Tadeusz Wisniewski napisał(a):My tak sobie GADU GADU a te okna transferowe pozamykane i wiadomo, ze wszyscy
trzymaja wszystkie zamierzenia w tajemnicy bo przeciwnik podkrada (mam to przecwiczone
z naszym Klubem od lat) tajemnica i jeszcze raz tajemnica.
Ja mam dziwne przeczucie ze Flejterski to jest to realne wzmocnienie. Noi Pan Hytry czeka
czy Sleza sie wywróci czy nie bo wowczas trzeba placic to wzystko jest element pewnej taktyki
branie kontrahenta na przetrzymanie. Niestety musimy wziąc na wstrzymanie do otwarcia
a moze jeszcze pozniej cos nasi podpisza pewnikiem.
Pozdrawiam Tadeusz
Nie wolno brac na wstrzymanie...gdybysmy wzieli na wstrzymanie to Lilo juz dawno podpisal by kontrakt z Zawisza,a tak przynajmniej sie wacha. Chyba ze pan ma na mysli nas...kibicow.

Woli Zagłębie Sosnowiec od gry w I lidze
Cztery bramki w dwóch sparingach - to dorobek testowanego przez Zagłębie napastnika Stali Rzeszów Ireneusza Grybosia. Być może to właśnie ten zawodnik będzie odpowiedzią na problemy ofensywne sosnowiczan, jednak najpierw w sprawie transferu muszą porozumieć się kluby
- Bardzo bym chciał zagrać wiosną w Zagłębiu. Dostałem dwie konkretne oferty z I ligi, ale odmówiłem, bo zależy mi właśnie na Sosnowcu. Jest tu bardzo fajna drużyna i trener, od którego mogę się wiele nauczyć - mówi Gryboś. Dodaje też, że choć pochodzi z Nowego Sącza, to od dziecka kibicował właśnie Zagłębiu. Mimo tego, że piłkarz bardzo chce przenieść się do Sosnowca, a Stal jest gotowa go sprzedać, sprawa transferu stanęła pod znakiem zapytania.
- Rozmawialiśmy telefonicznie z prezesem Stali. Kwota odstępnego, jakiej żądają jest kosmiczna - mówi prezes Zagłębia Paweł Hytry. Z naszych informacji wynika, że drugoligowiec z Rzeszowa zażądał za swojego piłkarza 100 tys. złotych. - Jesteśmy gotowi rozmawiać - odpowiada prezes Stali Jacek Szczepaniak. - Nie chcemy robić problemów Irkowi, ani Zagłębiu, ale nie możemy go oddać za bezcen. Priorytetem jest dla nas utrzymanie i musimy zastąpić Grybosia tak samo dobrym, albo jeszcze lepszym napastnikiem. A na to potrzebujemy pieniędzy - mówi.
O tym, ile wart jest dla Stali Gryboś, prezes Szczepaniak opowiada bez ogródek. - Praktycznie utrzymał nas w II lidze. Z czterech bramek, które zdobyliśmy w barażach, strzelił trzy, a przy jednej asystował. Na początku tego sezonu w czasie wewnętrznej gierki doznał rozerwania torebki stawowej. Na własną prośbę wrócił do gry w końcówce rundy i grając z kontuzją strzelił 5 bramek.
Rozbieżności dotyczą nie tylko ceny, ale też formy przejścia Grybosia do Zagłębia. Sosnowiczanie chcieliby piłkarza wypożyczyć na pół roku, natomiast Stal i sam piłkarz myślą raczej o transferze definitywnym. Wiele może się wyjaśnić po spotkaniu zarządu klubu z Rzeszowa, które ma się odbyć we wtorek. - Na pewno będziemy rozmawiać z Zagłębiem. W środę skontaktuję się z prezesem Hytrym i liczę na to, że uda nam się dojść do porozumienia. Ale nic za wszelką cenę - podkreśla Szczepaniak.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... w-i-lidze/Info za info...karuzela..

Jutro sroda...moze sie czegos dowiemy
