Przyszłość Zagłębia

[Tomcjo]

To ja tez tak chce . Przejmę Zagłębie ale nie zapłacę a miasto dalej bedzie finansować . Będziecie do mnie mowić panie prezesie . Moze nawet cos sobie wytatuuje . A ja bede sie wam ładnie kłamiąc i machać ręka . Urwał nać . Takich rzeczy wcale sie nie ujawnia przed zakończeniem a tu wszyscy paplają jak przekupy na jarmarku . Zagłębie z każdym dniem sięga dna a zawodowstwo jest tu pojęciem tak bardzo obcym jak kultura jednego posła co to drugiemu zeżarł tort urodzinowy

[Adam1906]

LEŚNODORSKI STOI ZA BORUCEM I FONFARĄ? JAKI LOS SOSNOWCA?



Niewykluczone, że za ruchami w stronę wykupienia Zagłębia Sosnowiec przez Artura Boruca i Andrzeja Fonfarę stoi były prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski. – Na pewno ta informacja nie wyszła z klubu. Ja tego nie komentuję! – mówi nam Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia.

Kibice Zagłębia są mocno poruszeni informacjami o ewentualnym wykupieniu klubu przez Artura Boruca i Andrzeja Fonfarę.

Trwają rozmowy
O zmianie właścicielskiej nad Brynicą mówiło się już wcześniej, przy okazji kontaktów Bogusława Leśnodorskiego z władzami Sosnowca. To właśnie miasto jest posiadaczem 95 procent akcji Zagłębie SA i wiele wskazuje na to, że większość z nich może trafić do byłego reprezentacyjnego bramkarza oraz pięściarza, który na stałe mieszka w USA, gdzie poza boksem zawodowym zajmuje się także biznesem. Leśnodorski, były już prezes Legii Warszawa, gościł nie tak dawno w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu, gdzie rozmawiał z prezydentem Arkadiuszem Chęcińskim. Był mocno zainteresowany kupnem Zagłębia, jednak do konkretów nie doszło. Głównie z powodu, że Leśnodorski chciał kupić od miasta cały pakiet akcji, by mieć stuprocentową kontrolę nad klubem. Teraz wkroczył Boruc, który od 2014 roku jest Ambasadorem sosnowieckiej Akademii Piłki Nożnej, wspierany przez Fonfarę. W czwartek Chęciński spotkał się w Warszawie z przedstawicielami potencjalnego kontrahenta.

– Rzeczywiście doszło do takiego spotkania – potwierdza Krzysztof Polaczkiewicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. – Spotkanie miało bardzo ciekawy przebieg. Dziś nie można wykluczyć żadnych scenariuszy. Na pewno dojdzie do kolejnych rozmów – dodał.

Miasto stawia warunki
Prezydent Chęciński z radością podszedł do nowego tematu, jednak ma swoje warunki. Nie zamierza bowiem pozbywać się wszystkich udziałów, chciałby zatrzymać dla miasta odpowiedni pakiet akcji. Jak również mieć możliwość kontroli tego, co będzie się działo po zbyciu pakietu kontrolnego. Chciałby również, by miasto miało swojego przedstawiciela w nowym zarządzie ewentualnie radzie nadzorczej spółki.

Wiemy oficjalnie, że Zagłębie jest na sprzedaż, wiemy także, kto chciałby nabyć większościowy pakiet akcji. Nie wiemy natomiast, jaka jest w tym wszystkim rola Leśnodorskiego, który był jednym z inicjatorów bliższej współpracy sosnowieckiego klubu z Legią, szczególnie w kwestii Akademii. A może za Borucem i Fonfarą stoi właśnie były sternik warszawskiego klubu? Pytań i wątpliwości jest znacznie więcej. Na razie jednak żadna ze stron nie chce przedwcześnie odkrywać kart. – Na pewno ta informacja nie wyszła z klubu. Ja tego nie komentuję! – mówi nam Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia. Trudno się mu dziwić, że nie chce publicznie zabierać głosu w tym dyskretnym temacie. Wiadomo bowiem, że pieniądze lubią ciszę...

Zmiany właścicielskie nad Brynicą mają związek z ekstraklasowymi aspiracjami Zagłębia i zbyt skromnym budżetem (około 5,5 miliona złotych, wliczając finansowanie Akademii), który raczej nie pozwala na szybki awans drużyny. Tylko czy nowy właściciel wyłoży dużą kasę czy też sam będzie chciał czerpać pełnymi garściami?

LICZBA
8 – tyle lat właścicielem i głównym sponsorem Zagłębia była włoska grupa Ergom, która należała do Francesco Ciminellego. Włoch na pożegnanie, po aferze korupcyjnej w Zagłębiu, zostawił w klubowej kasie 2 mln złotych...

http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 1,359.html

[Tomcjo]

Licze tylko na prezydenta bo prezes to wiadomo . A na co licze , na pakiet minimum . Chęciński musi zabezpieczyć klub przed najgorszym czyli całkowitym upadkiem w razie porażki projektu biznesowego .
Dla mnie to nazwa i emblemat pozostaje własnością miasta i jest nieodpłatnie przekazana spółce . Szkółka to juz nie jestem pewien ale 50/50 choc to trudny temat jak sie sprzeda zawodnika za duża kase jak ja dzielić i przy dołączeniu zawodnika do pierwszej drużyny . Tu nie jestem pewien . Raczej rezerwy powinny zostać w całości przy mieście . Wtedy miasto pchałoby rezerwy do awansu a korzystałaby na tym SA , miasto , kibice i w razie porażki biznesowej to zabezpieczenie przyszłości . Szkoda ze nie potrafimy zrobic organizacji kibiców bo wtedy 1% czy nawet 0,5% trafiłoby do kibiców zeby w klubie mieli takiego obserwatora do trzymania ręki na pulsie .
Tyle na szybko . Moze dostrzegacie inne zagrożenia bo ewentualny sukces nikogo nie zmartwi . Czyli puchar jak Zawisza to tak ale wojna i upadek klubu jak w Bydgoszczy no pasaran .

[novack]

Musi być w umowie zapis będący "bezpiecznikiem" zabezpieczającym przed zadłużeniem klubu ponad, jasno i wyraźnie określoną wartość.

[Tomcjo]

To jeszcze ja . Siedzę jak na szpilkach przez te pertraktacje . Bardzo mnie boli ze nie ma stowarzyszenia . Wiem inne interesy hoolsów , pikników , innych grup . A moze przy pomocy prezydenta stworzyć sponsorska grupę 100 gdzie członkostwo byłoby płatne . Polskie realia sa mi coraz bardziej obce wiec nie chce mowić ze to powinno byc 100 zł miesięcznie czy rocznie . Zreszta powinno byc to dość powszechna organizacja wiec ta symboliczna stówa mogłaby byc takim minimalnym udziałem i wartością głosu . Jeden dałby 100 na rok dla samego udziału w ekskluzywnym gronie a drugi 12 razy sto i miałby 12 głosów przy decyzjach . Musi powstać ferment kibicowski w Sosnowcu bo ruch kibicowski obumiera . Na pewno budowa stadionu , nowi właściciele i awans spowodują euforię ale tu chodzi o cos trwałego a przecież nie wszystko musi sie udać . Cracovia miała ruch 100 ktory upadł gdy pojawił sie 100% właściciel . U nas Leśnodorski tez ponoć chciał 100% albo nic . Teraz na byc inaczej i miasto w negocjacjach powinno znaleźć wspólna formule . Miejsce dla obecnych drobnych sponsorów a także zaangażowanych kibiców . Takie minimum udziału w życiu klubu . Wiadomo ze właściciel chce decydować o wszystkim i to nie budzi mojego sprzeciwu ale gdy działa na szkodę środowiska to jest wojna jak w Bydgoszczy . Nie wiem jak bo siła głosu jest przy właścicielu ale gdy jest to na szkodę kibiców to powinna byc jakas możliwość zablokowania lub rewizji poglądów . Taka wojna jak w Bydgoszczy zniszczyła klub i potrzeba mechanizmu bezpieczeństwa . To trudny temat ale licze na pomysły miasta i ludzi Leśnego bo to oni decydują .

[xenon]

przecież tym panom nie chodzi o klub tylko o zarobek na nim, włożą po milionie, a wyciągną kilka razy tyle w przypadku awansu i na sprzedaniu jakiegoś rodzynka.Najbardziej szkoda biznesu z Sanogo bo za dwa lata chłop będzie wart tyle co Milik ja nie więcej

[novack]

Sanogo "Sanogiem", podobno, teoretycznie coś nam za niego zapłacili, ale za chwilę np. sam Mular wart będzie więcej, niż kwota za którą hurtem sprzedamy wszystkich zawodników i klub na zapleczu ekstraklasy. Ciekawe jak to wszystko zostanie skalkulowane, ale przecież tego i tak nigdy się nie dowiemy.

[August]

Wiemy oficjalnie, że Zagłębie jest na sprzedaż, wiemy także, kto chciałby nabyć większościowy pakiet akcji. Nie wiemy natomiast, jaka jest w tym wszystkim rola Leśnodorskiego, który był jednym z inicjatorów bliższej współpracy sosnowieckiego klubu z Legią, szczególnie w kwestii Akademii. A może za Borucem i Fonfarą stoi właśnie były sternik warszawskiego klubu? Pytań i wątpliwości jest znacznie więcej. Na razie jednak żadna ze stron nie chce przedwcześnie odkrywać kart. – Na pewno ta informacja nie wyszła z klubu. Ja tego nie komentuję! – mówi nam Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia. Trudno się mu dziwić, że nie chce publicznie zabierać głosu w tym dyskretnym temacie. Wiadomo bowiem, że pieniądze lubią ciszę...

Rozumiałbym gdyby chodziło o pozyskanie dużego sponsora strategicznego. Biznes i pieniądze lubią ciszę. Natomiast sprzedaż klubu jest jak sprzedaż sreber rodowych. A można mieć odczucie, że Chęciński będzie podpisywał kwitek głęboką nocą w ciemnym lesie gdzieś w Bieszczadach

[bbartek]

W wielu wypowiedziach na Forum pojawia się obawa, że ewentualne „wejście” do Klubu jako współwłaściciela konsorcjum Leśny+Artur+Fonfara + NERO( mam takie przypuszczenie) spowoduje ,że jeszcze bardziej uzależnimy się od Legii i marginalizacje Zagłebia.
Ja uważam coś przeciwnego.
Dlaczego:
-„ekipa” Leśnego będzie chciała pokazać, że nie potrzebuje „wsparcia” Legii w postaci słabszych zawodników od tych którzy sa na rynku transferowym a taka mamy obecnie sytuacje,
- mecze z Legia Modiuskiego będę miały takie znaczenie jak nasze derby z Gieksą czy Ruchem,
- na pewno zostanie wzmocniony pion sportowy i zarzadzanie Klubem nawet jeżeli zostanie MJ,
-ambicjonalnie dla Leśnego będzie ważny każdy wygrany mecz nie tylko z Legia,
-na pewno kontakty Artura będą pomocne przy transferach i przekonywaniu potencjalnych zawodników do gry w Zagłebiu,
- powstanie silne Stowarzyszenie Kibiców .
Wierzę, że Miasto profesjonalnie zabezpieczy przyszłość Zagłębia jako Klubu Regionu i kontynuatora Naszej historii.

[zag23]

W wielu wypowiedziach na Forum pojawia się obawa, że ewentualne „wejście” do Klubu jako współwłaściciela konsorcjum Leśny+Artur+Fonfara + NERO( mam takie przypuszczenie) spowoduje ,że jeszcze bardziej uzależnimy się od Legii i marginalizacje Zagłebia.
Ja uważam coś przeciwnego.
Dlaczego:
-„ekipa” Leśnego będzie chciała pokazać, że nie potrzebuje „wsparcia” Legii w postaci słabszych zawodników od tych którzy sa na rynku transferowym a taka mamy obecnie sytuacje,
- mecze z Legia Modiuskiego będę miały takie znaczenie jak nasze derby z Gieksą czy Ruchem,
- na pewno zostanie wzmocniony pion sportowy i zarzadzanie Klubem nawet jeżeli zostanie MJ,
-ambicjonalnie dla Leśnego będzie ważny każdy wygrany mecz nie tylko z Legia,
-na pewno kontakty Artura będą pomocne przy transferach i przekonywaniu potencjalnych zawodników do gry w Zagłebiu,
- powstanie silne Stowarzyszenie Kibiców .
Wierzę, że Miasto profesjonalnie zabezpieczy przyszłość Zagłębia jako Klubu Regionu i kontynuatora Naszej historii.

wreszcie powiało optymizmem od kogos z forum nie to co pesymista Tomcjo ze Szkocji ;)..uwazam że bardzo trafnie wypunktowałeś to co może być po przejęciu innego scenariusza nie zakładamy ...

[patrios91]

Moja krótka opinia odnośnie prawdopodobnych przyszłych właścicieli: Co może być gorszego od polityków mających wyjebane w klub i zatrudniających totalnych amatorów: przeciętnych dziennikarzy na stanowisku prezesa, wątpliwego trenera bramkarzy(byłego zawodnika) na stanowisku dyrektora sportowego? -Chyba tylko huragan połączony z armagedonem. Zawsze jest ryzyko, że ktoś ma w tym swój prywatny interes, ale miasto od lat marnuje potencjał tego klubu, tego regionu. Wszelka polityka nie powinna się tykać tego klubu aż do śmierci całej ludzkości, a pfu pfu, jakby co to są kibice, którzy wyciągną ten klub choćby z B-klasy. Bo my kochamy Zagłębie, bo nam zależy, bo to dla nas coś więcej niż religia, bo to dla nas rodzina. Nie bójmy się nowego, skoro stare kopię nas konsekwentnie po dupie i wysysa nas, śmiejąc się w twarz. Z własnych źródeł wiem, że nikt nie ma złych zamiarów. Jestem optymistycznie nastawiony zmianą właścicielską po rozeznaniu w sytuacji. Także....do boju

[August]

Co może być gorszego od polityków mających wyjebane w klub i zatrudniających totalnych amatorów: przeciętnych dziennikarzy na stanowisku prezesa, wątpliwego trenera bramkarzy(byłego zawodnika) na stanowisku dyrektora sportowego? -Chyba tylko huragan połączony z armagedonem.

Może być. Oddanie klubu kolejnemu amatorowi na własność w pakiecie z dotychczasowymi amatorami i dalsze finansowanie zabawy z miejskich pieniędzy. Na poważnie, jeśli się nie pozna jakichkolwiek szczegółów dot. m.in. finansowania klubu to nie sposób czegokolwiek ocenić.

[patrios91]

Co może być gorszego od polityków mających wyjebane w klub i zatrudniających totalnych amatorów: przeciętnych dziennikarzy na stanowisku prezesa, wątpliwego trenera bramkarzy(byłego zawodnika) na stanowisku dyrektora sportowego? -Chyba tylko huragan połączony z armagedonem.

Może być. Oddanie klubu kolejnemu amatorowi na własność w pakiecie z dotychczasowymi amatorami i dalsze finansowanie zabawy z miejskich pieniędzy. Na poważnie, jeśli się nie pozna jakichkolwiek szczegółów dot. m.in. finansowania klubu to nie sposób czegokolwiek ocenić.

Ten sposób myślenia to błędne koło. To przyzwolenie na dymanie Zagłębia przez panów typu Chęciński, Górski.

[bbartek]

Dzisiaj na liście płac mamy 4 napastników a na boisku 1.
Dodatkowo na liście płac, ale poza kadrą, jest 1( ) zawodnik i 1 trener.
Wierzę, że kiedy bedzie prywatny współwłaściciel(e) zarówno jego/ich jak i nasze pochodzące z podatków pieniądze nie będą marnowane.

[August]

Obyście Panowie mieli rację