przez dynamitek 2005-03-16, 5:09 pm
W temacie transmisji powiedziałem już swoje, jednak ten temat (zmiana terminu najbliższego meczu na piątkowy na godz. 15.00) jest w jednym punkcie spójny z tamtym... "Nie ma transmisji, bo kibice wolą zostać w domu i obejrzeć mecz w telewizji. Nic na tym nie zyskamy, a jeszcze stracimy wpływy z biletów" - tak mniej więcej argumentuje brak transmisji pan Rudy dziś w Dzienniku Zachodnim... To proszę mi powiedzieć, dlaczego w Sosnowcu nie można odśnieżyć murawy i zagrać w sobotę przy dopingu, powiedzmy, 3000 kibiców, tylko "lepszy" jest piątek, kiedy większość kibiców jeszcze jest w szkole, pracy itp., a zatem szykuje się mecz przy prawie pustych trybunach??? Ludzie! Gdzie tu logika?!?! Gdzie tu sens?! Nie chcę się znowu czepiać, ale jak się to ma do tego toku rozumowania, jaki prezetuje p. Rudy w sprawie transmisji? Cóż za rażący brak konsekwencji... Albo chcemy mieć wpływy z biletów, albo nie! Albo, albo... Raz wpływy są dobre, a raz "be"! Jezu... Dobrze, że nie spotkałem nigdy na swej drodze takiego managera... Murawę należało odśnieżyć i zagrać. Bez odśnieżania się i tak nie obejdzie, bo jeśli ten śnieg sobie tak będzie leżał na murawie, to niedługo zrobi się z niej bajorko, trawa zupełnie zgnije i nie będzie się nadawać do gry... Wtedy dopiero zaczną się koszty!!! Zdecydowanie lepiej grać na zmarzniętej trawie, niż w cuchnącym błocie... No i być może byłoby wówczas mniej przypadku w grze...
Daję sobie prawą rękę uciąć, że w piątek warunki pogodowe będą podobne... Więc, p. Dyrektorze, nie zyska pan zupełnie nic, a straci Pan wpływy z biletów i... autorytet! U mnie przynajmniej... Poniesie Pan jeszcze koszty doprowadznia murawy do porządku...W tej decyzji nie ma zupełnie logiki... Jest zła i nieodpowiedzialna, idąć Pańskim tokiem myślenia i stosując Pańską definicję zysku i straty! Nijak się bowiem ma do Pańskich teorii dot. transmisji!!! Takie jest moje skromne zdanie...