przez Strooś 2008-02-23, 9:48 pm
Cóż pozytywnego można powiedzieć o meczu, w którym nie oddaje się ani jednego strzału na bramkę przeciwnika...
Pokuszę się o krótką ocenę naszych zawodników
BRAMKARZ
Adaś - zrobił swoje, czyli nie puścił gola, zwłaszcza duże brawa za obronę sytuacji sam na sam z Ćwielągiem z pierwszej połowy, mały minus za wyjście z bramki i wybicie piłki wprost pod nogi przeciwnika, na szczęściebez konsekwencji
OBRONA:
Świder - widać było w pierwszej połowie dużą tremę jako debiutanta, ale już w drugiej odsłonie w miarę solidnie. Chłopak debiutował w pierwszej lidze przed tak dużą publicznością i jeszcze w dodatku w takim meczu. Z czasem będzie coraz lepiej.
Hosic - widać, że utrzymał formę z końcówki jesieni, dobrze czytał grę, wyprzedzał przeciwników i to dzięki niemu Ruch nie mógł przebić się środkiem zwłaszcza w drugiej połowie jeden kiks w pierwszej połowie na szczęście bez konsekwencji.
Marek - zawsze w meczu zdarzał mu się jakiś kiks, dzisiaj nie zauważyłem, w miarę solidnie
Siwy - dobrze wywiązał się z powierzonego mu zadania, widać jednak, że ciągnie go do przodu, jego miejsce jest zdecydowanie w formacji ofensywnej na skrzydle...... a może w środku pola?
POMOC
Bednar - w pierwszej połowie jakiś taki nie swój, w drugiej kilka razy szarpnął prawą stroną lecz nic konkretnego z tego nie wyszło.
Pach - dużo chęci lecz, nic z nich nie wynikło. To od niego powinny być podania do napastników otwierające drogę do bramki, a dzisiaj takich nie było. Ponadto zostawiał zbyt dużo miejsca dla przeciwnika w środku pola i to w dużej mierze z tych miejsc Ruch rozpoczynał akcje nam zagrażające.
Berliński - jako defensywny pomocnik powinien bardziej neutralizować środek pola przeciwnika zwłaszcza w pierwszej połowie, w drugiej było już lepiej.
Bartek - niestety dzisiaj widziałem cień tego piłkarza, którego pamiętam. Mam nadzieję, że dojdzie do swojej dyspozycji, byle szybko...
ATAK
Olszar - widać, że ma chłop pojęcie o grze w piłkę, no ale jak tu coś strzelić skoro nie ma podań, ani ze skrzydeł, ani ze środka.
Folc - jak to Folc... - chciałem ten komentarz zakończyć po wielokropku, ale zwrócę się słowami skierowanymi bezpośrednio do niego: MARCIN!!! może chciałeś i się starałeś ale to zbyt mało jak na napastnika twojej klasy.
ZMIANY
Małecki - zwinny, szybki, mógł zostać bohaterem gdyby dokładniej zagrał do Bałeckiego w końcówce meczu. Myślę, że będzie z niego pożytek.
Cygnar - pomimo, że był na boisku 10 min to po jego dwóch akcjach było gorąco pod bramką Ruchu
Bałecki - przebywał na boisku zbyt krótko aby podjąć się oceny tego zawodnika
Mam nadzieję, że po powrocie do składu Arka Kłody i Komorowskiego, który pauzował dzisiaj za kartki trener będzie miał większe pole manewru w drugiej lini i przełoży się to na poprawę jakości gry tej formacji, a jednocześnie ustabilizuje nasze szyki obronne, bo dzisiaj obrona zwłaszcza na bokach grała w eksperymentalnym ustawieniu. Chociaż wiem, że Łuczywek przymierzany był na lewą obronę, ale jak już napisałem wyżej jego mijsce jest na boku bądź w środku pomocy i nie można marnować jego ofensywnego potencjału.
pozdrawiam
Ostatnio edytowano 2008-02-23, 9:58 pm przez
Strooś, łącznie edytowano 1 raz