przez Blajpios 2010-04-15, 6:27 pm
Nie bardzo wiem (jak ów żyd z przedziału kolejowego w niezłej przedwojennej anegdocie) - czemu to jeszcze dodatkowo powiększa się spozatemacenia tego wątku, poprzez wytykanie Kol. mario1 tego, że pisze swoje wypowiedzi korzystając z wikipedii... Skoro jednak taka maniera - albo taki dzień... Sparing Cracovii rzecz jasna był tam, gdzie drużynę prowadził trener, przeciw drugiej drużynie zresztą. Fakt, że poza tymi dwoma drużynami jeszcze ze 13 chłopaków zostało na treningu nie zajętych, toteż z drugim trenerem pchnięto ich do niedalekiego Sosnowca, zresztą przecież to Małopolska Zachodnia. Chodziło o to, by "przyjrzeli się nieco po drodze płycie Ludowego, jaki jej obecny stan i co zostało po nas, bo nawet sparingów Zagłębie nie chce tam grać" - a tu być może jednak trzeba będzie jeszcze wrócić na parę meczy do Sosnowca, bo ze stadionem Hutnika cosik kłopot.... A że sobie to w Sosnowcu nazwali sparingiem; a niech tam; "miały nasze chłopaki trochę okazji pokopania piłki niezobowiązująco, w dodatku w miejscu znanym z historii Europy, to co im odmawiać?" Tym bardziej, że dzięki temu jeszcze łatwiej było im ukryć swoją misję przeszpiegów...
Jak napisałem - "taki dzień". Jak mogli przeszpiegi Cracovii nazwać sparingiem - to i Kol. mario1 można tu doczepić, pytając go, czemu swoje wpisy tworzy posiłkując się wikipedią.
Nie piszę tu o ewidentnych moich pomyłkach w rodzaju tzw literówek, wypuszczonego słowa, którego łatwo się domyślić czy powtórzeń. Fakt, że pośpiech może skutkować nimi właśnie, albo nadmiarem kondensacji myśli, skojarzeń itp. Ja osobiście wolę to niż nadmiar bluzgów, poniżeń wobec innych, wobec osób odpowiedzialnych itp. Niemniej - wiem, że nie wszyscy tak samo wolą, niektórzy akurat odwrotnie. Toteż - wytrzymuję dość dużo tych bluzgów. Jak już nie wytrzymuję, gdy np. ktoś co rusz czepiał się jak rzep psiego ogona gry Filipowicza i nie dawano sobie z tym rady, nawet sugerując zazdrość o dziewczynę - to napisałem moje "nie wytrzymanie" celniej wypuszczone. Od czasu do czasu tak reagowałem - a poza tym jakoś sobie radziłem, gdy urządzano tu sobie "wypożyczalnię do wypożyczania sobie niektórych osób". Cóż, spokojnie więc zniosę i obecną sytuację - choć ostatnio specjalnie zacząłem pisać kilka wpisów raz na pięć dni, może i nawet raz na tydzień tylko... I tak się cieszę - że jest to "atakowanie" ale dzięki temu (?) nie ma bluzg i poniżeń, jak niedawno jeszcze w odniesieniu do niektórych osób czyniono zupełnie bez zważania, jak się to ma do rzeczywistości (co zresztą też wytykałem)...
Oczywiście, że w tym miejscu odpowiadam "wywołany do tablicy" pierwszy i ostatni raz, bo nie jest to wątek o Blajpiosie, nie chcę więc być przyczyną rozpryskowego zdetonowania kibicowskich przemyśleń o drugiej lidze; niemniej - ten jeden raz tutaj odpowiadam, bo to chyba zrozumiałe. Co do większości tej mej odpowiedzi: już ten głos zakończyłem, w znaczeniu ogólnym.
Pozostaje jedno tylko - niemniej by nie prowokować spozatemaceń: proponuję do tego priv a nie niniejsze miejsce mające być przecie o 2 lidze zachodniej. Uprzejmie proszę o wskazanie "na priva" całej "masy błędów" poza wymienionymi wyżej pomyłkami w rodzaju tzw literówek, wypuszczonego słowa, którego łatwo się domyślić czy powtórzeń... Zainteresowanych zaś proszę o odpowiedzenie sobie, czy rzeczywiście wolą lekturę intelektualnie prostszą, mianowicie znaną już "maleńką maseczkę i lawinkę" bluzgów i poniżeń. Bo może rzeczywiście to jest lepsze? Pozdrawiam
PS. Prośbę o wytłumaczenie przycytowanego przez kogoś skondensowanego wypowiedzenia - oczywiście spełnić mogę. Niemniej - jedynie, jeżeli będę wiedział, że warto. W skondensowanej bowiem formie - zajęło to nieco czasu; rozszerzenie, to poszerzenie gdzieś tekstu 3krotnie, jak to można było czas jakiś temu zobaczyć, ile bodaj Kol. PawełK napisał przywołując coś, co ująłem w 7 bodaj słowach. Natomiast jeszcze dokładniej wytłumaczyć, by prześledzić przebieg myśli - to oznaczałoby kolejne podwojenie tekstu. Jak więc napisałem - chętnie mogę wytłumaczyć, gdy będę widzieć, że ktoś tego chce dla zastanowienia się nad tekstem a nie obśmiania czy znalezienia kolejnego dowodu, że Blajpios to........ (w miejsce kropek wstawić sobie coś).