przez CharoN^ 2004-06-15, 2:48 pm
Dotychczas Euro2004 niewątpliwie dostarczają Nam wielu emocji. Najlepszym przykładem oczywiście jest mecz Francja - Anglia, zwyciężony przez Francuzów w doliczonym czasie spotkania. Cieszę się bardzo, że Grecy pokazali faworyzowanym Portugalczykom jak gra się w piłkę. Portugalia ... wielki faworyt. Gospodarz nie musi zajść daleko. Z taką grą podopieczni Scolari'ego będą mieć problem z wyjściem z grupy A (jednej z łatwiejszych). Włosi trochę rozczarowali, jenakże sądzę, iż rozpędzom "maszyne Włoską" i w następnych spotkaniach pokażą dobry, apeniński futbol. Napewno Duńczycy nie są na straconej pozycji. Dysponują dobrym zespołem, jeśli wygrają z reprezentacją "Trzech Koron" niespodzianki nie będzie (oczywiście dla mnie). Wielka szkoda Bułgarów. Defensorzy odstawali poziomem gry, linię pomocy oceniam pozytywnie (w szczególności M.Petrova i S.Petrova). Berbatov robił co mógł, ale przy rosłych obrońcach Skandynawskich, jako jedyny napastnik, nie miał zbyt wielu szans. Nie rozumiem opinii na temat Bułgarów, że są niby słabi, albo gorsi od Polski ... (absurd). Przy stanie 1:0 mieli dwie sytuacje, w których piłka minęła słupek o ok. 30-50 cm. Następnie Larsson ostudził ich zapały dwukrotnie (szczupak - majstersztyk). Brak doświadczenia z ich strony, nie można stracić dwóch bramek w ciągu minuty. Z mojej strony słowa otuchy dla Bułgarów, są napewno lepsi od biało-czerwonych. Dzisiaj Czesi rozjadą Łotwę, to niepozostawia żadnych wątpliwości. Niemcy vs Holadnia ... bardzo ciekawie zapowiadająca się konfrontacja. Chciałbym remis, dokładniej 1:1 (bramki Ballack i Makaay 8)).