Ktoś mi usunął posta i ktoś mnie zbulwersował .
To, że ktoś nie wierzy lub go to "j...e" nie daje mu prawa żeby szargać nasze prawo do smutku, a nawe łez z powodu odejścia Papieża. Mecze nie powinny się odbyć tak jak w lidze włoskiej a ateiści , wierzący inaczej lub uzależnieni od meczy do tego stopnia żeby nie wczuć sie w sytuację -powinni się ocknąć i uszanować tych , których TERAZ mecze i w ogóle inne sprawy mało interesują .
Kiedyś byłem na imprezie właśnie podczas Tsunami i do dzisiaj tego żałuję. Myślę, że wielu z tych którzy będa jutro grać i pojada na mecz też później będa mieć kaca moralnego, że tych chwil nie spedzali z rodziną lub bliskimi - bo to historyczne i narodowe wydarzenie.