przez Marek S. 2005-10-25, 6:35 am
Czy Przemysław Pitry przedłuży kontrakt z Zagłębiem?
Wojciech Todur 24-10-2005 , ostatnia aktualizacja 24-10-2005 19:12
Zagłębie Sosnowiec bez Przemysława Pitrego? Trudno sobie wyobrazić. - Trzeba by zrewidować ambitne plany awansu do ekstraklasy - podkreśla Krzysztof Tochel, szkoleniowiec sosnowieckiej drużyny.
Kontrakt Pitrego obowiązuje do końca sezonu, nic więc dziwnego, że działacze Zagłębia czynią starania, by przedłużyć umowę i zatrzymać utalentowanego piłkarza w Sosnowcu na dłużej.
Rozmowy Wojciecha Rudego, dyrektora klubu, z Bartłomiejem Bolkiem, menedżerem piłkarza, które toczą się już od lata, na razie nie przyniosły konkretów.
Pitry, który ponad rok temu był nieznanym piłkarzem Iskry Pszczyna, szybko zapracował na markę skutecznego snajpera. - Jest atrakcyjnym piłkarzem dla większości klubów pierwszoligowych, no może poza Wisłą Kraków - podkreśla Bolek.
Zainteresowania Pitrym nie kryje Dariusz Wdowczyk, szkoleniowiec Legii Warszawa. Mówi się też o zainteresowaniu Zagłębia Lubin, Groclinu i Korony Kielce. Podobno nie wchodzi w rachubę wyjazd do klubu zagranicznego. - Nie rozmawiam z żadnym klubem! Przemek koncentruje się tylko na grze w Zagłębiu - zapewnia menedżer.
Pitry podkreśla, że rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktu nie są łatwe. - Chciałbym nadal grać w Sosnowcu, pomóc drużynie w awansie - mówi. W czym więc problem? - Zaręczam, że nie chodzi o wysokość kontraktu - twierdzi Bolek. - Jeżeli Zagłębie awansuje, to wszystko wskazuje na to, że Przemek zostanie w Zagłębiu - dodaje.
Sęk w tym, że działacze Zagłębia chcieliby mieć taką pewność już teraz. Jeżeli bowiem Zagłębie pozostanie w drugiej lidze, to w czerwcu Pitry będzie mógł odejść za darmo. Jeżeli sosnowiecki klub chce na piłkarzu zarobić (zakładając, że zawodnik nie przedłuży umowy), powinien sprzedać go już zimą. - Nie ma mowy! Nie wyobrażam sobie odejścia Przemka - podnosi głos Tochel.
Rozmowy utknęły na razie w martwym punkcie. - Wrócimy do dyskusji po zakończeniu rundy - zapewnia Bolek.