przez Blajpios 2011-06-26, 9:11 pm
No, cóż. Nadal trzymam się opinii, że startowanie z nowym tworem prawnym, byłoby ostatecznością. To takie ogólne zdanie, jakie wypowiedzieć można, jako że szczegółów nie znam sytuacji wewnętrznej - np. jak silnie wciągająca w zamierzchłe "rodzinne albo chociaż sami swoi" układy jest "rekonkwista", której przy okazji M. Adamczyka jesteśmy świadkami. Sam M. Adamczyk bowiem - nie wykluczam - może i startował licząc na to, że jako "potomek" zyska pewną przychylność ale poprowadzi klub nowocześnie i "rekonkwista" go nie dopadnie; tymczasem - wydaje się, że jest coraz mocniejsza. Nie wiem jednak, czy narastanie jej siły już osiągnęło lub osiągnie poziom, przy którym powiem, że faktycznie już lepiej, by udało się zawiązać nową spółkę przejmującą nazwę i tradycję i złożoną z ludzi i przyszłościowych i zarazem troskliwie przejmujących tradycję Zagłębia a nie przygotowujących przenosin do Silesii. Niestety, może być i tak. Co do K. Szatana to już parę dni temu, gdy przypominałem mój opis sytuacji z chwili, gdy odstępował on wszystkie swoje udziały - opisałem, pod jakimi warunkami widzę, że jego powrót byłby bardzo dobry, dobry, przydatny albo niedobry. Jakkolwiek bowiem jest - tak jak bodaj Kol. django pisał - sytuacja obecna z różnych względów (także takiego, jak zła koniunktura dla Zagłębia) - nie tylko zachęca, ale wręcz wymaga walki o utrzymanie i rozwój a przynajmniej ratowanie marki Zagłębia jako trwającego konsekwentnie długi czas (czemu szkodziłoby tworzenie nowego stowarzyszenia, nawet gdyby wykluczone było z pewnością niebezpieczeństwo, że nie uda się utrzymać przy ludziach walczących o Zagłębie przekazu dziedzictwa Zagłębia). Choć oczywiście, gdyby sytuacja stawała się tragiczna, należy sobie wyobrażać możliwość zrobienia kroku wstecz (np. IV liga, miejsce obecnie zarezerwowane na rezerwy wraz z nowym stowarzyszeniem zachowującym dziedzictwo Zagłębia) - by zrobić potem 2 kroki do przodu. Jak pisałem, to jednak tylko ostateczność, gdyby próby przekształceń obecnego stanu były całkowicie niemożliwe - ale i wtedy trzeba byłoby szczególnej troski, by nie utracić dziedzictwa Zagłębia a nawet by zniwelować możliwe niedogodności uszczerbku na marce, bo już teraz Zagłębie jest w Polsce obarczone negatywnymi kontoacjami, takimi jak m.in. korupcja i kolejna rzecz w tym duchu, w rodzaju "kanciarze uciekający od długów" zupełnie nie jest potrzebna.