i onanizujących się Twymi teoriami kiboli.


Vertigo też nie jest obiektywnym badaczem historii.. także luz, jesteście do siebie podobni. Zresztą jak można obiektywnie oceniać klub z Zagłębia Dąbrowskiego będąc ze Śląska tak jak Vertigo, który zamilkł od jakiegoś czasu.. mniej więcej od czasu "sprawy Piasta Gliwice", nie wiem tylko czy jest jeszcze przesłuchiwany czy może już siedzi?! ..nie śledze sprawy.

ps. jeśli koleś z redakcji 90minut, pisze o braku sukcesów sportowych ZS to może powinien zająć się wędkarstwem albo coś w tym stylu...

a teraz ide sie onanizować..
bez pozdroo..
keff79
 
Posty: 452
Dołączył(a): 2005-05-09, 8:41 am
Lokalizacja: Sosnowiec-Behind Mountain!


...

Postprzez Krawiec 2005-08-16, 1:56 pm

To chyba z mojego powodu Kusina się wypróżnił tzn. wypowiedział więc to mi wypada coś odpisać ... tylko co tu rzec po takim wpisie. Należy jedynie współczuć niektórym z nas, że zadają sie z takimi cieńkimi waflami.

Przyłączam się do propozycji Keffa żeby tych od historii w 90 min wysłać na ryby, a "redaktorowi" Kusinie proponuje zerknąć na pierwszy lepszy serwis internetowy Wisły np.:

http://www.wislasoccer.com/?action=historia
Krawiec
 
Posty: 1961
Dołączył(a): 2003-05-13, 2:07 am
Lokalizacja: ZD-SO-Środula/Pogoń

czepiania się Kol. Krawca ciąg dalszy? ;–))

Postprzez Blajpios 2005-08-16, 4:34 pm

Krawiec napisał(a):To chyba z mojego powodu Kusina się wypróżnił tzn. wypowiedział więc to mi wypada coś odpisać ... tylko co tu rzec po takim wpisie. Należy jedynie współczuć niektórym z nas, że zadają sie z takimi cieńkimi waflami.

Przyłączam się do propozycji Keffa żeby tych od historii w 90 min wysłać na ryby, a "redaktorowi" Kusinie proponuje zerknąć na pierwszy lepszy serwis internetowy Wisły np.:

http://www.wislasoccer.com/?action=historia


Oczywiście, nie o to chodzi. Tak na poważnie, to zupełnie inaczej. Sądzę, że tak samo wszyscy inni, nie tylko ja - rozumielibyśmy i nawet popieralibyśmy zupełny brak odpowiedzi i zignorowanie typka, co się "popisał". Samemu nawet myślałem, by wpisać się nawiązując do niego ze słowami dezaprobaty i zdegustowania - ale zrezygnowałem, bo pomyślałem, że najlepsze, co można zrobić, to zignorować, bo czemu takie bluzgi mają mieć jakiś oddźwięk w serwisie. Choć, teraz po wpisie Kol. Krawca, to pomyślałem, że rzeczywiście, z drugiej strony, jak ktoś tak zostanie potraktowany, trudno "powiedzieć, że pada". Może więc - to już do PT Moderatorów - usunąć ten wpis i poinformować grzecznie, że z powodów zdecydowanie stylu z rynsztoka, do którego może przywykł pisząc gdzie indziej - tu nie może być jego wpis. Jeżeli go przetłumaczy na język cywilizowany, nawet tak samo krytyczny (i ewent. przeprosi - ) w to samo miejsce, w którym był, może być wprowadzona jego wypowiedź.

Jednak miało to jeden pozytywny wydźwięk dla mnie osobiście. Chodzi o mały szczegół, który uciekł w ferworze polemik. O ile nie mylę, kol. Krawiec odwołując się do analogii z Wisłą, wskazywał na 1908 rok, jako faktyczny początek. Mnie się wydawało, że to było wcześniej, ale nie wiedziałem na pewno i sugerowałem w tej dyskusji, że to chyba nie aż dwa lata. No i tutaj podany przy tej okazji odnośnik - kliknąłem - rzeczywiście 1907. Tylko tyle więc, niemniej zysk jest, wyjaśniło się.

Hm. Wisła. Zarazem więc - choć nie badałem gdzie indziej, czy to dokładnie jako Wisła powstało - wszakże wychodziłoby na to, że tu już z udowodnieniem ciągłości na pewno sprawa jest bardzieju jednoznaczna, niż w przypadku Zagłębia, czyli Wisła spokojnie może się do najstarszych od 1907 zaliczać - a jednocześnie: 1906 pokazuje to jako przyjęcie metodologicznej formuły zasady, że "liczą się korzenie". Bo w gruncie rzeczy, 1906 jako Wisła, wychodzi na to, że tylko na zasadzie właśnie "uznawania korzeni".
To zaś pozwala jednak powracać do kwestii propozycji ("niestety mojej" - bo to trochę niezręczne): by może poszukać chętnego np. magistranta historii ("niżej" to byłoby z kolei łatwo "podważalne" - a może Muzeum Sosnowieckie?). W każdym razie - chodziłoby o okolicznościowe pełne opracowanie tej historii. Bynajmniej nie pisałem tej pomysłu bowiem jedynie w kontekście podnoszonych tu zarzutów i dyskusji paru ludzi, którzy "podjeżdżali". Owszem, była to odpowiedź dla nich, ale sprawa my wydźwięk szerszy. Jeżeli bowiem to myślenie zostanie potwierdzone, to cóż, może Zagłębie (co nota bene w poszlace jeszcze by pasowało do podkreślenia charakteru pochodzenia małopolskiego) - może to Zagłębie nawet być prezentowane jako "pewniejszy od Wisły stulatek". Mam bowiem nadzieję, że uda się wystarczająco wywieść tę łączność personalną i intencjonalną przy tworzeniu klubów z konieczności okupacyjnej różnych, niemniej będących kontynuacją. Wystarczająco, to znaczy nie w taki sposób, że wciąż będzie mogła powstawać jakaś dyskusja "ale". Przydatne byłoby to klubowi, środowisku, nadawałoby pewności rozbijającej zasianych gdzieś podskórnych wątpliwości i pokazywałoby pewną klasę, rzetelność.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: 100 lat ZAGŁĘBIA SOSNOWIEC

Postprzez Vertigo 2005-08-16, 8:05 pm

gregor napisał(a):pamiętacie kolesia Vertigo??? , tenże ci to sam jest pracownikiem serwisu
90 minut ,dlatego służbowo psuł nam krew że niby taki bezstronny i tam

takie inne duperele o szukaniu prawdy ,a on to proszę ja WAS dla kasy taki poszukiwacz"arki przymierza" , oszukaniec jeden , a fe kol.Vertigo -mówi się ludziom prawde kim się jest ,a nie udawać Greka i to jeszcze ZORBE


Przestałem pisywać na tym forum, gdyż zamiast rzetelnej dyskusji doczekałem się tylko inwektyw i rozpaczliwych prób ustalenia, kim jestem. Tak, jakby to cokolwiek znaczyło.
Mam na imię Andrzej, mieszkam i pracuję w Warszawie, moja rodzina pochodzi z Lublina i Lwowa. Nie jestem pracownikiem serwisu 90minut.pl i w życiu nie wziąłem od niego ani złotówki. Nie jestem kibicem Wisły Kraków i nigdy nie mieszkałem w Krakowie. Nie jestem zamieszany w żadną aferę piłkarską (żeby odpowiedzieć na najbardziej absurdalny z postów). Nie jestem wrogiem Zagłębia, ale poziom dyskusji na tym forum mnie zasmucił i zniechęcił.
Zjawiłem się tutaj na zaproszenie jednego z Was zainteresowanego moją wiedzą i spojrzeniem na sprawę. Odchodzę z przekonaniem, że prawda mało kogo tu obchodzi.
Piszę "mało kogo", bo szescioro spośród Was skorzystało z mojego zaproszenia do korespondencji prywatnej. Jedna z osób napisała: "Wybacz Vertigo ze nie dyskusuje na forum ogolnym ale gdybym powiedzial co mysle nie mialbym po co sie pokazywac na stadionie Zaglebia"
Reszta jest milczeniem.
Vertigo
Vertigo
 
Posty: 10
Dołączył(a): 2005-07-30, 5:24 pm

Postprzez Vertigo 2005-08-16, 8:15 pm

YOOSHKY napisał(a):No to teraz nie rozumiem tych którzy twierdzą że data 1906 nie jest prawdziwa data zalozenia Zagłębia, chyba ze podwazyc prawdomownosc lektory zrodlowej, ktora napisana zostala w latach 70-tych, ale do tego trzeba miec powazne argumenty. To ze dzialalnosc byla zawieszana na czas wojen nie mozna uwazac jako koniec klubu i poczatek nowego. Byly to reaktywacje...

Ciekawe zdjecia, Ludowy prezentuje sie znakomicie, pelne trybuny, brak wolnych miejsc... Szkoda ze nie moge zyc w tamtych czasach... :) Pozdrawiam.


Yooshky - książki napisane w latach siedemdziesiątych NIE SĄ tekstem źródłowym. Pisałem o tym już wcześniej. Zresztą pierwszy jubileusz z odwołaniem się do 1906 roku został urządzony w tym samym czasie. Jeszcze w 1961 roku KS Stal obchodziła 30-lecie powstania - dokładny opis znajduje się w roczniku Sportu z tamtego roku.
Pozdrawiam
Vertigo
Vertigo
 
Posty: 10
Dołączył(a): 2005-07-30, 5:24 pm

Postprzez Tadeusz Wisniewski 2005-08-16, 8:31 pm

Kol. Vertigo - twoje informacje na temat ZAGLEBIA sa ogolne i powiem wprost migasz sie Kolego. Dlaczego nie podasz precyzyjnie o co Tobie chodzi - rok 1906 jest udokumentowany poprzez ludzi zyjacych takich jak Pan Pietranek - Pogoniak z krwi i kosci. Wiec co wiecej trzeba azeby kilka osob zrozumialo ze tu nie ma przewalki. Takich osob bylo wiecej kiedy powstawaly pierwsze Kroniki, Zapiski o tych wydarzeniach.
Nie ma oficjalnego Wpisu do Rejestru bo byc nie moglo i BASTA.
Pozdrawiam
Tadeusz
Tadeusz Wisniewski
 
Posty: 3208
Dołączył(a): 2004-08-31, 2:59 pm
Lokalizacja: Zalesie Dolne k/Warszawy

Postprzez Vertigo 2005-08-16, 8:54 pm

Tadeusz Wisniewski napisał(a):Kol. Vertigo - twoje informacje na temat ZAGLEBIA sa ogolne i powiem wprost migasz sie Kolego. Dlaczego nie podasz precyzyjnie o co Tobie chodzi - rok 1906 jest udokumentowany poprzez ludzi zyjacych takich jak Pan Pietranek - Pogoniak z krwi i kosci. Wiec co wiecej trzeba azeby kilka osob zrozumialo ze tu nie ma przewalki. Takich osob bylo wiecej kiedy powstawaly pierwsze Kroniki, Zapiski o tych wydarzeniach.
Nie ma oficjalnego Wpisu do Rejestru bo byc nie moglo i BASTA.
Pozdrawiam
Tadeusz


Panie Tadeuszu,
proszę przeczytać moje poprzednie posty. Zorientuje się Pan, że o Zagłębiu wiem prawdopodobnie więcej niż zdecydowana większość piszących.
Jeszcze raz wyjaśniam nieporozumienia:
1. Nie uważam, że wpis do rejestru decyduje o dacie powstania klubu.
2. Nie kwestionuję podstawowych faktów dotyczących roku 1906, a więc istnienia KS Milowice i powstania Unionu pod kierownictwem Aleksandra Rene. W piłkę w Sosnowcu w latach 1906-1914 grano i to nie tylko w KS Milowice, lecz w wielu innych klubach, których nazwy przytoczyłem we wcześniejszym poście.
3. Kwestionuję natomiast niemającą nigdzie potwierdzenia historię aresztowania i zwolnienia Aleksandra Rene (rzekoma kaucja 2000 rubli - jesli juz to raczej łapówka, ale była to na owe czasy suma olbrzymia, założyciele KS Milowice musieliby na nią pracować parę lat). Historia Petersburskiego Unionu wymienia nazwisko Aleksandra Rene jako Rosjanina i urzędnika - wobec tego dzieła jestem jednak bardzo sceptyczny, gdyż wiadmo z innych źródeł, że Rene był rodowitym sosnowiczaninem i Polakiem.
4. Twierdzę, że teza o związku Zagłębia z klubami istniejącymi przed 1931 rokiem pojawiła się po roku 1962. Proszę zauważyć, że wszystkie źródła, na które tu się powołuje, powstały po roku 1970. Pierwszy jubileusz urządzono dopiero w 1976. Rok przed zmianą nazwy na Zagłębie KS Stal obchodziła uroczyste 30-lecie. W jednym z komunikatów o zmianie nazy napisano natomiast: "Zmiana nazwy ma też pokazać nasze związki z całym regionem, w którym nasz klub istniejący od 1931 roku. odgrywa rolę pierwszorzędną.
Pozdrawiam
Vertigo
Vertigo
 
Posty: 10
Dołączył(a): 2005-07-30, 5:24 pm

Postprzez Tadeusz Wisniewski 2005-08-16, 9:22 pm

Kol. Vertigo - w moich materialach nie ma info iz PanaRENE byl aresztowany, kaucja itd itp.
Natomiast w 1930 roku sportowcy otrzymali Stadion (UWAGA) przy Al. Mireckiego.
A w 1931 roku nastepuje konsolidacja dwu najpopularniejszych Klubow Sosnowca i powstaje Sosnowieckie Towarzystwo Sportowe "UNIA" - przyczyna oczywista brak KASY.
Znaczacy jest ten moment podpisania AKTU PRZYJAZNI co zaowocowalo w pozniejszych latach, aby moglo powstac w koncu ZAGLEBIE.
Widac to przeciez iz Klub z Sosnowca przybieral nazwe idac w slad za sponsorem (dzisiejsze slowo), a to Wojsko (RKU0 a to branza hutnicza (STAL) noi w koncu gornicy GKS Zaglebie.
Czy trzeba wiecej aby widziec te ciaglosc footbalu w Regionie. Moj dokument mowi, iz pierwszy Jubileusz to rok 1966 - 60-lecie.
Pozdrawiam
Tadeusz
Tadeusz Wisniewski
 
Posty: 3208
Dołączył(a): 2004-08-31, 2:59 pm
Lokalizacja: Zalesie Dolne k/Warszawy

Re: 100 lat ZAGŁĘBIA SOSNOWIEC

Postprzez keff79 2005-08-16, 9:46 pm

Vertigo napisał(a):Nie jestem zamieszany w żadną aferę piłkarską (żeby odpowiedzieć na najbardziej absurdalny z postów).


Vertigo.. info takie było na wp.pl.. czy też interia.pl, może znajde to wrzuce link.
Jeśli się myle co do Twojej osoby, związanej z Piastem Gliwice to się MOCNO zdziwie.. a pochodzenie ma jednak wpływ na obiektywne podejście do sprawy.

Często powołujesz się na Gowarzewskiego, podważając inne opracowania ze względu na ich datę powstania (lata 70) - sam mówisz że to żadne źródła, tym czasem Gowarzewski to właśnie lata '70.. oraz późniejsze. Ten sam autor ma zresztą "łatke" upolityczniania, czego się tylko da..
Tak naprawdę wszystkie Twoje argumenty są tylko i wyłącznie - poglądami.. niczym więcej i w zderzeniu z przytoczonymi opracowaniami, faktami historycznymi, czy w końcu nieuchwytnymi fizycznie przekazami starych prawdziwych Zagłębiaków - wypadają blado, myśle nawet że jeśli naprawdę szukasz odpowiedzi co do daty powstania naszego klubu to chyba nie masz już wątpliwości.. - chyba, że przyszedłeś tu z ugruntowaną tezą - jedyną i słuszną..
keff79
 
Posty: 452
Dołączył(a): 2005-05-09, 8:41 am
Lokalizacja: Sosnowiec-Behind Mountain!

Re: 100 lat ZAGŁĘBIA SOSNOWIEC

Postprzez Pesto 2005-08-16, 10:00 pm

Vertigo napisał(a): Jedna z osób napisała: "Wybacz Vertigo ze nie dyskusuje na forum ogolnym ale gdybym powiedzial co mysle nie mialbym po co sie pokazywac na stadionie Zaglebia"
Reszta jest milczeniem.
Vertigo


to żeś teraz dojeboł :lol:

sugerujesz , że u nas nie wolno mieć własnego zdania ?

przeczytaj sobie stronę 1 tego tematu , tam napisałem wprost co myślę - a na Zagłębiu nadal będe się pokazywać
Pesto
kumaty
 
Posty: 754
Dołączył(a): 2003-01-16, 2:41 am

Postprzez Leyton 2005-08-16, 10:19 pm

Leyton
 
Posty: 857
Dołączył(a): 2003-05-01, 12:44 am

Postprzez gregor 2005-08-16, 10:27 pm

"Vertigo - 15 sierpnia 2005, 20:33:58 - v20-s1.itpp.pl
Ilość spotkań i goli podajemy według oficjalnej listy meczów międzypaństwowych PZPN. Znamy statystyki, wg których Lubański ma 80 spotkań - zawierają one mecze z drużynami amatorskimi i drugimi rteprezentacjami.

Vertigo... Skoro wyniki podajecie według oficjalnej listy meczów międzypaństwowych PZPN - należałoby to uwzględnić w "źródło..." lub zwyczajnie sie do takich rzeczy nie przyznawać... Ale skoro juz się przyznaliście - to miłoby było zamieścić taką informację nawet jeżeli cały PZPN ma to głęboko w 4 literach czy korzystający z ich zasobów trzymają określony poziom. 90 minut taki poziom powinna trzymać! =) Oczywiście, nie czepiam się...

Vertigo - 15 sierpnia 2005, 23:52:06 - v20-s1.itpp.pl
Flame, troche się czepiasz. PZPN ustalił listę oficjalnych meczów międzypaństwowych. I tyle. Zebranie prawidłowych składów w tych meczach, strzelców bramek itp. szczegółów oraz zrobienie poprawnycvh statystyk to już moje autorskie dzieło (oczywiście przy wykorzystaniu setek źródeł). Nie widzę wię najmniejszego powodu, aby powoływać się na PZPN jako źródło. "

jęśliś nie TEN Vertigo to przepraszam cię kol. Andrzeju , mam na imię Janusz i se z tąd jestem , babka moja śp. na WALCOWNI se mieszkała u
burżuja francuzika podłogi w biurze myła , dla kol. wiarygodny jest rocznik jakiegoś tam " SPORTU" , a nie oficjalne wydanie klubowe z okazji święta klubu

"Zjawiłem się tutaj na zaproszenie jednego z Was zainteresowanego moją wiedzą i spojrzeniem na sprawę. Odchodzę z przekonaniem, że prawda mało kogo tu obchodzi."

nie obraż się znowu ,ale nie błysnąłęś tu żadną wiedzą żródłową , nie powołałeś się na książki lub prace naukowe w tem temacie ,wszystko negujesz i krytykujesz , jak Tomasz, pokaż a uwierzę I JA CIĘ TU NIE ZAPRASZAŁEM do negowania klubu , czy Wisła ,Cracovia , Polonia WA-WA to same prawdy ,znajdziesz tam wiele nieścisłośći i półprawd czemu nie powiesz że kłąmią , bo zjedliby CIĘ kolo na śniadanie samymi osobistościami ,które kibicują tym klubom, powiem ci tylko tyle są 3 prawdy, a twoja jest ta 3-cia :
GÓWNO PRAWDA!!!
,poruszasz się na tym forum jak słoń w składzie porcelany , zadnego taktu , JA Wam powiem jak to z WAMI jest ,dlaczego TY kolo masz nam coś tłumaczyć , nie jesteś jednym z nas nie wiesz co MY do tego klubu czujemy , nie owijamy w bawełne tylko walimy prosto z mostu i nie obrażaj się jak się prawde mówi

ze sportowym
gregor
 
Posty: 285
Dołączył(a): 2005-02-16, 2:24 pm
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

dobrze czy źle z tym Kol. Vertigo?

Postprzez Blajpios 2005-08-16, 10:32 pm

Vertigo napisał(a):
gregor napisał(a):pamiętacie kolesia Vertigo??? , tenże ci to sam jest pracownikiem serwisu
90 minut ,dlatego służbowo psuł nam krew że niby taki bezstronny i tam

takie inne duperele o szukaniu prawdy ,a on to proszę ja WAS dla kasy taki poszukiwacz"arki przymierza" , oszukaniec jeden , a fe kol.Vertigo -mówi się ludziom prawde kim się jest ,a nie udawać Greka i to jeszcze ZORBE


Przestałem pisywać na tym forum, gdyż zamiast rzetelnej dyskusji doczekałem się tylko inwektyw i rozpaczliwych prób ustalenia, kim jestem. Tak, jakby to cokolwiek znaczyło.

Nieprawda. Niestety. Choć może właśnie taki zysk jest z całości wydarzeń ostatnich, że odezwał się znów kol. Vertigo, którego wypowiedzi jednak nie można porównywać rzec jasna z tym, co wypisywał osobnik tylko rynsztokujący tu kilka postów wyżej. Jeżeli miałby to - ten rynsztokujący - być p. Kusina rzeczywiście z 90 minut, to o tyle to smutne, że akurat i ciekawe rzeczy u niego można znaleźć - np. on podjął temat całkiem logiczny, dlaczego PZPN nie zauważył polskiego jubileuszu 110lecia piłki a natomiast był polski nawet zespół na obchodach 110lecia meczów polskich we Lwowie przedstawianych jako 110lecie ukraińskiej piłki.
Przy całej więc różnicy wpisów tego człowieka i kol. Vertigo: napisałem wszakże tak ostro, że nieprawda, co zapodał - bo mam nadzieję, że jakoś to dotrze do niego i zobaczy, jak kierując się emocjonalnym podejście też nie odczytywał precyzyjnie sytuacji (bo nie chcę tu się zapędzać w rozważania, całkiem logiczne, czy nie czynił tego celowo). Choć szczerze pisząc, wydaje się, że małe są na to szanse, by spojrzał kol. Vertigo obiektywnie i z dystansem (choć to i dyskutującym tutaj też się zdarza) - bo wydaje się, że jednak "z góry upatrzone pozycje" już zajął i wszystko widzi pod kątem potwierdzenia swoich opinii.

]Mam na imię Andrzej, mieszkam i pracuję w Warszawie, moja rodzina pochodzi z Lublina i Lwowa. Nie jestem pracownikiem serwisu 90minut.pl i w życiu nie wziąłem od niego ani złotówki. Nie jestem kibicem Wisły Kraków i nigdy nie mieszkałem w Krakowie. Nie jestem zamieszany w żadną aferę piłkarską (żeby odpowiedzieć na najbardziej absurdalny z postów). Nie jestem wrogiem Zagłębia, ale poziom dyskusji na tym forum mnie zasmucił i zniechęcił.
Vertigo

Skróciłem trochę cytat, ale odpowiem na całość, bo może jednak?
Otóż, kol. Vertigo - ja także miałem wrażenie, jak niektórzy tutaj piszący, że choć wpisy kol. miały wydźwięk merytoryczny, jednak takimi przestały być - więc przestałem reagować. Przykład jeden, by nie można było powiedzieć, że też reaguję emocjonalnie (bardzo śmieszna była inwektywa Kolegi w moim kierunku tego typu, bo inaczej jak ośmieszenie trudno ją sklasyfikować, jeżeli się prześledzi wpisy). To jest właśnie nieszczęście: arbitralne decydowanie przez Kolegę, mniej więcej w stylu: "a, to jest emocjonalne, bo tak mi się podoba, więc się z tym nie liczę". Oto rzeczony przykład: Wywód kol. Krawca jest logiczny i prosty, ja go jeszcze "dla celów poznawczych" wręcz wzmocnię: Załóżmy, że jest dyskusyjna kwestia, o ile ciągłość klubów w Sosnowcu jest wystarczająca, by uznać ciągłość istnienia takiego klubu od 1906 roku. Jednak, co do Wisły jest dużo prościej: przeczą temu fakty! - i co kol. z tym robi? Na stronach Wisły, gdziekolwiek znajdzie się, że oni datują powstanie klubu odwołując się nie do zaistnienia formalnie klubu, tylko do samej idei zapropagowania piłki wśród młodych, by się "zakrzewiła" - bo to miało miejsce w 1906 roku. Powołanie jakiegoś formalnie piłkarskiego, jakiejkolwiek chyba nawet organizacji w rzeczonej kwestii - miało miejsce dopiero w 1907. Tak więc: nie kwestionować daty 1906 jako powstanie Wisły, choć fakty mówią inaczej - gdy kwestionuje się tę datę w odniesieniu do klubu, który odwołuje się do faktycznego zaistnienia klubu w tym roku: jest po prostu co najmniej dziwne. To podejście "nierówne" może być nieżyczliwością, może być świadomą chęcią oszustwa lub jątrzenia, może być strachem przed potęgą Wisły, może być niezrozumiałą aberracją myślową - jakkolwiek, jest jednak dziwne. Może też to być nawet - czego dopuszenie jest już okazaną życzliwością wobec autora takiego "przemilczania błędu Wisły": skutkiem jakiejś "miłości" do tego klubu. W odpowiedzi na tak logiczny wywoód - pisze kol. (delikatniej niż rzeczony "rynsztokarz"), niemniej inwektywy. Toteż uznałem, że szkoda czasu na podejmowanie tych wątków, tym bardziej, że coraz bardziej mogło to wyglądać na prowokację, by jątrzyć tutaj pod pozorami merytorycznej dyskusji, której wszakże się w końcu nie podejmuje.
Mam nadzieję, że mi wybaczą wszyscy długi ten wywód w tym poście - ale to po to choćby, by jasne było, że po prostu już najprawdopodoniej świadomie "mija się kol. Vertigo z prawdą" - jeżeli będzie dalej będzie podtrzymywał, że odchodzi stąd, bo gotów jest do merytorycznej dyskusji a spotykają go inwektywy, podczas gdy sam - jakoby - tych inwektyw nie stosuje a stosuje - znów jakoby - jedynie podejście merytoryczne.
Dodając jeszcze - nie każdy akurat musi mieć ochotę i czas podjąć taką dyskusję prywatnie, gdy ktoś, na dodatek przyłapany również na emocjonalnym "ustawianiu tematu" nie chce kontynuować jej tam, gdzie się zaczęła, czyli na forum publicznym. Każdy ma i do tego prawo - ale uczciwość pozwoli np. napisać: "nie mam już czasu", "nie jestem pewien czy uda mi się przekroczyć Wasze emocje" - ale stwarzać wrażenie, że się jest od nich samemu wolnym, gdy się nie jest, emocjonalnie zarzucać, mając trudności z udowodnieniem swojego, że tylko inni są winni, to "delikatnie pisząc, co najmniej niezręczność".
Przypomnę też, że tutaj także pojawiały się głosy - choćby mój postulujący nawet pracę historyczną - mówiące o poważnym zbadaniu zarzutów. Napisać więc coś w stylu "zamiast dyskusji doczekałem się inwektyw" - to jest, pisząc ulubionym słowem kol. Vertigo:
żenujące :oops:
Jeszcze parę sygnałów merytorycznie, choć pytanie, czy w tym wypadku ma to sens. Na pewno jest możliwe wyjaśnianie dalsze czy przebadanie sprawy, może nawet bardzo pożądane. Niemniej - jeżeli w warunkach okupacji na terenie przygranicznym bardzo niebezpiecznym dla okupantów (duże masy ludzi, zbieg 3 granic) dostrzeże się ciągłość intencji stworzenia klubu sportowego i to w sytuacji szykan (nawet niekoniecznie aresztowań) - to to po prostu potwierdza ciągłość istnienia tej jednej instytucji, klubu: choćby pod różnymi nazwami. Gdyby Drzymała tego nie rozumiał, nie wpadłby nigdy na fortel z wozem. Nauczyciele nie wpadliby na tajne komplety a po 45 roku szkoły nie zatweirdzałyby tych matur. Tu skala na pewno mniejszego, przynajmniej nie tak masowego zagrożenia, ale cóż, jak trzeba wykładać "kawę na ławę", to trudno. Oczywiście - wszystko dalej też może być badane, czy rzeczywiście było aresztowanie, czy zwolnienie, czy taka suma itd - ale brak zgodności świadków w jednym szczególe, to jeszcze całości nie obala, czyli może się okazać np, że łapówka była mniejsza - i co, obala to fakt, bo "nie była to kaucja i nie tak duża). Tym bardziej, że jak ktoś tu wspomniał, nawet jeżeli przyjmować zastrzeżenia w ich sensowności, czyli poważnie liczyć się z tym, że trzeba zastanowić się nad tym, co pisze p. Gowarzewski, to jednak też dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę, że dopiero on, to jest propagandysta, choć oczywiście nie zastępuje to analizy argumentacji, tyle że ją naświetla. Naprawdę nie wiem, czy to takie dziwne - o ile była jakaś możliwość kwerendy - że w archiwach nie znajduje się wszystkich papierów odnoszących się do przygranicznego posterunku, który się miało w kraju okupowanym, już dawno utraconym, gdy we własnym kraju tamtą władzę zniosła wewnętrzna krwawa rewolucja, po tym państwie, też okupacyjnym, obecnie przyszło inne a wspomniane państwo okupowane trzykrotnie się przekształcało w tym dwa razy od okupanta wyzwalając a raz "w międzyczasie" popadając w uzależnienie od tej samej nacji, ale już innego państwa. Nie ma tak, że nigdy nie da się oprzeć na dowodach pośrednich, zwłaszcza, że czynnik "nieopłacalności" przyznawania się do dawnej tradycji jeszcze do lat siedemdziesiątych spokojnie mógł wyskakiwać. Nie jest to sytuacja porównywalna do takiej, jaką miano np. w Warszawie, gdzie propaganda komunistyczna na pewno nie była tak nahalna jak w woj. katowickim a w Zagłębiu dodatkowo zakłamująca, bo wmawiano ludziom, że Czerwone Zagłębie, to po prostu komunizm. Tymczasem, co nawet Gierek przyznaje - w związku z tym właśnie prawdopodobnie pierwszy protest robotniczy w PRLu, to był strajk w Sosnowcu: bo to nie tak było, jak robotnicy przed wojną wyobrażali sobie, nie będąc tak masowo komunistami. Trzeba trochę uwarunkowania w historii znać i rozumieć ich znaczenie, by cokolwiek sensownego powiedzieć. Poza tym, przypomnę - bezcenne jeszcze źródła, jak najbardziej faktyczne - wymierają, niemniej są, tak jak ktoś wpominał z nazwiska osoby, które mają wiedzę "zakodowaną" w swej pamięci, choć trzeba się spieszyć, bo przecież wymierają. Tak, to prawda, na pewno trzeba sprawy weryfikować, przecież jest też faktem jakieś świadectwo, do którego odwołuje się kol. Pesto, mówiące, że nie wszyscy tę świadomość ciągłości od 1906 roku mieli. Nie znaczy to jednak jeszcze, że nie było jej na poszczególnych etapach, choć na pewno przydatne byłoby tu badanie, bo sprawa nie jest tak jednoznaczna jak np. z Wisłą od 1907 roku - jeżeli to kol. Vertigo satysfakcjonuje, to warto to stwierdzić jasno, choć przecież jasno to też wynikało z tekstów tu zawartych, że nikt nie twierdzi, iż tej różnicy w ciągłości nazwy nie ma. Twierdzenie jest tylko: że jest ciągłość faktyczna jednego klubu, przybierającego różne nazwy i postaci organizacyjne.
Cóż, co do świadectw ludzi żyjących starszych, może dałoby się "zachęcić" nauczycieli "regionalnego patriotyzmu w szkołach" do zebrania tych świadectw, do rozstrzygnięcia jednak naukowego, potrzebna byłaby głębsza praca. Niemniej - nie można obrzucać inwektywami, że niby jest się inwektywami obrzuconym, gdy ktoś nie ma np. możliwości takiego opracowania, lub nie widzi potrzeby, bo dotychczasowe prace uważa za wystarczające.
Uff, dużo było - ale mam nadzieję, że dało to pożytek wyjaśnienia pewnych postaw.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

przepraszam, że blisko siebie dwa wpisy, niemałe zresztą,ale

Postprzez Blajpios 2005-08-16, 10:42 pm

- ale akurat jest okazja, chodzi o drużynę stulecia. Cóż, wychodzi wyraźnie, że kol. Tadeusz Wiśniewski sięga jeszcze dalej pamięcią niż ja - więc w mojej drużynie będzie mniej jeszcze zawodników z lat pięćdziesiątych, za to sięgnę symbolicznie jeszcze wcześniej. Zakładam, że piszemy propozycje "za osiągnięcia w zespole", choć na pewno trudno abstrahować od gry gdzie indziej, jeżeli w innym zespole uzyskał zawodnik poziom gry fascynujący - może mu to pomóc i w tym zestawieniu.

Tak więc, trenerzy:
T. Wieczorek, Z. Myga (za trwanie w okresie "kryzysu"), K. Tochel (choć tak do końca dopiero po awansie)
bramkarze:
A. Dziurowicz, W. Szyguła, W. Grotyński (właśnie licząc i z klasą w obcym zespole: pobił rekord Dziurowicza), M. Bęben lub J. Machnik
obrona:
R.Strzałkowski, R. Bazan, M. Masłoń, B. Krężel (początki), W. Rudy, W. Śpiewak
pomoc:
W. Majewski, Z. Myga, J. Urban, A. Rene, K.Szmidt, Reguła lub Nagiel (przyznam, że to "dla idei", po prostu nie wiem więcej o wartości gry, tylko wskazuję, że byli długo "łapiący się do składu" z Victorii i potem Unii, więc są to symbole zjednoczenia i wcześniejszych korzeni, z których kogoś warto włączyć, jak np. Renego), Z. Sączek.
napad:
Cz. Uznański, J. Gałeczka, A. Jarosik, W. Mazur, G. Piecyk, Wł. Szaryński, W. Adamczyk, A. Kubica (jako "ostatni Mohikanie" - jeden ostatni, co jakąś karierę międzynarodową zrobił, jeden zaś, co "zdobył Zagłębiowski charakter).
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez WAB 2005-08-17, 8:28 am

"Czy takiej lawiny kłamstw chcemy, czy jednak wolimy kultywować PRAWDZIWĄ historię kochanego klubu? Zapewniam, że nawet bez fałszywego jubileuszu 100-lecia Zagłębie pozostanie jednym z najważniejszych i najbardziej zasłużonych polskich klubów."
Pozwoliłem sobie zacytować słowa Vertigo, wytrwałego poszukiwacza prawdy, z prośbą o małą informację. Czy kolega był działaczem Piasta Gliwice razem z Marianem D. i Marcinem Ż? Czy może kolega grał w tym czasie w filmie "Nic nie widziałem nic nie słyszałem". Bo jak na wytrwałego poszukiwacza prawdy to musiał omijać "lawine kłamstw" slalomem, żeby "odkłamać historię".
Swoją drogą, ciekawym jest że najwięcej przeciwko mają Ślązacy i kibice innych klubów. Co to kogo obchodzi, czy piję wódkę w urodziny czy na imieniny? Boli to, że najstarszym klubem w województwie śląskim jest Zagłebie. I taki Czado, czy też Vertigo będą kwestionowali opinie i dorobek prof. M. Ponczka - kogoś kto zjadł zęby na historii zagłębiowskiego sportu. Lepiej pisać żenujące peany na cześć Dziurowiczów, prawda Panie Czado? Kibice nie powinni być dziennikarzami, podobnie zresztą jak politycy. ( rozumiem że P. Czado jest obecnie zwolennikiem daty 2005 jako początku GKS-u Katowice bo inaczej byłoby to "w sprzeczności z elementarnymi zasadami pojmowania historii") http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... as=2&ias=2
I jeszcze jedno. Kilka osób z tego forum, będąc u mnie w domu, widziało niepozorną szklankę z herbem Zagłębia i napisem "1906-1966. 60 lat GKS Zagłębie Sosnowiec". Najciekawsza pamiątka Naszego Klubu jaką posiadam. Skoro 40 lat temu (bo tyle ma szklanka) obchodzono jubileusz Naszego Klubu, to nie wiem dlaczego nie organizować w przyszłym roku kolejnego jubileuszu. Resumując:
100 LAT ZAGŁĘBIA SOSNOWIEC.
WAB
 
Posty: 369
Dołączył(a): 2003-01-03, 8:37 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników